- Dołączył: 2012-01-29
- Miasto: Kraków
- Liczba postów: 150
31 stycznia 2012, 23:30
ostatnio przypadkowo trafiłam na jakąś strone dziewczyny która odpowiadała na pytania na niej (wiecie o jakie strony mi chodzi?) dziewczyna zapytana dlaczego kupuje normalnie w sklepach DROŻEJ ubrania skoro może kupić w lumpeksie świetne i tanie odpowiedziała coś w stylu " eh no co ty rodzina by mnie wyklneła jakbym dziecku coś w lumpeksie kupiła, ło matko jaki wstyd przecież może sie czegoś zarazić, w ogóle żal do potęgi entej, porażka itp" i tu nasuwa mi się pytanie czy według was lumpeksy to coś stydliwego?
1 lutego 2012, 12:42
W sumie to jest wstydliwe, dużo osób kupuje tam ciuchy, ale nikt się nie przyzna. (jak byłam młodsza też miałam większość ciuchów z lumpeksu, ale nigdy się do tego nie przyznałam, niestety trudno znaleźć w jakimś sklepie dużą rozmiarówkę, na grubasa jakim byłam ja). Czasami na prawdę można znaleźć coś fajnego i często z metką, tylko trzeba poszukać. Ja miałam dużo fajnych rzeczy stamtąd i nikt nawet nie pomyślał, że mogą być używane. Moja matka np. drze się na mnie, jak chce kupić ciuchy w jakimś sklepie, coś nowego. Ona mnie wysyła właśnie do lumpeksu, bo tam za kilka złoty mogę znaleźć dużo ubrań, ale nie rozumie tego, że mogła mnie ubierać jak chciała, gdy byłam młodsza. Wiadomo, czasami się przejdę. Jednak, gdy zaczęłam odchudzanie, postanowiłam, że będę nagradzała się fajnymi NOWYMI ciuchami. I jak mam kasę to kupuję co chcę i gdzie chcę. Ale tak ogólnie, to nie mam nic do kupowania rzeczy z lumpeksu. Wiadome, nie każdego stać na dobre, oryginalne ciuchy np. z NIKE. Taką osobą jestem też ja.
Edytowany przez ananasowa 1 lutego 2012, 12:43
- Dołączył: 2011-02-06
- Miasto: Przylądek Dobrej Nadzieji
- Liczba postów: 1204
1 lutego 2012, 12:58
Umiem szperac, wyszukiwac perełki z lumpów to czemu nie? W mojej szafie sa rzeczy i z sieciówek i sh.
1 lutego 2012, 13:19
a ja uwielbiam szmateksy. Mam jeden najulubieńszy i regularnie tam kupuję;) W życiu nie zorientowała by się żadna, że to rzeczy z lumpka. W Anglii kupowałam markowe nowe ciuchy o wiele gorsze niż teraz w szmateksie. Nie chodzi w tym co 10ta osoba na ulicy, rzeczy są natychmiast prane po zakupie, czasami 2razy nim założę, dziecku też tam kupuję. Co nie oznacza,że o nowych ciuszkach zapominam, bo tego, czego nie kupie w szmateksie dokupuję nowe w sklepie:) mówię o spodniach, bluzach, koszulkach, spódnicach, sukienkach, swetrach itp:)
- Dołączył: 2009-12-15
- Miasto: Illeetvilaine
- Liczba postów: 741
1 lutego 2012, 13:29
Ja kupuje w lumpeksie mimo, ze jest mnie stac na nowe rzeczy ze sklepu, ale uwazam, ze sa to tylko ciuchy, ktore jak wypiore, wyprasuje to niczym sie nie beda roznic od tych ,,nowych,, , no moze cena!!! A roznica potrafi byc ogromna, bluzka np z c&a nowa w cenie od 15 do 20 euro, a ja za nia place 2-3 euro...
- Dołączył: 2010-09-26
- Miasto: Kępno
- Liczba postów: 68
1 lutego 2012, 13:32
Według mnie nie. Sama nie chodzę ale myślę że nie ma powodu do wstydu przecież jst tam wiele praktycznie nowych ubrań.
Edytowany przez GreatGirl 1 lutego 2012, 13:32
- Dołączył: 2011-06-10
- Miasto: Delhi
- Liczba postów: 3730
1 lutego 2012, 13:33
Tą wypowiedz z forum to jakbym słyszała moją koleżankę
![]()
Lumpeksy to nie jest powód do wstydu !
1 lutego 2012, 13:34
yuratka napisał(a):
to zalezy jak sie do tego podchodzi:)mam na przykład tak w tym temacie:) - fajnie jest kupowac nowe rzeczy, ale ceny z secon handu są przystepne i mniej sumienie boli:)ale niestety wiekszosc tego typu sklepów przesadza własnie z cenami, za grosze są typowe szmaty, gdzie ja lepsze wyrzucam na smietnik (bo nawet nie oddaje, bo nie ma co oddawac, scierke???), natomiast co do reszty - potrafia dowalic takie ceny, ze nowy towar po obnizcem na wyprzedazach jest tanszy. Włascicielom sie w bani przewrca, wyceniac stary, noszony przez kogos łachn 50 i lepij zł np???? widziała i sukienki za ponad stówe, dlatego szkoda gadac i tam kupowac!jakby nie było takie sklepy wszedzie na swiecie sa przeznaczone dla totalnej biedoty wiec towar jest bardzo tani
heheheh hehe ale głupoty wypisujesz:) dla biedoty:D hahaha
- Dołączył: 2010-08-06
- Miasto: Cieszyn
- Liczba postów: 338
1 lutego 2012, 13:36
znam roznym ludzi. ja osobiscie czesto kupuje w lumpeksie. bluzki,spodnie, ostatnio fajna kurteczke nawet tam 'wydobylam'ale naprawde nierozumem czemu tam ludzie kupuja bielizne. moja znajoma czesto kupuje tam staniki, stroje kompielowe, skarpetki i majtki ochyda... mowi ze wypierze i jak nowe.
- Dołączył: 2012-01-14
- Miasto: Łódź
- Liczba postów: 5
1 lutego 2012, 13:38
Ja nie kupuję w lumpeksach, bo nie przepadam za szperaniem w tych wszystkich rzeczach. Wolę wejść do sklepu, który lubię, obejrzeć ładnie wyeksponowane ciuszki i przymierzyć to, co mi się podoba. Nie uważam jednak, żeby kupowanie w lumpeksach było wstydliwe. Znam sporo osób, które lubią takie sklepy i potrafią w nim znaleźć masę świetnych rzeczy. Ja niestety do takich nie należę (a szkoda, wolałabym wydawać po kilka, a nie kilkadziesiąt lub więcej złotych na ubranie).
- Dołączył: 2012-01-16
- Miasto: Rzeszów
- Liczba postów: 498
1 lutego 2012, 13:40
Dla mnie to żaden wstyd. Ale jak ktoś wcześniej napisał nie kupiłabym tam butów czy bielizny.
Ja od czasu do czasu zaglądam i zawsze coś wynajdę. Czasem nawet znajdzie się coś co ma jeszcze papierowe metki. Mam taki swój jeden sprawdzony - ubrania są na wieszakach, w miarę posegregowane wg typu. I chodzę tylko tam.