- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
18 lutego 2012, 21:10
19 lutego 2012, 12:00
Jej, brak mi słów. Nie wyobrażam sobie, że ktoś mógłby się tak zachowywać w stosunku do moich bliskich. To jest straszne. Uważam, że ludzie, któym brak wyczucia i którzy są znieczuleni nie powinni pracować w takim miejscu. Tam potrzeba ludzi, którzy naprawdę chcą pomóc ludzi, a nie tylko zarobić czyimś kosztem :(
19 lutego 2012, 12:18
im starsze tym bardziej znieczulone... czasem maja powody... ja miałam taka przygode, ze lezałam cały 9 miesiac ciazy az do porodu w szpitalu, po 6 godzinach meki ze skurczami jak nie wiem co(po oksytocynie) zabrali mnie na operacyjna bo było zagrozenie zycia. po wszystkim zamiast na pooperacyjna sterylna sale to dali do zwykłej z pacjentkami. ale najlepsze było jak po 10 godzinach, przyjechały pielegniarki, staneły drugim łozkiem obok mojego i kazały sie przesiasc samej!! oczywiscie jeszcze nie miałam pełnego czucia w nogach i bolao i ciagneło jak nie powiem co. a bezczelna menda do mnie:" ze 90 letnie babcie maja lepsze ruchy ode mn ie, i czy mogłabym łaskawie czybciej przenoscita dupe bo one maja tez inna robote" tego co przeszłam w tym szpitalu wolałabym nie pamietac. jedna dziewczyne tez po cc. tez przywiezli na zwykła sale, i jak przyszła pora na pierwsze kroki po zejsciu znieczulenia. to wygladało tak, ze pielegniarki nie wyprosiły gosci, reszta pacjentek jadła obiad. i musielismy ogladac, jak obwywaja na oczach wszystkich ta biedaczke., ktora oczywiscie misała klasyczna koszule do pepka. wiec miejsca intymne wyły na widoku wszystkich. Z reszta mnie to podmywali przy otwartych drzwiach co by sobie przechodznie na korytarzu mogli poogladac:/ w zyciu sie gorzej w szpitalu nie czułam, jak bezosobowy smiec bez godnosci. zwykły inkubator dla dziecka.
19 lutego 2012, 12:27
Famme- w tym szpitalu tez było wywieszone "rodzic godnie" i to nad moim łozkiem porodowym;/ ale nic tm z godnosci nie było. ja pojechalam tam bo miałam najblizej, myslałam jeszcze nad tym w Oławie, ale kiedy raz przyjechałam w sytuacji alarmowej na izbe i okazało sie, ze nie ma kto mnie zbadac, bo jeste jeden lekarz w weekend i własnie ma 4 porody, to zawinełam sie w trimiga stamtad haha.
i tak nieszczesnie trafilam na Wrocławski brochów. jak bede nastepne rodzic, to do siebie do włoch pojade. albo tu w prywatnej klinice. bez dwuch zdan.