Temat: jak delikatnie zakończyć znajomość.

Jakiś tydzień temu poznałam chłopaka, byłam pijana itd. W skrócie - wydzwania do mnie co chwile, mijam go na ulicy, co chwile pisze smsy i nalega na spotkanie.

Co mam mu powiedzieć lub napisać żeby dał mi spokój ?
Generalnie nie mam problemu z zakańczaniem znajomości ale hmm trochę się go boję, tzn wie gdzie mieszkam, nalega coraz nachalniej i nie jest już przy tym szczególnie miły, ostatnio jak go spotkałam to zrobił mi jakieś wyrzuty ..


edit:
próbowałam już :
-  "myślę że to nie najlepszy pomysł z następnym spotkaniem"
- "byłam pijana i nawet Cię już nie pamiętam"
- "kolejne spotkania nie mają sensu bo na prawdę nie szukam nowych znajomości"
Pasek wagi
daj spokój... powiedz szczerze, że nie chcesz z nim utrzymywać kontaktu i tyle, ja dziś tak zrobiłam i nie żałuję. Chociaż w moim przypadku byłam trzeźwa i znamy się 7 miesięcy... 

- "byłam pijana i nawet Cię już nie pamiętam"

Naprawdę nie pamiętasz? On pamięta. Jakbyś sobie cokolwiek przypomniała byłoby ci łatwiej go spławić, a nam doradzić.


mi też jeden koleś nie dawał spokoju parę miesięcy, wydzwaniał codziennie mimo, że kazałam mu spadać. po pewnym czasie zaczęłam go olewać - i bardzo skutecznie go olewałam, a koleżanka wkręcała mu, że ja jestem nie taka do końca święta i ostatecznie tak mu się obrzydziłam, że się odwalił :D

chope napisał(a):

- "byłam pijana i nawet Cię już nie pamiętam"Naprawdę nie pamiętasz? On pamięta. Jakbyś sobie cokolwiek przypomniała byłoby ci łatwiej go spławić, a nam doradzić.


no ja pamiętam  wszystko  tylko jemu powiedziałam że nie pamiętam
Pasek wagi

SadRedRose napisał(a):

chope napisał(a):

- "byłam pijana i nawet Cię już nie pamiętam"Naprawdę nie pamiętasz? On pamięta. Jakbyś sobie cokolwiek przypomniała byłoby ci łatwiej go spławić, a nam doradzić.
no ja pamiętam  wszystko  tylko jemu powiedziałam że nie pamiętam


No to radziłabym wziąć na siebie odpowiedzialność za to jak się zachowywałaś jak byłaś pijana i wyjaśnić wszystko "nie udając". Przyda się na przyszłość ;)

Jak naprawdę chcesz się go pozbyć - puść bąka albo udawaj, że rzygasz. Tak walę prosto z mostu ale podobno nawet gwałcicieli to skutecznie odstrasza.

ciężko bo pewnie ma dostęp do twoich znajomych więc wkręt pod tytułem 'jestem lesbijką' nie wypali...

wiem, że to głupie... ale jakbyś mu powiedziała że złapałaś grzyba to by się na pewno odczepił

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.