- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
18 lutego 2012, 21:10
19 lutego 2012, 10:53
19 lutego 2012, 11:00
19 lutego 2012, 11:01
walczak1983 po pierwsze przeczytałam cały wątek...
po drugie nie obwiniam TYLKO pacjentów....jasno i zrozumiale chyba napisałam, że obie strony nie zawsze zachowuja się tak jak nakazuje kultura...i to jest nie tylko w służbie zdrowia jak i w innych zawodach....
widzę, że kierujesz się wyłącznie emocjami! więcej obiektywizmu...
19 lutego 2012, 11:02
ja również jestem pielęgniarką i czytając wypowiedzi niektórych osób czuję się obrażana. jak można tak generalizować- pielęgniarki są takie, pielęgnirki są owakie, wredne, nieprzyjemne, nie mają nic do robotyi ludzie co wy możecie wiedzieć o naszym zawodzie??? nie macie pojęcia jaka to ciężka praca. większości wydaję się ze zajęciem pielęgniarki jest pobranie krwi i zrobienie ,,zastrzyka,,. ale nie ma snsu dyskutować z kimś kto nie ma pojęcia o naszej pracy. jeśli chodzi o autorkę wątku to bardzo mi przykro że spotkała na swojej drodze tak niemiłą OSOBĘ a nie pielęgniarkę
19 lutego 2012, 11:14
Edytowany przez Walczak1983 19 lutego 2012, 11:19
19 lutego 2012, 11:16
ja również jestem pielęgniarką i czytając wypowiedzi niektórych osób czuję się obrażana. jak można tak generalizować- pielęgniarki są takie, pielęgnirki są owakie, wredne, nieprzyjemne, nie mają nic do robotyi ludzie co wy możecie wiedzieć o naszym zawodzie??? nie macie pojęcia jaka to ciężka praca. większości wydaję się ze zajęciem pielęgniarki jest pobranie krwi i zrobienie ,,zastrzyka,,. ale nie ma snsu dyskutować z kimś kto nie ma pojęcia o naszej pracy. jeśli chodzi o autorkę wątku to bardzo mi przykro że spotkała na swojej drodze tak niemiłą OSOBĘ a nie pielęgniarkę
Edytowany przez nataliaccc 19 lutego 2012, 11:18
19 lutego 2012, 11:32
19 lutego 2012, 11:37
ej, ale nie zawsze mozna generalizowac. czasem im sie nie dziwie bo ich praca do przyjemnych nie nalezy... ja bym jej nie chciała robic za nic w zyciu... sa takie i takie, jedne to tak sie zachowuja, ze w pysk im dac, ale sa i takie bardzo mile. niestety przez miesiac w szpitalu przewazaly te pierwsze...
ja uwazam, ze kazdy ma prawo sie wypali, maja swoje powody. bo pacjenci tez swoje potrafia! tylko, ze uwazam, ze pielegniarka powinna byc cierpliwa i zyczliwa osobą, a jak widzi, ze zawod ja juz nie cieszy tylko brzydzi i jest nieprzyjemny to czas zmienic prace. io opszczedzic własnie takich nieprzyjemnosci pacjentom ktorzy tam przeciez do cholery nieprzyjechalio na wakacje!
na taka prace to najlepiej nadaja sie młode pełne optymizmu osoby ktorych zycie jeszcze nie nastawiło ANTY na swiat. tyle.
