Temat: Madzia nie żyje...

Dostałam przed  chwilą takiego linka od koleżanki i jestem zszokowana... http://wiadomosci.onet.pl/regionalne/madzia-nie-zyje-rutkowski-znalazl-cialo,1,5016225,region-wiadomosc.html ...Co za tragedia :( 
cancri ale interesowanie sie  wiadomosciami ze swiata i kraju to sprawa naturalna i normalna. a wg powzyszej  vitalijki to "brak sowjego zycia".  a jak dla mnie nie interesowanie sie niczym poza swoim zyciem to egocentryzm i narcyzm..i glupota .
Myslę że to jest dosyć naturalne przynajmniej z dwóch powodów, po pierwsze najpierw był apel do narodu aby jej szukać i dwa tygodnie ludzie się głowili, pomagali, szukali, zastanawiali. Po drugie to jest nasze podwórko, dlatego bardziej ludzi zajmuje. Dodatkowo te wszystkie perypetie, zwroty akcji, że się tak wyrażę. Gdyby się dowiedzieć, że ktoś zabił niemowlę, to szok byłby wielki, ale krótszy, a przez te wszystkie sensacje wokół tej sprawy zainteresowanie jest większe. I ja akurat nie widzę w tym nic dziwnego. To że na świecie co dzień dzieje się mnóstwo złych i dobrych rzeczy, nie znaczy że nic na nas nie będzie robiło wrażenia, bo to zależy od wielu czynników co kogoś akurat w danej chwili ruszy.
Pasek wagi
Bo to pierwszy raz, ale nie o tym była mowa. Zresztą nieistotne.
Pasek wagi
cancri nie "zrobiono" tylko rodzice dziecka "zrobili" ...  moze i nie jest (napewno) jedynym zabitym dzieckiem cancri ale czy to oznacza ze mamy byc juz znieczuleni?? ja w mojej pracy spotykam sie na codzien z  takimi (mniej lub jeszcze bardziej) okrutnymi zbrodniami ale za kazdym razem  mam emocjonalne przemyslenia  ...czliwiem nie powinien byc wyssany z empatii i szoku na wiesc o zbrodniach tylko dlatego ze zdarzaja sie czesto i wszedzie.
Agaszek ale nie czesto gubia sie 6-miesieczne dzieci... dlatego to mialo na poczatku taki wydzwiek... a teraz?? teraz to juz sledztwo ktorym sie kazdy interesuje bo wyglada na to ze byla to okrutna zbrodnia a nie wypadek...


© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.