Temat: myslenie nie boli

ale czasem staje sie udreka,przed spaniem np.
gdy pytam meza "o czym myslisz"
odpowiada"o niczym"
zastanawiam sie czy klamie,czy w ogole mozna nie myslec?
owszem nie mysle o niczym innym jezeli czytam lub ogladam tv
lecz wszystkie inne zajecia,ktore mi pozwalaja na rozmyslanie ,to rozmyslam,mysle,planuje,wspominam.
czy macie tak ,ze nie myslicie?....
czy tylko niektorzy tak maja..?
zastanawiam sie czy to jest w ogole mozliwe,bo ja nie mam nad tym kontroli...a chcialabym miec.
jak jest u was,o czym myslicie?.....

Pasek wagi
ja od 3 tyg.spac nie moge, bo ciagle mysle o czyms, glownie jakies filozoficzne pytania sobie stawiam xD a potem chodze jak zombi z niewyspania
tak, wokół mnie jest za dużo wszystkiego - egzaminy, zmartwienia, kłótnie, nauka, szkoła. I nauczyłam się nie myśleć o niczym. Po prostu mam to wszystko w d... :P
Nie mam podzielnej uwagi i nie potrafię się skoncentrować, bo cały czas wałkuję w głowie jakiś temat. Czasem mam dosyć -.-''
o matko jak ja nie znosze pytania "o czym myslisz" nie wiem dlaczego, jakies takie to nachalne mi sie wydaje, doprowadza mnie do szału. nie, nie zawsze sie o czyms mysli. mozna po prostu gapic sie w okno. Zreszta jak bede chciala powiedziec o czym mysle to chyba powiem, prawda?
też nie zawsze o czymś myślę, np. kiedy mocno się na czymś koncentruję mam "pustkę" w głowie
podobnie kiedy jest mi po prostu błogo, dobrze, spokojnie, kiedy np. odpoczywam - wtedy też nie myślę o niczym konkretnym
no i przed snem też nie myślę, zdecydowanie spokojniej wtedy śpię, jesli nie "przerabiam" sytuacji które miały miejsce w ciągu dnia

jejku bo takie pytania są bezsezsensu. pewnie mysli o niczym szczególnym, nie o niczym w ogóle. nie rozumiem po co kobeity zadają takie pytania... No chyba, ze widać, ze ktos nie moż eise skoncentrowac bo o czyms rozmysla to wtedy jest to zorzumiałe.. 
Pasek wagi

Tak jak obiecałam :

Pasek wagi
jako że na co dzień muszę myśleć sporo to uwielbiam ten stan niemyślenia


cholera! ale jak ona tam wylądowała?!
Ja niekoniecznie mogłabym osiągnąć stan niemyślenia, doprawdy wystarczyłby mi stan w rodzaju "o, <zieeew>, ale mi dobrze, jutro nowy dzień, będzie fajnie".

A zamiast tego rozkładam na czynniki pierwsze moją przeszłość i przyszłość, wałkuje kontakty międzyludzkie, analizuję co to znaczy, że koleżanka powiedziała tak albo zrobiła tak, co będę robić, czego nie będę robić, a w ogóle to czemu ja jestem taka i nie mogę być inna. A gdyby było mało to jeszcze mam bogatą wyobraźnie i mój mózg kocha tworzyć horrory we śnie. Z ostatniego obudziłam się kiedy cięto mnie piłą mechaniczną...
Pasek wagi

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.