19 lutego 2012, 11:39
19 lutego 2012, 11:43
A ja sobie wypraszam. Bardzo dużo wiem o Waszym zawodzie. Jestem fizjoterapeutka i nie raz przyglądałam się temu. Rozumiem, że pacjenci są wyrachowani, wyzywają i odnoszą się również chamstwem ale w 90% pielęgniarki również zachowują się nie lepiej. Ja z pacjentem nie raz nie mogłam pracować, bo był obsikany a już wołał o pomoc od dwóch godzin podobnie rodziny prosząc o pomoc nie otrzymywały jej. Baaa mało tego wchodząc na oddział bez fartuszka zostałam zbluzgana kiedy zaś w kolejnym dniu przyszłam w fartuszku uśmiech na twarzy widniał i dzień dobry było. Jeszcze jedno wcale zarobkowo nie macie tak źle. Mój zawód również jest ciężki. Praca z pacjentami, dźwiganie ich jest mega ciężkie jednak w moim przypadku jest to najniższa średnia krajowa a wy wiecznie macie podwyżki. Może nie są one duże, ale je macie. Wiecznie tylko słychać jak mało zarobkowo i jak dużo roboty macie...narzekania...a ciekawa jestem czemu nikt z Was głośno nie mówi jak to w pokoiku na stole kawusia jest i masa łakoci....TAK JEST, ponieważ pacjenci na odchodne zawsze jakieś czekoladki dostaną. Baa ja jako praktykantka zostałam zaproszona do pokoiku a na stole były różne szyny, sałatki i wszystkiego czego dusza zapragnie...Śmiechy i chichy i wcale tak nie macie źle...bez przesady. Zapominacie jeszcze o jednej rzeczy ważnej praktykantach- fajna tania siła robocza....za darmo wykonująca waszą pracęedit: Proszę mi jeszcze powiedzieć, bo wcześniej jedna z pielęgniarek powiedziała, że zmiana pozycji pacjetna jest co 2 godziny? to bzdura kompletna bzdura. Gdyby tak było pacjencie nie mieli by odleżyn a wcale pozycje są niezmieniane jak już to może niektórym raz na kiedyś....wielkie kiedyśja również jestem pielęgniarką i czytając wypowiedzi niektórych osób czuję się obrażana. jak można tak generalizować- pielęgniarki są takie, pielęgnirki są owakie, wredne, nieprzyjemne, nie mają nic do robotyi ludzie co wy możecie wiedzieć o naszym zawodzie??? nie macie pojęcia jaka to ciężka praca. większości wydaję się ze zajęciem pielęgniarki jest pobranie krwi i zrobienie ,,zastrzyka,,. ale nie ma snsu dyskutować z kimś kto nie ma pojęcia o naszej pracy. jeśli chodzi o autorkę wątku to bardzo mi przykro że spotkała na swojej drodze tak niemiłą OSOBĘ a nie pielęgniarkę
powiem tak- moje doświadczenie zawodowe nie jest duze ponieważ niedawno skończyłam studia, wcale nie wątpie w to co Pani pisze bo być może w miejscu gdzie Pani pracuje (i z pewnością nie tylko) tak jest, ja również podczas praktyk oraz pracy zawodowej niejednokrotnie spotkałam się z zachowaniami które Pani opisuje - ale czy przez nieodpowiednią opiekę NIEKTÓRYCH osób ma być oceniana cała grupa zawodowa??? ja niejednokrotnie byłam poniżana, wyzywana przez pacjentów oraz członków ich rodzin, na początku niektóre takie zachowania doprowadzały mnie do płaczu- ale czy ja mówię żę pacjęci są wredni, okropni czy marudni- nie poprostu trafiłam na takie osoby i nie mówię żę wszyscy są tacy, wiele osób częściej cierpi i woli nie prosić o tabletkę przeciwbólową bo nie chce ,,zawracać głowy,, a inni będą krzyczeć wyzywać, przeklinać bo to niby moja wina za go boli mimo że robie wszystko aby mu pomoc. W każdym zawodzie są ludzie i ludziska. przykro mi tylko że przez zachowania niektórych osób nie wątpię że dużej części nasza praca jest tak negatywnie postrzegana.
jeśli chodzi o zarobki to zależy gdzie i w jakim szpitalu, ja pracowałam półtora roku temu i na rekę otrzymywałam 1200 zł i to jest tak wiele??