Temat: Madzia nie żyje...

W dalszym ciągu nie mogę w to uwierzyć.. Ta kobieta nie zasługuję na żadne współczucie ! Wszystko sobie zaplanowała, każdy szczególik.. Wszystko do precyzji. Tylko ma jedna wadę, jest miękka.. Nie dała rady wytrzymać tego wszystkiego.. Jedyną sprawiedliwą karą jaka mogła by ją teraz spotkać to przywieść ją na miejsce złożenia ciała Madzi i zostawić przy ludziach.. Może by zrozumiała co to dziecko wycierpiało.. Jak tylko widzę powtórki w tv jej próśb o oddanie małej to płacze jak dziecko.. " Oddajcie mi naszą Madziunie, ona była naszą perełką.." Żałosne.. ech :(
Jak dla mnie to ojciec jest nie winny.. Ale cała prawda jeszcze wyjdzie..

Podobno dostała 5 lat więzienia, tak w TVP Info mówili, szkoda że nie więcej!

Jeny jakie Wy bzdury piszecie. Tak 5 lat dostała? Bez procesu?? Nieprawdopodobne. A jeszcze coś ciekawego napiszesz????

Dokładnie :) Dajcie już sobie spokój z tym tematem, będzie proces, będzie woda na młyn dla Waszych spekulacji... Ale fakt, z tymi 5-latami więzienia to się ktoś popisał

na razie to grozi jej tylko DO 5 lat..

Właśnie, to miałem na myśli czyli nie dostała a grozi jej do 5 lat. Sorki za pomyłkę.

W poniedziałek będzie sekcja, jak wyjdzie że zabiła, albo że mała żyła jak ją dawała pod ten gruz to grozi  jej dożywocie.

Grozi jej od 3 miesięcy do 5 lat,ale pewnie stwierdzą albo znów zagra  np psychicznie chorą osobę i dostanie 2 lata w zawieszeniu...

Miała badania psychiatryczne po których stwierdzono, że była poczytalna w dacie zdarzenia oraz, że może uczestniczyć w procesie sądowym zatem szanse na to, że uznają ją za chora psychicznie są znikome. Poza tym ta sprawa odbiła się takich echem na opinii publicznej, że myślę, że sobie nie pozwolą na niedociągnięcia. Przecież cała Polska patrzy im na ręce.

Szczerze to współczuję sądowi, który będzie się tym zajmował. Bo jakikolwiek będzie wyrok to i tak społeczeństwo powie: za mało.


Po sekcji mogą zmienić kwalifikację czynu. Zobaczymy....