- Dołączył: 2011-05-19
- Miasto: Daleko
- Liczba postów: 949
7 lutego 2012, 15:45
Hej! właśnie dyskutuję z siostrą, która twierdzi że w dzisiejszych czasach nikt (na pewno nie młodzi ludzie) już nie chodzi do teatru czy opery! Zaczynam się zastanawiać czy faktycznie nie jestem jakaś dziwna bo ja bardzo lubię tego typu imprezy kulturalne... Czy Wy wolicie kino, czy może jednak znajdzie się ktoś o podobnych poglądach do moich?
7 lutego 2012, 15:53
Powiem tak, najbardziej lubię kino, ale do teatru też chodzę jesli wiem, że grają cos co może mnie zainteresować jak np. Nędznicy czy Taniec wampirów :), co do opery to nie, dziękuje. ;)
- Dołączył: 2010-02-26
- Miasto: Arabia Saudyjska
- Liczba postów: 2148
7 lutego 2012, 15:54
Kocham teatr,jak mieszkalam w Polsce to czesto chodzilam do teatru,rowniez co roku na festival Szekspirowski;)
- Dołączył: 2008-01-22
- Miasto: Koniec Świata
- Liczba postów: 20193
7 lutego 2012, 15:55
Nikt nie chodzi do teatru? To dlaczego bilety są dostępne najwyżej miesiąc (a często nawet 3) przed spektaklem?
- Dołączył: 2009-04-16
- Miasto: Kajmany
- Liczba postów: 2004
7 lutego 2012, 15:55
Ja uwielbiam teatr. Operę też lubię, chociaż trochę mniej. Niestety nie chodzę zbyt często ze względu na cenę.
7 lutego 2012, 15:58
mam 16 lat, kino lubie ale nie ubóstwiam. opery, teatru i filharmonii nie znosze:P
7 lutego 2012, 16:01
Jestem w szkole teatralnej... :)
- Dołączył: 2011-05-19
- Miasto: Daleko
- Liczba postów: 949
7 lutego 2012, 16:03
ufff a już myślałam że jestem wybrykiem natury!
- Dołączył: 2012-01-22
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 436
7 lutego 2012, 16:04
Anecioch napisał(a):
Najchętniej chodzę do teatru, uwielbiam warszawską Romę.
Podpisuję, się pod tym :) Żaden film nawet 3D nie zastąpi spektaklu w Romie :)
Trafiałam też niestety na sztuki gdzie żałowałam, że nie poszłam do kina.
- Dołączył: 2012-01-26
- Miasto: Kraków
- Liczba postów: 8496
7 lutego 2012, 16:06
Mam 21 lat i co miesiąc obowiązkowo chodzę do teatru (Kraków, teatr PWST - polecam!)
Opera rzadko, ale bywam. Ostatnio w Krakowie byłam na "Halce" - sama opera świetna, no ale sceneria słaba.
Do kina tylko z Facetem własnym :)