- Dołączył: 2011-05-19
- Miasto: Daleko
- Liczba postów: 949
7 lutego 2012, 15:45
Hej! właśnie dyskutuję z siostrą, która twierdzi że w dzisiejszych czasach nikt (na pewno nie młodzi ludzie) już nie chodzi do teatru czy opery! Zaczynam się zastanawiać czy faktycznie nie jestem jakaś dziwna bo ja bardzo lubię tego typu imprezy kulturalne... Czy Wy wolicie kino, czy może jednak znajdzie się ktoś o podobnych poglądach do moich?
- Dołączył: 2011-10-10
- Miasto: Rovaniemi
- Liczba postów: 2028
7 lutego 2012, 16:29
Kocham teatr, nawet bardziej niż kino :) Chodzę do teatru co najmniej raz w miesiącu. A w operze szczerze się przyznam, że nie miałam okazji być :( Moje ulubione spektakle to "Antygona w Nowym Jorku", "Opera żebracza" i "Uroczystość".
7 lutego 2012, 16:31
Mam nadzieję, że to nie obraza? Wybronię się tym, że jestem miłośniczką literatury i kultowego kina. Twoje wypowiedzi też mi kogoś przypominają, tak BTW.
Edytowany przez f7720c4496fe51a6a98f7b4cf8e7b71c 7 lutego 2012, 16:32
- Dołączył: 2011-05-19
- Miasto: Daleko
- Liczba postów: 949
7 lutego 2012, 16:34
Guren napisał(a):
Mam nadzieję, że to nie obraza? Wybronię się tym, że jestem miłośniczką literatury i kultowego kina. Twoje wypowiedzi też mi kogoś przypominają, tak BTW.
hehe:P nie zdecydowanie to nie obraza! masz prawo do własnego zdania i szanuję je choć się z nim nie zgadzam:)
- Dołączył: 2010-12-27
- Miasto: Gdynia
- Liczba postów: 2815
7 lutego 2012, 16:39
Do kina zawsze można się wybrać i jest najbardziej dostępne więc tam najczęściej spośród wymienionych bywam.
- Dołączył: 2011-09-10
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 11257
7 lutego 2012, 16:43
A ja się dziwię, że ludzie wolą kino. Nie przepadam za kinem. Koszmarny hałas, bezsensowne reklamy, wszechobecne chrupanie pop-cornu i idiotyczne komentarze. Teatr to zupełnie co innego. Wybieram sztuki według swojego klucza i tylko raz wyszłam z teatru niezadowolona (nie chodzę bardzo często, średnio kilka razy w roku). Chodzę do Romy, Buffo, Kwadratu, Ateneum, Syreny i Komedii. Sporadycznie gdzieś indziej. Jak widać, wybieram raczej lekkie sztuki, bo szukam odprężenia. Dla mnie gra aktorska jest wystarczająca. Na żadnym filmie nigdy nie śmiałam się tak jak na Mayday2 albo na Kolacji dla głupca. Żadnym filmem nie byłam bardziej oczarowana niż Piotrusiem Panem w Romie. Dla mnie teatr ma swoją magię.
Na operze i balecie nie byłam.
7 lutego 2012, 16:43
Mam 18 lat i jeśli mam wybierać: kino lub teatr- wybieram teatr zdecydowanie !
7 lutego 2012, 16:45
Zdecydowanie teatr chociaż do kina lubię pójść, ale to musi być dobry film. Jak ja bym poszła do teatru, niestety u mnie w mieście mało się dzieje.
- Dołączył: 2010-05-10
- Miasto: Mauritius
- Liczba postów: 21812
7 lutego 2012, 16:45
Tatr lubie ale opera....Bylam moze ze dwa razy i widzialam jakies kawalki w tv. Bylam na Carmina Burana. Moze ja prosta dziewucha jestem ale ja tego wycia sluchac nie moge. Jeszcze jakbym rozumiala co oni spiewaja, ale nawet jak jest po polsku to trudno zrozumiec. A najgorsze sa spiewajace kobiety. Musze kiedys jeszcze isc, moze zmienie zdanie.....Ale jak narazie nei mam zamiaru sie meczyc tylko po to zeby zablysnac w towarzystwie :D
- Dołączył: 2011-05-19
- Miasto: Daleko
- Liczba postów: 949
7 lutego 2012, 16:45
z satysfakcją stwierdzam, że większość jest po mojej stronie:D utrę siostrze nosa i może przekonam, żeby ze mną poszła:) trzymajcie kciuki!
7 lutego 2012, 16:45
Wrocławskiej. :)
Jakiego teatru? ;)