- Dołączył: 2011-04-26
- Miasto: Leszno
- Liczba postów: 279
30 grudnia 2011, 22:46
dzisiaj stanełam na wadze przy nim i sie strasznie roczarowal on wazy 85 a ja 91 ;( jaaaaa caly czas mi mowi ze mam sie wziąć ale po tym jak sie dowiedzial ile waże to wogule masakra ;(
- Dołączył: 2011-06-22
- Miasto: Łódź
- Liczba postów: 1031
31 grudnia 2011, 13:17
Przynajmniej masz motywację!!!
- Dołączył: 2010-06-06
- Miasto: Malbork
- Liczba postów: 1316
31 grudnia 2011, 13:25
jasne... ja bym wolała żeby to właśnie mój facet mnie zmotywował niż zachwalał nawet jak będę ważyć 100kg... po co wciskać sobie kit,że jak kocha to będzie akceptował bez względu na kg? nie lepiej wziać się za siebie i zrobić to dla osoby,która kochamy? a przy okazji dla siebie i swojego zdrowia!!
31 grudnia 2011, 13:41
Ja bym się spaliła ze wstydu i dostała potrójnej motywacji do schudnięcia.
31 grudnia 2011, 13:44
twoj facet powinien cie adorowac a nie insynuowac ci ze jestes gruba i ze masz schudnac!!!!!!!!!!!! ale pozostaje ci tylko..schudnac :* buzka .
- Dołączył: 2010-05-01
- Miasto: Dublin
- Liczba postów: 6339
31 grudnia 2011, 13:46
Jak ja kiedys sie dowiedzialam, ze waze tyle co moj a w porywach kilo lub dwa wiecej to od razu dostalam kopa do odchudzania! I tego samego tobie zycze!
- Dołączył: 2010-03-14
- Miasto: Rzeszów
- Liczba postów: 1185
31 grudnia 2011, 13:57
przeszkadza mu to?
Jak cie kocha to niech cie kocha taka jaka jestes
- Dołączył: 2011-10-24
- Miasto: Gliwice
- Liczba postów: 4
31 grudnia 2011, 14:14
Jak się kocha to nie tylko za wygląd. Masz dopiero 25 lat, nie rodziłaś nie chorujesz na choroby powodujące tycie, wiec łatwo Ci tak mówić. W życiu rożnie bywa, depresja, choroba, ciąża może spowodowac otyłość. Ja uprawiam sport 3 razy w tygodniu a przez tarczyce doszłam do wagi 91kg chodz stosowałam dietę i cwiczylam wiec nie mów ze "ma facet rację, że z taką grubaską jest - wstyd!" bo moj był ze mną jak wazyłam 91kg a jak mnie poznał wazyłam 72kg. Jak sie kocha to nie tylko cialo moj mi powiedział, ze wie ze trzyma za mnie kciuki ale człowiek to nie tylko cialo pewnych rzeczy nie przeskoczy. Tarczyca spowalnia ze moj metabolizm zwariował walczę ale jak choroba atakuje tyje w oczach wiec nie pisz. " leniwo dupsko rusz a nie tutaj sie wyzalaj" bo po ten portal tez jest by dostać wsparcie
- Dołączył: 2011-10-24
- Miasto: Gliwice
- Liczba postów: 4
31 grudnia 2011, 14:11
Moja wypowiedz jest skierowana do wpisu z strony 2 nick " Terminatorka"
- Dołączył: 2010-01-23
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 370
31 grudnia 2011, 14:17
mnie też by to raczej zmotywowało. akceptacja, akceptacją, ale uważam, że źle by zrobił kłamiąc, że w takiej wadze mu się podobasz i że to zdrowe dla Ciebie. mój nigdy nie akceptował mojego odchudzania wiecznego, ale widział, że mi zależy więc jeździł ze mną na rower, chodził na spacery, biegał. Twojemu powinno zalezeć żeby Cię wspierać w tej walce.
- Dołączył: 2011-12-26
- Miasto: Berlin
- Liczba postów: 38
31 grudnia 2011, 14:20
Ja tez jestem ciezsza od mojego chlopaka o dobre 6 kg. A on biedny mysli ze waze 65kg. Sam sobie tak wmowil :)