- Dołączył: 2005-09-14
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 172
12 lutego 2012, 22:04
Przed dobranocką...
Nie wiem jak Wy ale ja potrzebuję. Potrzebuję ciepłej kafffki na dzień dobry, miłego słówka żeby chcieć do Was lecieć z rana przed wyjściem do pracy, dopisać miłe słówko między prackowymi pilnymi sprawkami.
Tak jak Wy potrzebuję żeby nam się udało. I dlatego chciałabym baaardzo żeby Ryczące Czterdziestki płci dowolnej wpadały tu czasem, z całym swoim bagażem życiowym na plecach, mniej czy bardziej nadgryzione zębem czasu ale zawsze z łepetyną pełną nadziei.
Pozdrawiam Ewa
- Dołączył: 2007-02-18
- Miasto: Krosno
- Liczba postów: 5137
18 lutego 2012, 09:29
ankaper chyba sama wiara nie wystarczy :))) ja ostatnio czym wiecej mówie o odchudzaniu tym waga bardziej rośnie ......
i zazdroszcze duzego biustu bo ja z przodu plecy z przodu plecy i tylko " dmuchane biustonosze ratuja mój kobiecy wizerunek :)))
- Dołączył: 2009-09-14
- Miasto: Tam Gdzies
- Liczba postów: 801
18 lutego 2012, 09:47
Sama nie wiem co gorsze. Duzy biust czy brak biustu? Najlepiej, zeby wszystko bylo jak nalezy, waga, biust, wymiary. Ale nie ma tak, a szkoda. A pamietam jak moje wymiary byly 90cm bust, 60 cm talia i 90 cm biodra. Czyz nie bylo pieknie? No jasne ze bylo, ale wtey tez uwazalam ze jestem gruba i niezgrabna. Bylo to co prawda 20 lat temu ALE BYLO a nie jest.
- Dołączył: 2007-02-18
- Miasto: Krosno
- Liczba postów: 5137
18 lutego 2012, 09:56
ankaper wlasnie wtedy narzekałaysy a teraz to juz nieosiagalne marzenie zeby tak wygladac ......ale trzeba dązyc do doskonałości :)))) co by to nie oznaczało :))))
- Dołączył: 2005-09-14
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 172
18 lutego 2012, 10:52
No właśnie... Uwierzycie ze jak 20 lat temu ważyłam 68 to się odchudzałam?! Wyglądałam jak normalna, szczupła ale obdarzona przez naturę laska. A teraz? 30 kilo więcej, gdzie ja to pomieściłam?!!!
;DDDDD
ps. wiecie że jakimś dziwnym cudem udało mi się zebrać punkty vitaaktywności chyba na przyszły miesiąc? Nie znam się na tym ale za komentowanie artykułów się chyba pozbierało :) I za dodawanie komentarzy i zdjeć do potraw ;D
No ale i tak chciałam wykupić z fitnesem więc na nic ;D
- Dołączył: 2011-02-16
- Miasto: Góra
- Liczba postów: 718
18 lutego 2012, 14:13
Ja już trzy lata temu schudłam z 84kg na 58kg , ale to było 1000kcal i bez ćwiczeń . Sama liczyłam kcal , zawzięłam się wtedy . Leżała, trzy miesiące w szpitalu i nie mogłam chodzić bo miałam kłopoty z kręgosłupem . Nikt mi nie mógł pomóc , dopiero znajoma dała mi namiar na rehabilitanta , ale manualnego . Po ok.6miesiącach , mogłam już dreptać , ale jeszcze było żle . Wpadłam na pomysł , aby sie odchudzić i poszło . Zajęło mi to 8 miesięcy . Potem pełna szczęścia tak sobie tyłam i dziś znów sie odchudzam . Maż wyjeżdza i ja chudnę parę kilo , wraca i znów mi przybywa i tak w kółko :-)
Edytowany przez znudzonaona 18 lutego 2012, 21:46
- Dołączył: 2009-09-14
- Miasto: Tam Gdzies
- Liczba postów: 801
18 lutego 2012, 14:58
No pozarlo mi wpis. No nie wierze. Teraz juz wpisy na forum bedzie pozeralo? Ale nic, napisze jeszcze raz.
Bardzo ladnie widac postep w gubieniu kilogramow. Tez zaczne sobie pstrykac zdjecia co jakisc czas w tych samych ciuchach. Ciekawe czy u mnie tez cos bedzie widac?
- Dołączył: 2009-03-27
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 658
18 lutego 2012, 15:06
Cześć Laseczki!
Ja dopiero siadłam. Niby wolna sobota ale jakoś tak dziś czas się skurczył. Witam Anetkę - chudzinę. Od dziś wracam po tygodniowej przerwie na Dunkana.
- Dołączył: 2009-09-14
- Miasto: Tam Gdzies
- Liczba postów: 801
18 lutego 2012, 16:19
![]()
![]()
Upieklam dzisiaj fastelavensboller. Absolutnie nie sa dietetyczne, ale jaka byla frajda gdy pieklam. Uwielbiam piec, nic na to nie poradze. Walka z tym to jak walka z wiatrakami. A pieklam je poniewaz u nas jest takie swieto jutro i nalezy zjesc kilka takich buleczek w zwiazku z rozpoczynajacym sie postem. Dodam tylko, ze po raz pierwszy z zyciu upieklam coz z ciasta drozdzowego, ktore to cos nadaje sie do jedzenia, a nawet smakuje bosko. Musze jeszcze sie usprawiedliwic, dlaczego ja je w ogole pieklam. Bo o ile w Polsce nie ma tlustego czwartku bez chrustow i paczkow o tyle tutaj musza byc jutro fastelavensboller. To taka tradycja.
Edytowany przez ankaper1967 18 lutego 2012, 16:20
- Dołączył: 2007-02-18
- Miasto: Krosno
- Liczba postów: 5137
18 lutego 2012, 17:42
nie kuś tymi zdjeciami bo mam skret kiszek i śliniotok ....:)))
- Dołączył: 2007-02-18
- Miasto: Krosno
- Liczba postów: 5137
18 lutego 2012, 17:44
elikprezes za kilka kg bede całkiem chudzinka teraz jestem taka zgrabna :))))))