Temat: Sex...Mąż koleżanki

Dzie dostalam smsa od meza kolezanki,co porabiasz???? Napisalam ,ze robie zakupy itd..on,ze jestem bardzo ladna ,ze mam ladne piersi i ,ze ogolnie taka fakniuska jestem;/ juz mnie to zmartwiło..napisalam mu ze powinien pisac ro swojej zonie nie mi i zyczylam mu milego dnia...on odpisal  czy potrafie byc dyskretna,ja odpisalam ,ze zalezy w jakich sprawach itd..on,ze w sprawach seksu i ,ze czy mnie interesuje jakis uklad bo bardzo mu sie podobam i ze jak sie zgodze to nie pozaluje i ,ze bedzie mi placił;/ odpisalam mu zeby dal mi spokoj ,bo pjde do jego zony...

Od kilku godzin siedze i mysle nad tym wszystkim,z jednej strony bym jej o yum powiedziala,zeby wiedziala jakiego ma mezusia ;/ zeby go pogonila i zeby wiecej jej nie zdradzał;/ bo pewnie ja  nie jetsem pierwsza ktorej to proponowal..

z drugiej strony szkoda mi jej bo ona wiecznie z dziecmi maja coreczke i synka,nie ma nikogo ,nie wychodzi itd,jak jej powiem ,jeszcze sie rozejdzie z nim i juz w ogole bedzie sama...

tez gryzie mnie moj facet,zawsze mi ufa mowi ,ze jak cos bedzie sie dzialo mam mu mowic..ale on zaraz narobi afery itd,a ja nie chce tracic kontaktu z kolezanka,a tez nie chce zeby ni daj Bog on cos pomyslal ,ze moze go prowokowalam czy cos;/

co mam zrobic???? dzieki:*

nie, ale wolę życ mniej godnie niż być zdradzaną, zaślepioną i oszukiwaną.

zapytalam mojego: kotek co by było gdyby Pawel Agi zaproponowal mi sex za pieniadze...MOj na to:rozjeb****bym was;/ i dawaj telefon!!!! ja: nie,no zostaw mi ten telefon bo pisze smsa do siostry i mi go skasujesz,a po drugie wiesz ,ze Cie nie zdradzilam i tego nie zrobie... on: no tak wiem...ja;ale jak mozesz mowic ,ze nas byc rozje*** jak ja bym nic winna nie była on: to bym poszedl do niego i jemu naje*** i z te do Agniesi..

nie dalam mu tel bo mam tam te smsy i on by je pewnie zaraz usunal lub wzial i polecial do nch..nie chce by pod wplywem emocji wyszlo cos nie tak .chce rto przemyslec i na spokojnie z nim pogadac i ugadamy razem co dalej z tym zrobimy...Moj juz spi,nie bede go budzic..przed snem podszedl do mnie i zapyal kochanie na pewnoe jest ok ja: ze tak,tak.. on: ok pamietaj ,ze cie kocham Anilku...aj :((( nie chce go oklamywac jutro mu powiem co i jak i tego gnoja naucze szacunku do zony !

powiedz mu, im dłużej będziesz z tym zwlekać, tym gorzej... niestety dla Ciebie, bo on zacznie coś podejrzewać i Ty wyjdziesz na nieuczciwą. zachowaj smsy koniecznie. a przede wszystkim te WYSLANE!

ataanvarne napisał(a):

nie, ale wolę życ mniej godnie niż być zdradzaną, zaślepioną i oszukiwaną.


a ty myslisz naiwnie jak ta zonka ze wszyscy sa swieci.

albo jest za wczesnie na zdrady albo kolesiom sie znudzilo i jest potulny przy zonie

miałaś okazję i mu nie powiedziałaś. jutro też coś wymyślisz, żeby nie powiedzieć. a potem facet dowie się sam i straci zaufanie do Ciebie. no ale Twój wybór

agunieek1988 napisał(a):

ataanvarne napisał(a):

nie, ale wolę życ mniej godnie niż być zdradzaną, zaślepioną i oszukiwaną.
a ty myslisz naiwnie jak ta zonka ze wszyscy sa swieci.albo jest za wczesnie na zdrady albo kolesiom sie znudzilo i jest potulny przy zonie

może Ty pozwalasz swojemu się zdradzać i by Cię nie szanował, ja - NIE. koniec dyskusji, bo znowu zaczynasz swoje marne prowokacje


beatrx napisał(a):

miałaś okazję i mu nie powiedziałaś. jutro też coś wymyślisz, żeby nie powiedzieć. a potem facet dowie się sam i straci zaufanie do Ciebie. no ale Twój wybór

zgadzam się. nie mniej jednak życzę Ci powodzenia, wytrwałości i odwagi.

tak,tak mam zachowane i wysylane i odebrane..nie mam nic do ukrycia..tylko tej foty sie boje,ale Agnieszka mojemu wytlumaczy jak to bylo z ta fota...mam nadzieje,ze moj bedzie dumny zemnie:) ja z siebie juz jestem:) wiem,ze wiekszosc by tak zrobila jak ja,po prostu odmowila...ale tez pewnie jakas tam kobieta by na to poszla....kazdy wie jak jest z pieniedzmi dzis ciezko,wszystko drogie...tym bardziej ,ze moj tylko pracuje a ja wychowuje naszego maluszka:) nawet napisal cennik;/ za las****;/ 300zl a za seks 600zl,no nie jedna by sie skusila,pieniadze nie male....ale szanuje siebie,mojego faceta,dziecko itd:) no nie moge sie doczekac az go ustawie szczyla,musze cos zrobic by spalil sie ze wstydy!

beatrx napisał(a):

czarodziejka75 napisał(a):

Jak ci zajrzy życie w oczy i przyjdzie ci dwoje dzieci ubrać, wykarmić itd.  to będziesz ślepa, aż miło!
no proszę Cię... myślisz, że kobieta sobie sama nie poradzi, nawet mając dwójkę dzieci? trzeba chcieć a nie siedzieć w domu uzależnioną od męża i jego pieniędzy i cierpliwie znosić jego skoki w bok...no widzisz, trzeba było od razu swojemu facetowi o wszystkim powiedzieć...

Większość kobiet w Polsce nie jest samodzielna finansowo. Nie wiesz, jakie ta kobieta ma warunki. 

AdziSka21 napisał(a):

tak,tak mam zachowane i wysylane i odebrane..nie mam nic do ukrycia..tylko tej foty sie boje,ale Agnieszka mojemu wytlumaczy jak to bylo z ta fota...mam nadzieje,ze moj bedzie dumny zemnie:) ja z siebie juz jestem:) wiem,ze wiekszosc by tak zrobila jak ja,po prostu odmowila...ale tez pewnie jakas tam kobieta by na to poszla....kazdy wie jak jest z pieniedzmi dzis ciezko,wszystko drogie...tym bardziej ,ze moj tylko pracuje a ja wychowuje naszego maluszka:) nawet napisal cennik;/ za las****;/ 300zl a za seks 600zl,no nie jedna by sie skusila,pieniadze nie male....ale szanuje siebie,mojego faceta,dziecko itd:) no nie moge sie doczekac az go ustawie szczyla,musze cos zrobic by spalil sie ze wstydy!

Pogadaj ze swoim facetem i tyle. Sama nic nie rób, nie spotykaj się z nim, nie umawiaj. A esy do niego trzymaj!
Nie,nie powiem mu na 100% po prostu spi,nie chce go budzic...zawsze jak sie klade to sie budzi..jak teraz tez se przbudzi to odrazu mu powiem,ajk nie to poczekam do jutra...

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.