Temat: Testament! Pomocy...

Mam pytanie.

Jeżeli osoba , która spisuje testament i przepisuje majątek, jest w pełni świadoma tego co robi bez żadnych żółtych papierów i innych podważających jej poczytalność , może być spokojna , że nikt go nie podważy? Nawet ktoś z rodziny?

Np. przepisze synowi , mieszkanie , teren , lub jakieś papiery wartościowe , i chce aby został on jedynym właścicielem , to czy brat spadkobiercy ma prawo podważyć testament i domagać się całości lub połowy?

Ktoś orientuje się w takich notarialnych sprawach?

Wiesz, każda sytuacja jest inna i to są indywidualne sprawy. Ale ja również rozumiem tego brata. Zwłaszcza jeśli mieszka w tym domu. Postawiliście się w jego sytuacji? Może te groźby to bezsilność i rozpacz co robić. A wtedy ludzie naprawdę popełniają głupstwa. Znam takie przypadki. Ciąganie się po sądach, zastraszanie, kłótnie, a potem zawał. Po co? Nie lepiej dogadać się? Porozmawiać? Posłuchać drugiej strony? Oczywiście nie wykluczam, że to brat jest straszny i zachowuje się nie w porządku. Nie znam sytuacji, więc nie oceniam. Po prostu widzę co się dzieje, jak rodzice faworyzują jedno dziecko, albo zwyczajnie czegoś nie dopatrzą.

Poza tym, jeśli brat mieszka w tym domu i jest zameldowany (a dodatkowo nie ma gdzie się przeprowadzić), to sprzedanie go może wcale nie być takie proste, jeśli on się na to nie zgodzi. Sprawa może się ciągnąć latami.
tak, ma prawo do 10% bo jest z pierwsze lini. ale z tego co wiem mozna to jakos zabezpieczyc prawnie
Pasek wagi
Najlepiej jak testament zostanie sporządzony u notariusza, jak nie to własnoręcznie przez spadkodawcę przy świadkach.  Nie mniej zawsze można wystąpić o podważenie testamentu, dlatego jak najbardziej polecam notariusza
Pasek wagi

anniaa88 napisał(a):

mavericka napisał(a):ja miałam taką sytuację w rodzinie
pani notariuszże testament można podważyć jeżeli jest
przepisanetestament na jedną osobę, a "chętnych"
... dlatego też wujek dostał mieszkanie poprzezchoć
mama jeszcze żyje ... w ten sposób innenie mogą już nic
żeby zająć mieszkanie ... bojest już przepisane na
tu się mylisz. Od darowizny też się należy zachowek.
należy się tylko wtedy gdy obdarowana osoba nie jest
spadkobiercą i dodatkowo od darowizny do otwarcia
(śmierci) minęło 10 lat. Syn jest prawnym spadkobiercą
się będzie dzielił. Zamiast darowizny trzeba było
mieszkanie. W sensie matka sprzedaje synowi i nic
do tego.

może i należy się zachowek nie wnikam ... tylko w tym przypadku co pisałam chodziło o to, że jedna z sióstr wujka chciała "spłacić" pozostałe rodzeństwo i mieszkanie mieć dla siebie ... chodziło o to kto by był właścicielem po śmierci ich mamy ... tylko, że wujek w tym momencie gdyby był spłacony nie miał by gdzie mieszkać ... więc teraz jest właścicielem, a co do spłaty to zobaczymy co przyniesie czas
Napisałam, co wiedziałam i wcięło...

Dobra mam link na temat. :)
http://spadki.wieszjak.pl/testament/78826,Jak-kogos-wydziedziczyc.html

Myślę, że najprościej jest zrobić darowiznę. Darowizna nieruchomości musi być dokonana aktem notarialnym i w celu zabezpieczenia siebie ustanowiłabym zapisaną w tym samym akcie służebność uprawniającą panią do korzystania z nieruchomości w określonym przez panią zakresie aż do śmierci.
Proszę mi wierzyć różnie bywa w rodzinie.

Pasek wagi
Rzeczywiście od darowizny również przysługuje zachowek: "Dzieci, małżonek oraz rodzice spadkodawcy, którzy dziedziczyliby po nim z mocy ustawy, mają prawo do zachowku wówczas, gdy zostaną pominięci w testamencie. Przy obliczaniu zachowku dolicza się do spadku darowizny uczynione przez spadkodawcę." Ech... porąbane to prawo.
Pasek wagi
http://www.rp.pl/artykul/64135,81965-Najblizszym-nalezy-sie-przynajmniej-zachowek.html
Pasek wagi
jeśli przepisze tylko synowi i nikomu więcej, to reszta rodzeństwa ma prawo ubiegać się o spłacenie ich w iluś tam %, dokładnie nie wiem ile to procent ale około 15-20
Przepisy stale się zmieniają i należy zasięgnąć porady prawnej.Na pewno to nie jest 50%.Jeśli jednak
wykażemy,że dziecko w rażący sposób zaniedbywało kontakty z rodzicami to zachowku nie dostaną.
Generalnie jest tak, że testament nie gwarantuje przepisania, np. nieruchomości. Oczywiście najlepiej sporządzić go u notariusza. Można również w Urzędzie Gminy, Miasta itp. jeżeli osoba jest "na łożu śmierci", ale często w takich przypadkach jest on podważany. Więc polecam notariusza. Jeśli jednak osoba przekazująca własność umrze, zaczynają się schody. Jest rozprawa sądowa, na której pozostałe osoby, które mają prawo do spadku z mocy ustawy, mogą domagać się swojej należnej części. Więc dopóki te osoby nie zrzekną się swojej części i tak trzeba je spłacić. Tak samo jest przy przepisaniu własności za życia tej żyjącej osoby. Polecam skontaktować się z notariuszem.

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.