Temat: Madzia nie żyje...

Dostałam przed  chwilą takiego linka od koleżanki i jestem zszokowana... http://wiadomosci.onet.pl/regionalne/madzia-nie-zyje-rutkowski-znalazl-cialo,1,5016225,region-wiadomosc.html ...Co za tragedia :( 
                 
Pasek wagi
Ta sprawa śmierdzi... podobno dziadek Madzi nie stawił się na rozmowę z Rutkowskim, ta rodzina jest  dziwna.. moze to on jest tym meżczyzna? 
Pasek wagi

anniaa88 napisał(a):

Może ona rzuciła tym dzieciaczkiem a nie upadło. Niby w takim szoku była, a porwanie upozorowała całkiem niźle i jeszcze to walenie głową o beton, no brawo. Jak już mówimy o skrajnych przypadkach jak porzucanie dziecka w "szoku", to tak jak pisała Adzika nawet lekarz nie potrafi czasem stwierdzić zgonu, zdarza się, że ludzie się w prosektorium budzili bo ktoś błędnie stwierdził zgon. A tu matka wielka lekarka stwierdziła, że dziecko nie żyje
  Dokładnie. Boże mi to się w głowie nie mieści jak można cos zrobić takiej malutkiej istotce ja jak oglądałam ostatnio uwagę to widząć żal dziadków to się popłakałam bo już nie wytrzymałam. Sama mam dziecko i rozumiem ból jaki może być po stracie dziecka. Naprawdę jesli zrobili to rodzice to życzę im żeby spotkało ich to samo! A prawda w końcu się wyda.

Adzika16 napisał(a):

Ta sprawa śmierdzi... podobno dziadek Madzi nie stawił się na rozmowę z Rutkowskim, ta rodzina jest  dziwna.. moze to on jest tym meżczyzna? 
Jeśli chodzi o dziadków to ich najmniej był podejrzewała. Raczej dziwna jest rodzina ze strony matki bo to oni nie chceli mieć nic doczynienia z tą sprawą.
Ja jednak myslę, że ojciec naprawdę nie ma nic wspólnego z ta sprawą. Mam takie przeczucia.
Pasek wagi

Laguna20 napisał(a):

Adzika16 napisał(a):

Ta sprawa śmierdzi... podobno dziadek Madzi nie stawił się na rozmowę z Rutkowskim, ta rodzina jest  dziwna.. moze to on jest tym meżczyzna? 
Jeśli chodzi o dziadków to ich najmniej był podejrzewała. Raczej dziwna jest rodzina ze strony matki bo to oni nie chceli mieć nic doczynienia z tą sprawą.

Mówię o rodzinie matki :)
Pasek wagi

Adzika16 napisał(a):

Laguna20 napisał(a):

Adzika16 napisał(a):

Ta sprawa śmierdzi... podobno dziadek Madzi nie stawił się na rozmowę z Rutkowskim, ta rodzina jest  dziwna.. moze to on jest tym meżczyzna? 
Jeśli chodzi o dziadków to ich najmniej był podejrzewała. Raczej dziwna jest rodzina ze strony matki bo to oni nie chceli mieć nic doczynienia z tą sprawą.
Mówię o rodzinie matki :)
Aaa no to tak to z tym się zgadzam.

a ja uważam że ojciec może byc zamieszany

.Teoretycznie skoro wyszła z domu po 17 razem z ojcem i dziecko żyło,to czy w godzinę mogłaby  zrobic dziecku krzywdę,schowac ciałko,uderzyc się w tył głowy,położyc się przed blokiem rodziców i udawac napadniętą + wymyślic historyjkę którą omotała policję,dziennikarzy i pół POlski na prawie 2 tygodnie????

o kurcze...
to może zdradzała męża...i z facetem to ukartowała.

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.