9 lutego 2012, 14:50
Witam :)
czy jest wśród nas osoba która rzuciła studia, ale nie na początku tylko bardziej pod koniec?
studiuje kierunek techniczny (budownictwo dziennie) i do inżyniera został mi rok.
ale im bardziej w las, tym bardziej mi się to wszystko nie podoba :( strasznie się męczę, prawie każdy przedmiot to katorga :(
żal mi jednak tego czasu, to w końcu 2,5 roku... ale naprawdę najchętniej bym ro rzuciła, zaczęła od października inny kierunek. tym razem zaocznie i poszła gdzieś do pracy!
czy ktoś z Was rzucił studia gdy brakowało niewiele do końca? żałujecie tej decyzji? zaczęliście może inny kierunek? co o tym myślicie? bo ja już sama nie wiem...
- Dołączył: 2012-01-16
- Miasto: Bielsko-Biała
- Liczba postów: 976
9 lutego 2012, 15:13
nie rezygnuj.. ;/ ja to zrobiłam co prawda po I sem ale żałowałam i wróciłam na ten sam kierunek xD i miałam rok w plecy.
- Dołączył: 2008-03-27
- Miasto: Wrocław
- Liczba postów: 463
9 lutego 2012, 15:15
budownictwo jest trudne, ale wcale nie będziesz musiała pracować jako konstruktor czy kierownik budowy. Możesz być inżynierem sprzedaży (tzn przedstawicielem handlowym) artykułów budowlanych ( a po budownictwie łatwiej będzie dostać Ci pracę niż komuś kto nie zna się na prefabrykatach (chyba tak to się nazywa) ). Firmy developerskie do kontaktu z klientami czy dostawcami szybciej zatrudnią kogoś kto się zna na budownictwie. Poza tym wiele ogłoszeń o pracę ma wpisane: wykształcenie techniczne i wcale nie jest sprecyzowane jakie. Możesz przenieść się na architekturę, bo sporo przedmiotów początkowych jest taka sama i przepiszą Ci oceny.
- Dołączył: 2010-04-27
- Miasto: Lubraniec
- Liczba postów: 387
9 lutego 2012, 15:15
nie rzucaj - to bardzo dobry kierunek i potem możesz znaleźć łatwo pracę. ja własnie nie poszłam na ten kierunek bo p przygotowaniach do matury znienawidziłam matematykę. rozumiem zatem co czujesz, ale szkoda 2,5 roku
9 lutego 2012, 15:20
KolorowyBratek napisał(a):
Witam :)czy jest wśród nas osoba która rzuciła studia, ale nie na początku tylko bardziej pod koniec? studiuje kierunek techniczny (budownictwo dziennie) i do inżyniera został mi rok.ale im bardziej w las, tym bardziej mi się to wszystko nie podoba :( strasznie się męczę, prawie każdy przedmiot to katorga :(żal mi jednak tego czasu, to w końcu 2,5 roku... ale naprawdę najchętniej bym ro rzuciła, zaczęła od października inny kierunek. tym razem zaocznie i poszła gdzieś do pracy!czy ktoś z Was rzucił studia gdy brakowało niewiele do końca? żałujecie tej decyzji? zaczęliście może inny kierunek? co o tym myślicie? bo ja już sama nie wiem...
Skończ te studia.Budownictwo to całkiem pracodajny kierunek.A jak już będziesz miała jedne, możesz iść na zaoczne na jakiś inny kierunek.
- Dołączył: 2011-02-11
- Miasto:
- Liczba postów: 3345
9 lutego 2012, 15:35
Edytowany przez naturminianum 17 lipca 2015, 16:10
- Dołączył: 2010-01-03
- Miasto: Panama
- Liczba postów: 10736
9 lutego 2012, 15:49
Nie rzucaj. Za dużo czasu i energii już w to zainwestowałaś. To dobry kierunek, kierownik budowy zarabia około 20 000zł!
Warto spróbować dojść do takiego stanowiska..
- Dołączył: 2011-01-07
- Miasto: Białystok
- Liczba postów: 594
9 lutego 2012, 15:50
Ja podobnie jak cancri studiuję 1,5 roku architekturę i też mam już dosyć tego kierunku. Ale nie zrezygnuję, no chyba że zawale kilka przedmiotów na raz i mnie wywalą. Nie rezygnuj! Jeszcze tylko rok i będzie po krzyku.
9 lutego 2012, 15:58
przemęcz się i skończ te studia, inaczej będziesz potem gorzko żałować...
- Dołączył: 2010-04-30
- Miasto: Łódź
- Liczba postów: 2506
9 lutego 2012, 16:00
ja bym skończyła te studia, szkoda by mi było tego czasu. A poza tym to jaką masz pewność że na tych zaocznych Ci się spodoba?