21 stycznia 2012, 18:51
Moj m zamowil dzis w cukierni tort na roczek corci (imprezka juz za tydzien), ja jestem chora i nie chcialam dzis wychodzic z domu, bo strasznie u nas wialo i padal snieg; no ale juz chyba zaluje tego, ze jednak sama nie udalam sie do cukierni; moj m zamowil tort z jakims oplatkiem z rysunkiem ksiezniczki; na poczatku pomyslalam sobie, ze ok na pewno bedzie ladny; jednak poczytalam w necie, ze takie torty sa do kitu - zle sie je kroi - oplatek strasznie peka, poza tym oplatek po kilku godz sie rozmazuje i nie widac rysunku! zastanawiam sie tez jak w takim oplatku umiescic swieczke urodzinowa tak by oplatek nie popekal? nie wiem co teraz robic, moze udac sie w poniedz.do cukierni i wybrac jednak inny tort bez takiego kolorowego oplatka? naprawde te torty z oplatkiem sa takie tragiczne? czy moze jednak nie jest az tak zle, jak w necie pisza? a Wy mialyscie jakies doswiadczenie z takimi tortami?
- Dołączył: 2010-11-24
- Miasto: Dolina Słoni
- Liczba postów: 14535
21 stycznia 2012, 19:07
xxkilo Pamiętaj że zawsze można zrobić edycję tekstu :-)
Natura ludzka już taka jest że lubią komentować, nawet jeśli jest coś perfekcyjne!
Tak więc ja bym się tym nie przejmowała.
21 stycznia 2012, 19:10
Irbiss napisał(a):
To po co zapraszacie osoby, których nie lubicie i spodziewacie się po nich tylko krytyki?
oj, za dlugo by tu pisac, poprostu mamy troche pokomplikowana sytuacje, jak te osoby nie zostana zaproszone, to np moj ojciec tez sie nie zjawi, albo zjawi sie ale urzadzi awanture, duzo by pisac, ale nie warto tracic czasu i sie denerwowac...
- Dołączył: 2005-11-03
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 215
21 stycznia 2012, 19:14
To tort mojej córci na trzecie urodziny...właśnie z takim opłatkiem....jak się kroił nie nie pamię
![]()
tam..pamiętam tylko że córka była przeszczęśliwa a to najważniejsze :)
21 stycznia 2012, 19:15
KKasia, sliczny ten tort!
- Dołączył: 2005-11-03
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 215
21 stycznia 2012, 19:25
Dzięki...wtedy królowała świnka peppa , w tym roku będzie Barbie ;) Tort też mi się strasznie podobał, aż szkoda było kroić..
21 stycznia 2012, 19:30
Robię takie torty z opłatkiem i powiem ci że nie ma się co martwic o opłatek, raz że przed krojeniem powinno się na chwile zamoczyć nóż w gorącej wodzie wtedy miękko wejdzie w opłatek a 2 że taki tort jest troszke wiekszy od opłatka i świeczki możesz śmiało wetknąć gdzieś obok ewentualnie prosto w oplatek świeczka nie jest aż tak duża żeby go uszkodzić po 3 tort zamawiasz na jakąś godzinę opłatek może śmiało leżeć na torcie 3 godziny albo więcej u się nie rozmaże u mnie nawet następnego dnia jak coś zostanie to ładnie wygląda :) będzie dobrza a córcia będzie miała radoche :)
![]()
To mój tort na urodziny mojego synka :)
21 stycznia 2012, 20:31
Fiona, no to mnie pocieszylas:) a ten tort naprawde extra!:)
22 stycznia 2012, 01:52
Nie ma się co martwić tylko pamiętaj o zamoczeniu noża i będzie ok :) a i takiego torta nie wolno przykrywać bo wtedy faktycznie może być tak, że jak za bardzo nasiąknie opłatek to istnieje ryzyko rozmazania :)
- Dołączył: 2007-03-05
- Miasto: Kraków
- Liczba postów: 3067
22 stycznia 2012, 02:44
XXkilo napisał(a):
I tak wszystko zostanie zjedzone i zamieni się w kupę i wyląduje w kibelku więc po co się przejmować kruszącym się pod czas krojenia opłatkiem.
![]()
![]()
@Fiona: Cudny ten tort!
![]()
szacun :)
Edytowany przez BlueCocaine 22 stycznia 2012, 02:45