Temat: na dwór,podwórko czy na pole ?

U mnie w tarnowie mówi się że wychodzi się "na pole", nie wiem nigdy w jakich rejonach polski jak się mówi ,więc jak o wyjściu "na pole" mówi się u was? ^^
pomorze- na dwór :)

Bierzemy gumiaki, widły i heja banana na pole!!

A wychodzi się na dwór.


czwa
- na dwor - dzieci tak mowia,
a jesli idzie sie cos zalatwic - jade na miasto, do miasta , jestem na miescie
Nie wiem, dlaczego ludzie tak się wielce oburzają. Tu nie ma kwestii poprawności - to regionalizm i tyle. Wlkp - na dwór. I dla mnie wytłumaczenie jest takie, że Kraków był grodem królewskim, więc mieszkało się we dworze, zatem jak się wychodziło na zewnątrz, to wychodziło się na pole, bo na dworze to się przecież mieszkało. Natomiast wielkopolska jako region rolniczy przyjęła wersję, że idzie na dwór (bo na polu już byli ) :D
Niezrozumiałe jest dla mnie atakowanie kogoś tylko dlatego, że używa własnego regionalizmu. Nas spotkała nieprzyjemna sytuacja w schronisku w górach. Mój facet powiedział do mnie, że wyjdzie na chwilę na dwór, a tu się oburzony koleś odzywa: Patrzcie, na dwór wychodzi, królewicz. Mówi się na pole! Na szczęście odezwał się ktoś inny, żartując, że żeby nie mieć dylematu, to on zawsze wychodzi na zewnątrz. Nie zamierzam używać "na pole" tylko dlatego, że jestem w górach czy okolicach Krakowa. Nie rozumiem tego oburzania się, bo jak ktoś chce mówić po swojemu, to niech mówi - dzięki temu nasz język jest bardziej różnorodny.
Pasek wagi
zachodniopom-na dwor,na powdorko ewentualnie.a smieszne to jest,bo zawsze na pole sie kojarzylo mi ze wsia i tak bylo,bo jak jezdzilam do rodziny czy cos,to szlo sie ,,doslownie" na to pole:):)
Pasek wagi
na dwór
Pierwszy raz słyszę, żeby ktoś mówił, że wychodzi się na pole.
U mnie czy wieś czy miasto mówi się, ze wychodzi się na dwór, podwórze. - Podlasie - rejon Suwalszczyzny
podkarpacie- na pole:)
i zgadzam sie z tym,, ze to nie kwestia poprawnoci czy nie. to jest podobna sytuacja jak z innymi slowami: np. u mnie na choince wiesza sie banki, a u Was? dzieci chodza na "opedy"- do sadu po owoce. na kaptur mowi sie "kapiszon", uzywam durszlaka- cedzak itd.

FammeFatale22 napisał(a):

O tym ,że można iść na pole dowiedziałam się kiedyś tutaj na Vitalii i się bardzo zdziwiłam he he.


Ja tez .

We Wroclawiu mowi sie "na dwor".
A jest sie w miescie nie na miescie (to jest niepoprawna forma, choc niektorzy tez tutaj tak mowia)
Pasek wagi
Na dwór, podwórko to podwórko- obszar przy domu ;)

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.