Temat: Testament! Pomocy...

Mam pytanie.

Jeżeli osoba , która spisuje testament i przepisuje majątek, jest w pełni świadoma tego co robi bez żadnych żółtych papierów i innych podważających jej poczytalność , może być spokojna , że nikt go nie podważy? Nawet ktoś z rodziny?

Np. przepisze synowi , mieszkanie , teren , lub jakieś papiery wartościowe , i chce aby został on jedynym właścicielem , to czy brat spadkobiercy ma prawo podważyć testament i domagać się całości lub połowy?

Ktoś orientuje się w takich notarialnych sprawach?

Czasem nie chodzi o pazernosc u mnie bylo tak ze babcia przepisała wszystko na wnuka bo dziadek tak chcial.Nie podziewał sie ze bedzie tych wnukow o wiele wiecej i ze takie czasy beda.A babcia 23 lata po smierci dziadka chciała spełnic jego wole  w zaparte .Na szczecie rodzina w miere normala i wiadomo bylo ze bedzie podział bez sadów i kłotni

sanjanka napisał(a):

Czasme nie chodzi o pazernosc u mnie bylo tak ze
przepisała wszytsko na wnuka bo dziadek tak chcial.Nie
sie ze bedzie tych wnukow o wiele wiecej i ze takie
beda.A babcia 23 lata po smierci dziadka chciała
jego wole  w zaparte .Na szczecie rodzina w miere
i wiadomo bylo ze bedzie podział bez sadów i kłotni

 

No. Bez sądów i kłótni. Rodzina mojego chłopaka nie uznaje "bez kłótni".

 



to nie macie wyjscia .trzeba zatrudnic rzeczoznawce wycenic spadek i zapłacic czaesc  bratu .Najgorsze jest to ze jest na to ustawowo iles tam czasu nie duzo

http://sites.google.com/site/zachowek/ tutaj proste wytłumaczenie
kto by nie chcial kasy zgarnac

troche glupie to prawo ze musze komus dac cos przez zachowek.
jakby nie mozna wziac pod uwage tego ze osoba ktora mnie obdarowywuje przedmiotem/majatkiem dokonala
juz wyboru

przeciez mniejszy problem to podzielic przedmiot na x osoby niz obciazac czlowieka zachowkiem

sanjanka , dzięki , już mam wszystko jasne :)
               
Pasek wagi
Tylko pazerność na ogół nie dotyczy jednej strony. A rodzice nie zawsze sprawiedliwie traktują swoje dzieci. Każdy kij ma dwa końce. Łatwo jest kogoś skrzywdzić, ale ta krzywda zawsze wychodzi. Źle się dzieje, jeśli rodzice testamentem skłócają dzieci. Jeśli brat mieszka w tym domu, to wyrzucanie go też nie jest takie w porządku. Ma iść pod most?
ja miałam taką sytuację w rodzinie ... pani notariusz powiedziała, że testament można podważyć jeżeli jest coś przepisane poprzez testament na jedną osobę, a "chętnych" pełnoprawnych jest więcej ... dlatego też wujek dostał mieszkanie poprzez darowiznę choć jego mama jeszcze żyje ... w ten sposób inne ciotki nie mogą już nic zrobić, żeby zająć mieszkanie ... bo notarialnie jest już przepisane na wujka

AgnieszkaHiacynta napisał(a):

Tylko pazerność na ogół nie dotyczy jednej strony. A
nie zawsze sprawiedliwie traktują swoje dzieci. Każdy
ma dwa końce. Łatwo jest kogoś skrzywdzić, ale ta
zawsze wychodzi. Źle się dzieje, jeśli rodzice
skłócają dzieci. Jeśli brat mieszka w tym domu, to
go też nie jest takie w porządku. Ma iść pod most?

 

A młody mężczyzna , który chce się rozwijać , podróżować itp. Ma siedzieć razem z nim bo on nie pozwala mu sprzedać domu?



               
Pasek wagi

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.