Temat: Piszecie pamiętnik? EDIT

Ja kiedyś chciałam pisać to brzmiał on mniej więcej "dzisiaj nic się nie działo" i tak co dzień, także zrezygnowałam;)

pisałam, miałam takie trzy które prowadziłam od deski do deski i dwa z nich wyrzuciłam..teraz tego żałuję, bo jednak były to jakieś wspomnienia.. zostawiłam jeden który był tym pierwszym i przywiązywałam do niego największą wagę. teraz mam na komputerze folder, gdzie czasem coś zapisuję, lubię coś z siebie od czasu do czasu wyrzucić, choć nie wiem, czy ta forma przetrwa.

Zapisałam 3 zeszyty przez ostatnie 4 lata. Od pierwszej liceum regularnie piszę, wklejam ważne dla mnie rzeczy, pamiątki.

ja pisałam kiedyś pamiętnik w którym opisywałam wszystki moje nastoletnie dramaty i miłości he he mam je nadal ;)))

ale teraz mysle o załozeniu pamietnika, ale w stylu modnych teraz scrapbooków, czyli taki album ze zdjęciami i opisami fajnych wspomnień, bo one tak szybko uciekają a warto je pamiętać :))

o takie coś, tylko myśle, że więcej tekstu ;) http://www.google.pl/imgres?q=scrapbook&um=1&hl=pl&client=opera&sa=N&rls=pl&channel=suggest&biw=1024&bih=653&tbm=isch&tbnid=L4TZXswMnTmm7M:&imgrefurl=http://scrapbookingdesigns.net/&docid=05X39FcvDlR8GM&imgurl=http://scrapbookingdesigns.net/wp-content/uploads/2009/12/scrapbook.bmp&w=450&h=403&ei=bkwHT4r3BtCYOsa0pLsB&zoom=1

Pisałam w liceum, ale mama mi przeczytała i od tamtej pory już nic nie napisałam.

>>>>>>>>Powiem tak kiedyś pisałam , wyrzuciłam 3 bo żal było mi ich czytać ,

Ja podobnie.Z tym ze miałam ich całą szafkę.Fakt,później z perspektywy czasu te pamiętniki śmieszą.
Dodatkowo jak zamieszkałam z facetem wolałam się ich wszystkich pozbyć
I teraz nie prowadzę żadnego,poza tym na vitalii,ale w nim to sie bardziej użalam nad swoją wagą i nic wiecej


>>>>>>>>>Pisałam w liceum, ale mama mi przeczytała i od tamtej pory już nic nie napisałam.

Moja też czasami się zagłębiała w moje pamiętniki.Czasem więc opisywałam jakąś historyjkę która nie miała miejsca i potem nabijałam się z niej jak mówiła do mnie że "jej znajoma mnie widziała jak ...."robiłam coś czago nie robiłam

Jak się wkurzałam na chłopaka, to pisałam na kompie. Dowalałam mu z każdej strony i już mi przechodziło :)

Świetny pomysł z tym scrappbookiem!

Pisałam jak miałam naście lat :) Teraz mam dużo więcej i jak czasami na niego wpadnę to fajnie się go czyta :) I w życiu bym go nie wyrzuciła!!!!

Dodam, że za moich czasów nie było blogów ;>