6 stycznia 2012, 23:06
Dziewczyny od dłuższego czasu mam taką fascynację. Kurde jak widzę takie żylaste ręcę u chłopaka / meźczyzny ( nie mówię tu o napakowanych a'la Schwarzenegger ;D ) to mało nie dostaję orgazmu :)
Totalne szaleństwo :)
Akurat odziedziczyłam po ojcu skłonności do widocznych żył. Odczuwam satysfakcję jeśli po treningu mam całe ręce w niebieskich żylastych pajęczynkach:)
Ej czy ze mną jest coś nie tak ? :)
Buziaki :*
6 stycznia 2012, 23:14
tak, jest z tobą coś nie tak
6 stycznia 2012, 23:21
hehehe, no co się dziwicie - kobiety podobno tak mają :P
Jak mężczyznom podobają się szerokie biodra- jako symbol kobiecości i plodności, tak niektóre kobiety fascynują żyły - jako symbol pracowitości. Bo taka prawda- żyły wyrabiają się wraz z wysiłkiem fizycznym.
Osobiście żyły mnie nie pociągają ;)
- Dołączył: 2010-02-26
- Miasto: Arabia Saudyjska
- Liczba postów: 2148
6 stycznia 2012, 23:34
A co takiego pieknego w widocznych zylach u kobiety,moim zdaniem nic!!Z tym warto isc do lekarza.
- Dołączył: 2011-11-28
- Miasto: Wejherowo
- Liczba postów: 1803
7 stycznia 2012, 10:40
U faceta tak! Boskie!
U kobiety? Ble.
7 stycznia 2012, 10:43
no zgadzam się u faceta jak są, ale też nie jakieś ogromne i dużo to fajnie.
u kobiety absolutnie, ohyda.
- Dołączył: 2011-09-15
- Miasto: Za Miedzą
- Liczba postów: 2381
7 stycznia 2012, 11:43
cóż, czasem wystające żyły wcale nie świadczą o pracowitości, po prostu ma się takie żyły od urodzenia, ja np. mam wywalone żyły w zgięciach łokci, więc u mnie ciężko byłoby nie trafić z igłą, a na dłoniach mam od grania na skrzypcach i pianinie, ale też nie ma co przesadzać, ze to wygląda obrzydliwie i zeby od razu do lekarza biec ;p
7 stycznia 2012, 15:02
Wszystko z Tobą w porządku :) też tak mam.