Temat: Całujące się pary a fuj

Czy wy też brzydzicie się widkiem całujących się par? Normalnie rzygać mi się chce jak widzę jak się liżą i cmokają przy tym. Jak w filmie, to przełączam na inny kanał, bo nie mogę na to patrzeć. W ogóle scen seksu też nie lubię, wywolują u mnie obrzydzenie. 
Seks z moim partnerem lubię, ale nie znoszę widoku innych. Ma tak ktoś z was?
W filmach zazwyczaj ładnie się całują, mam na myśli wizualnie :D A na żywo nie wiem, nie przyglądam się, bo robiąc to czuję się niekomfortowo, jak bym przekraczała czyjąś granicę prywatności. 
mnie irytuje jak cholera, a może to zazdrość drobna? :D

ataga92 napisał(a):

Mnie obrzydza jedynie jak wkładają sobie język niemalże do gardła w miejscach publicznych.


mam tak samo :-)
drobne buziaki i okazywanie sobie czułości jest bardzo fajne, ale co za dużo to nie zdrowo ;-)
nie wiem ja z moim facetem tez dajemy sobie często "dziubka" publicznie ale co w tym złego? co innego jak publicznie badają sobie migdałki to faktycznie to jest trochę niesmaczne
Kompletnie mi to nie przeszkadza, ani w filmach ani na ulicy, ani hetero ani homo.

jeśli coś nie jest robione bez przesady w miejscu publicznym to mi to nie przeszkadza.. Gorzej jak przesadzają... 
Dziwi mnie to jak panienka w miejscu publicznym daje się klepać facetowi po tyłku lub daje się macać.. To bardziej mnie przeraża jak całowanie;p
Pasek wagi
Jeżeli jest ze smakkiem to nie :) wiadomo, że każdemu przeszkadzała by para nastolatków np. w kawiarni gdzie by się całowali do bólu możliwości i przy tym obmacywali, ale zwykły całus czy trochę dłuższy pocałunek mi nie przeszkadza. Sama czasem mam ochotę okazać czułość w miejscu publicznym mojemu chłopakowi - ale wiadomo, wszystko z wyczuciem :)
mnie to nie brzydzi do pewnego stopnia.
nie

MadziaGdynia84 napisał(a):

Nie brzydzę się ale wkurzają mnie pary całujące się miejscach publicznych typu sklep, przychodnia czy przystanek autobusowy.Nie mam nic do buziaków, przytulania się itp ale złości mnie jak stoją takie dwa zakochańce i namiętnie się całują, cmokają, przygryzają sobie wargi tzw. ślimak jak to nazwała Cancri


Dokładnie. Wkurza mnie też niesamowicie jak na domówce para zaczyna się obściskiwać/lizać albo nawet idzie do innego pokoju/łazienki wiadomo po co. 

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.