Temat: Piszecie pamiętnik? EDIT

Powiem tak kiedyś pisałam , wyrzuciłam 3 bo żal było mi ich czytać , został jeden który uczy mnie co źle robiłam i czytam pewną kartkę która mnie motywuje w pewnej sprawie. W formie elektronicznej pisałam bo miałam takie zadanie z inforamtykii kiedyś pisałam pisałam i się wczułam tak bardzo ,że powiedziałam nauczycielowi ,że zapomniałam o zrobieniu tego. Dziś już nie znam hasła ani nic. Powiem tak dużo mi to dawało w gorszych chwilach.Dziś z tego zrezygnowałam.Pisałam o wszystkim i o niczym. Dzisiaj posiadam "Kalendarzyk" to nie wiem czy nazwałabym to pamiętnikiem ale mam tam bardzo ważne daty i jeśli stanie się coś bardzo ważnego zapisuje to w danym dniu ; ) 

ja piszę pamiętnik regularnie, od 12 roku życia ;D ostatnio czytałam moje stare pamiętniki (każdego roku zmieniam) i myslałam, że umrę ze śmiechu:p piszę głównie po to żeby kiedyś do tego wrócić, przypomnieć sobie jaka byłam i jak się zmieniałam.

Jak byłam młodsza to pisałam dziennik, ale jak później zobaczyłam, jakie głupoty tam pisalam, to wyrzuciłam od razu  
Teraz pisze pamiętnik, o ile mozna to pisaniem nazwać  Jak raz na pare miesięcy coś napiszę, to jest dobrze. Zapisuję tylko, jeżeli wydarzy sie coś takiego, co koniecznie chcę dokladnie zapamiętać ;)

Ja kiedyś pisałam Pamiętam miałam taki różowy zeszyt  kotem :) Opisywałam w nim jak mi minął dzień, co mnie wkurzyło, albo z czego się cieszyłam no i oczywiście na stronach pamiętnika wylewałam litry łez przez to że jestem gruba.

Ja własnie się zastanawiam nad tym, czy nie zacząc pisac. Ale bardzo się boję tego, że może to przeczytac osoba 3, w tym mój mąż, czego bym nie chciała. Dlatego też zastanawiam się nad tym, która forma pamiętnika będzie bezpieczniejsza jeśi chodzi o tę kwestię

Pisałam pamiętnik w liceum. Teraz piszę tutaj, nie tylko o odchudzaniu bo byłoby nudno.

w sumie mam chyba 6 pamiętników, 5 pisanych w podstawówce i przez większą część LO (ja jestem niereformowalna, więc nie wiem, co to gimnazjum :P) i 1 w czasie pierwszej ciąży, a teraz został tylko pamiętnik na Vitalii :)
dobra forma wyładowania całego stresu i przelania całej radości :)
kiedyś jeszcze założyłam bloga, ale ostatecznie zostały na nim jakieś tam pseudowiersze :)