- Dołączył: 2009-01-23
- Miasto: Gdzieś Tam
- Liczba postów: 2740
22 stycznia 2012, 17:22
najczęściej sprzątamy w weekendy,całe mieszkanie z kurzu (53 m2,dwa pokoje), szafeczki, lustra, odkurzanie, mycie podłóg, kuchnia, łaziena cała, wanna, umywalka itd. zajmuje nam to z mężem cały week, a za tydzień znowu by się przydało, wychodzi a to, że co week to sprzątanie a nie relax i zabawa. A jak to jest u was? w tygodniu po pracy jest się przecież zmęczonym i nie da rady tego porobić...
- Dołączył: 2010-02-19
- Miasto: Kraków
- Liczba postów: 1063
22 stycznia 2012, 18:10
Mi 85 m zajmuje 3-4 h z małymi przerwami a muszę przyznać że sprzatam na błysk i to głównie w sobotę a w tyg małe porządki:)
- Dołączył: 2009-01-23
- Miasto: Gdzieś Tam
- Liczba postów: 2740
22 stycznia 2012, 18:18
kiedy ja nie mam siły na nic :) skąd wziaść energię ;)
jeszcze jedno pytanie:
ile godzin śpicie dziennie ?!
Edytowany przez riki77 22 stycznia 2012, 18:19
- Dołączył: 2010-06-13
- Miasto: Meksyk
- Liczba postów: 1431
22 stycznia 2012, 18:23
ja sprzatam maksymalnie 2 godzinki co tydzien.czasem to jest sobota a czasem inny dzien w tygodniu ,jak mam np malo pracy.zazwyczaj jednak sobota.czasami pomaga mi narzeczony(odkurza)to wtedy ja biore sie za cos innego,typu układanie ubran w szafie albo zmiana pościeli.sprzatamy co tydzien.
- Dołączył: 2006-10-13
- Miasto: Anglia
- Liczba postów: 2735
22 stycznia 2012, 18:26
ja spie roznie, raz 5h, jak mam 12h wolnego miedzy zmianami, ale pozniej odbilam sobie i spie nawet 14h:) Co jest niezdrowe, bo lepiej spac codziennie 7-9h, no ale taki juz urok pracy na zmiany.
Jak sama wiesz-dieta zaczyna sie i konczy w naszych glowach:) Musisz sobie postanowic i dazyc do celu. Sama musisz sie przekonac, ze tego wlasnie chcesz, i wtedy bedzie juz z gorki. Ja znow widze siebie w 2 rozmiarach mniej:) I nikt nie moze mi w tym przeszkodzic!!! :)))))))))))))))))))))
- Dołączył: 2010-03-11
- Miasto: Gdańsk
- Liczba postów: 15090
22 stycznia 2012, 18:31
Hmmm...cały weekend sprzątacie? ja mam wieksze mieszkanie i nie zajmuje mi to tyle czasu:) łazienka co tydzień w tygodniu jest sprzątana- dyżury, kuchnię sama sprzątam raz w tygodniu tak z grubsza-blaty, płytki, fronty szafek, podłoga a co jakiś czas sprzątam w szafkach;) odkurzamy codziennie/co dwa dni, bo mamy koty i duze kłaków.
P.S. week to tydzień, nie weekend autorko;)
- Dołączył: 2011-10-23
- Miasto: Wrocław
- Liczba postów: 155
22 stycznia 2012, 18:37
Dwa pokoje, łazienkę i kuchnię sprzątacie cały weekend?
Ja mam dwupiętrowy dom, dwa balkony, taras i ogród i wszystko jest posprzątane w sobotę od godziny 10 do 15 na błysk.
- Dołączył: 2009-01-23
- Miasto: Gdzieś Tam
- Liczba postów: 2740
22 stycznia 2012, 18:39
w to już nie uwierzę...serio...5 godzin taki dom...chyba, że mebli prawie nie macie
- Dołączył: 2010-01-30
- Miasto: Słupsk
- Liczba postów: 22630
22 stycznia 2012, 18:43
Wszystko na bieżąco.
Wstaję.
Pijemy kawkę , jemy śniadanie i biorę się mieszkanie .
Zaczynam od kuchni - naczynia jeśli są jakieś z poprzedniego wieczora i ze śniadania. Blaty wycieram. Kuchenkę myję zazwyczaj po ugotowaniu.
Ścielę łóżko. Chowam ubrania.
Ścieram kurze i odkurzam dywany i podłogi.
Jeśli potrzeba to podłogi myję (teraz co 2-3 dni).
Wannę i umywalkę średnio myję co 2 dni.
Schodzi na to godzina z hakiem.
Mieszkanie 38m2
Małe dziecko w domu.
A śpię średnio 8h
Edytowany przez FammeFatale22 22 stycznia 2012, 18:45
- Dołączył: 2006-10-13
- Miasto: Anglia
- Liczba postów: 2735
22 stycznia 2012, 18:44
riki, wyluzuj z tym sprzataniem na blysk:) bo i tak za kilka dni znow bedziesz musiala robic to samo. Lepiej wykorzystac czas na cos innego - pojscie na fitness lub z mezem do kina:) a ja wlasnie zaraz ide odsypiac nocke:)
- Dołączył: 2009-04-24
- Miasto: Austria
- Liczba postów: 1554
22 stycznia 2012, 18:45
10h wycieranie kurzy... o rany naprawde musicie cos zmienic bo co bedzie jak dzieci sie pojawia??? ja mam mieszkanie 83 metry sprzatam na biezaco,oboje z mezem odkladamy wszystko na miejsca i dbamy o porzadek codzienny i nie ma problemu:)