Temat: Czy lubicie świntuszyć?

Hej!:)
To pytanie kieruję przede wszystkim do kobiet, które czasami są zmuszone do dłuższych rozłąk ze swoim facetem. Otóż, czy lubicie z nimi  flirtować przez telefon, komunikator? Chodzi mi tu o prowadzenie rozmowy z podtekstem erotycznym... czy też może Wam, bądź Waszemu facetowi nie jest to potrzebne do szczęścia?
Ach i jeszcze jedno:) Co Wasi faceci sądzą na temat damskiej masturbacji? Akceptują ją, podoba im się, czy też może uważają, że to niesmaczne ( użyłam takiego określenia, gdyż ostatnio to właśnie usłyszałam od swojego faceta z którym przez pół roku się niestety nie mam możliwości widzieć)?
Z góry dziękuję za odpowiedzi i mam nadzieję, że nie jest to dla Was zbyt krępujący temat:)
To nie jest pierdoła bo w każdym dorosłym związku seks gra dużą rolę i tyle. A pod tym względem może po prostu do siebie nie pasujecie i tyle. Chociaż z drugiej strony to co... on też sobie dobrze nie robi?
dziwne, to tak jakby był zazdrosny o samą Ciebie...
Pasek wagi
Autorko, a probowalas podczas zblizenia z nim, wykorzystac elementy pieszczoty samej siebie?? mowie o pieszczotach swoich piersi, sutkow a nawet i tam nizej... jesli tak, to nie widzialas w jego oku iskry? Moze warto takie subtelne detale coraz czesciej wprowadzac, "oswajac", a nie od razu od poczatku do konca sie zaspokajac. z czasem przyjdzie i na to pewnie kolej.. Warto dozować nowości ;p

Guren napisał(a):

To nie jest pierdoła bo w każdym dorosłym związku seks gra dużą rolę i tyle. A pod tym względem może po prostu do siebie nie pasujecie i tyle. Chociaż z drugiej strony to co... on też sobie dobrze nie robi?

Źle mnie zrozumiałaś. W jednym z postów napisałam, że powiedział iż oczywiście mogę to robić, ale niekoniecznie mu o tym mówić. Dodatkowo użył argumentu, że przecież on mi nie opowiada jak to "wali gruchę" ( już nawet nie komentuję jak sexownie ujął to co chciał przekazać ;/) i on też o tym wolałby nie słuchać.
Madusiaa ten temat wkroczył między nasze życie po jego wyjeździe, więc nie jestem w stanie niczego próbować:)
Wiecie jak miałam go prawie codziennie to byłam w stanie jakoś przeżyć bez "świntuszenia" mimo, że to lubię. Teraz jednak  daje mi to w kość, a on wcale tego nie ułatwia.
bardzo lubię świntuszyć hihi
Pasek wagi
Autorko, a jak reaguje, kiedy piszesz mu np smsa, ze masz wlasnie ochote sie z nim kochac i bardzo intensywnie o nim myslisz? Pisze tak przykladowo. Bo jezeli, pozostawia to bez odzewu to smiem twierdzic, ze jest cos nie tak :)
robie to za kazdym razem ;-) mojego damska masturbacja kreci :p 

Madusiaaa napisał(a):

Autorko, a jak reaguje, kiedy piszesz mu np smsa, ze masz wlasnie ochote sie z nim kochac i bardzo intensywnie o nim myslisz? Pisze tak przykladowo. Bo jezeli, pozostawia to bez odzewu to smiem twierdzic, ze jest cos nie tak :)

Wtedy pisze coś w stylu "Hej skarbie! Oczywiście ja też mam na to ochotę! (..)" w miejscu kropek należy wstawić zupełnie trywialny tekst o tym, że np właśnie zobaczył coś super fajnego. Nie wiem czy udało mi się przekazać "klimat" w jakim mi odpisuje. Nie pomija, ale też nie podłapuje tematu.
Jednak nie ma co się doszukiwać teorii spiskowych, że coś jest nie tak bo jak wcześniej dziewczyny wspomniały chodzi o głupią różnicę temperamentu. Jednak dla mnie jest to problem, którego on nie widzi.
Swani niby tak ale po prostu strasznie mnie to dziwi. Ale może taki charakter, świntusz sobie dalej a jemu po prostu o tym nie mów, bez łaski.
Pokazałam mu ten wątek z nadzieją, że może rozjaśni mu to w głowie. Dziewczyny, czy ja określiłam niejasno swój problem? Bo on twierdzi, że nadal mnie nie rozumie... Naprawdę po moich postach nie widać czego oczekuję?

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.