- Dołączył: 2010-01-08
- Miasto: No Tutaj
- Liczba postów: 858
22 stycznia 2012, 16:28
Hej! Robię ciasto Królewiec, niejestem dobra w gotowaniu budyniów, ten był własnej roboty, upiekłam już potrzebne ciasta ,a gdy doszło do budyniu to mi się zważył... jak go uratować ,to wygląda jakby było za dużo margaryny ale tak było w przepisie.... help!
- Dołączył: 2008-03-26
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 992
22 stycznia 2012, 16:29
trzeba to zmiksować...hmm.. chociaż nie wiem :P
Edytowany przez AneeS 22 stycznia 2012, 16:29
- Dołączył: 2012-01-21
- Miasto: Karlino
- Liczba postów: 519
22 stycznia 2012, 16:30
nie uratujesz, proponuje gotowy krem, ja ostatnio zaryzykowałam i zważony przełożyłam, całe ciasto wyrzuciłam, szkoda tych spodów, a gotowy krem Dr.Oetkera np.śmietankowy jest pycha:)
22 stycznia 2012, 16:30
ja budyn zazwyczaj robie tak-
1 l mleka
szkl cukru
2 cukry waniliowe
4 lyzki zwyklej maki
4 lyzki kartoflanki
mieszam,gotuje az zgestnieje,potem zimne mieszam z utarta margaryna i gotowe
ps ten zważony nadaje się do wyrzucenia
Edytowany przez pin23 22 stycznia 2012, 16:32
- Dołączył: 2010-01-08
- Miasto: No Tutaj
- Liczba postów: 858
22 stycznia 2012, 16:35
to jest budyn ktorym przeloze ciasto, nie krem. w tym przepisie byla polowa podanych przez ciebie skladnikow tylko ze margaryne rozpuscic z mlekiem i cukrem ;///
22 stycznia 2012, 16:37
tak ,bo ja podałam na dużo porcje,
- Dołączył: 2010-01-08
- Miasto: No Tutaj
- Liczba postów: 858
22 stycznia 2012, 16:40
teraz patrze w przepis na innej stronie i tam jest wlasnie zeby wkręcić te margaryne. czyli ten przepis co z niego korzystałam był dosłownie do d... skończyła mi się mąka i krupczatka ... budyniu z paczki niemogę... no to się urządziłam
- Dołączył: 2010-01-08
- Miasto: No Tutaj
- Liczba postów: 858
22 stycznia 2012, 16:48
uratowalam go! wystarczylo zmiksować!! pamietam jak kiedys tez mi sie budyn zwazayl to mama zmiksowala i bylo ok. Dziekuje za poady!!
- Dołączył: 2011-08-07
- Miasto: Skalista Kraina Katalonii
- Liczba postów: 3485
22 stycznia 2012, 17:13
Chyba mozna tez tak ratowac: bierzesz troszke tluszczu - margaryny czy masla, dobrze rozmieszaj, a potem, po troszku dodawaj zwazony krem, dobrze ucierajac. Ja kiedys tak ja Ty zmiksowalam i zrobil sie zupelnie lejacy:-(
- Dołączył: 2011-07-15
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 1223
22 stycznia 2012, 17:17
ja gdzieś czytałam żeby dodać kilka łyżek ugotowanego ryżu a on wchłonie tą niepotrzebną "wilgoć w kremie"