- Dołączył: 2011-12-17
- Miasto: Poznań
- Liczba postów: 18
5 stycznia 2012, 18:39
Chodzi mi o to że np. gdy twój facet jest hiszpanem i nie mówi po polsku tylko po hiszpańsku i angielsku ?? Jak mysłicie tłumaczyć to co on mówi czy nie. Rodzicie nie umieją angielskiego :) tata tylko tyle o ile :D jak powinno wyglądać takie spotkanie ?? :d
- Dołączył: 2007-09-10
- Miasto: To Tu To Tam
- Liczba postów: 8155
5 stycznia 2012, 18:43
ale fajnie :) gdzie się poznaliście? on jest erasmusem?
no wg mnie jak go przyprowadzisz do domu, niech mamie da kwiaty, a tacie wino, niech się dużo uśmiecha, Ty tłumaczysz... a poza tym jak zwykłe poznawanie rodziców z facetem.
może niech przyswoi kilka polskich fraz, z cyklu, dziękuję, proszę, smacznego, bardzo smaczne, ale pani ładnie wygląda ;p
- Dołączył: 2009-03-30
- Miasto: Meszna
- Liczba postów: 7074
5 stycznia 2012, 18:43
Ja mysle,ze najlepiej nauczyc go chociaz"milo mi pania/pana poznac"a reszte tlumaczyc chyba...
- Dołączył: 2011-05-16
- Miasto: Katowice
- Liczba postów: 2976
5 stycznia 2012, 18:46
spróbój rodziców na to przygotować;) albo poducz faceta ;D
- Dołączył: 2009-07-29
- Miasto: The End Of The World
- Liczba postów: 4420
5 stycznia 2012, 18:47
Ty narzekasz? Jeżeli ja dałam radę przedstawić rodzicom punka po trzydziestce to Ty dasz radę z Hiszpanem.
- Dołączył: 2011-11-22
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 2574
5 stycznia 2012, 18:51
Tłumaczyć w obie strony!
I koniecznie nauczyć go zdania: "dziękuję, już się najadłem".
- Dołączył: 2011-09-15
- Miasto: Za Miedzą
- Liczba postów: 2381
5 stycznia 2012, 18:52
niewątpliwie będziesz robić za tłumacza, dobrze by było, żebyście w ich obecności za bardzo nie rozkręcali się z gadaniem (coby nie poczuli się "nie w temacie"), parę słow na początek możesz faceta nauczyć, niech zapunktuje u rodziców :)
- Dołączył: 2011-05-15
- Miasto:
- Liczba postów: 1021
5 stycznia 2012, 18:56
naucz go kilka prostych zwrotow, by wiedzial co to jesc, pic itp. oraz by potrafil sie przedstawic po polsku. Reszte bedziesz tlumaczyc. Ja tam nie widze w tym problemu. Dogadac sie musisz z nim ty, a nie rodzice
- Dołączył: 2011-07-12
- Miasto: Miasteczko
- Liczba postów: 5751
5 stycznia 2012, 19:12
moja siotra przedstawila hiszpana po prostu jak kazda z nas by przedstawila swojego partnera/chlopaka itd :) normalnie, ale fakt, naucz go cos powiedziec " dzien dobry" "dowidzenia" "dziekuje" to mus.. ale mysle ze szybko rodzice zalapia i beda mowic "keaprobecie" (nie wiem jak sie pisze haha ;p) no i nie martw sie jak Twoj hiszpan zapomni powiedziec dzien dobry, niech sie ciebie zpayta, albo zacznie a TY mu szeptem pomozesz ;p i znowu powtorzy, nie wiem jak Twoi rodzice, ale moi pokochali go odrazu, bo to wspanialy czlowiek.. a jego proby zmagania sie z kilkoma polskimi wyrazami sa slodkie ;p nie martw sie, a jesli chodzi o polskie zwyczaje dawania kwiatow dla mamy, wina dla ojca.. to raczej przy sowiadczynach, jezeli przywiezie cos z hiszpanii to moze jakies ciasteczka hispzasnkie ? :) najlepiej cos z hiszpanii niech przyniesie dla sporby, to co rodzice lubia, ale nie malze, czy pulpo.. to jak juz sie pozna haha ;p jezli jednak nie ma nic z domu, to chyba kwiaty moga byc i wino, zalezy od Was ;) pwoodzenia
5 stycznia 2012, 19:14
mój chłopak jest Szwedem i moich rodziców poznał półtora roku temu, kiedy pojechaliśmy odwiedzić ich w Polsce. tak, jak i u ciebie- moi rodzice nie mówią po ang, mama tylko trochę, a chłopak oczywiście nic po polsku (tzn. teraz już troszkę łapie;]) i nie było żadnych problemów, tylko śmiechu dużo ;] sama zobaczysz, kiedy i jak dużo będziesz musiała tłumaczyć. mój np. wiedział, że długo nie widziałam się z rodzicami, to rozumiał, że musimy się nagadać :) a jak czasami widziałam, że może mu się nudzi już ta nasza polska mowa, to tłumaczyłam i jemu :)
będzie dobrze w każdym bądź razie:)