Temat: Samotny sylwester.

Chciałam się dowiedzieć ile z was spędza samotnie sylwestra? Czym to jest spowodowane? I czy jesteście z tego zadowoleni? I czy to was pierwszy sylwester spędzony samotnie? No i jakie macie plany? Książka, muzyka, telewizja, komputer, spanie, relaks, jakiś alkohol?
Ja spędzam sylwestra samotnie po raz pierwszy od 6 lat (mam 18 lat). Troszkę jest mi przykro, niby miałam propozycję, ale nie chcę się wcinać i czuć jak 5 koło u wozu. Bo WSZYSTKIE moje przyjaciółki mają chłopaków, no a ja wiecznie samotna nie chce im psuć zabawy. No to jak jest z wami :)
?
Może w noc sylwestrową troche poplotkujemy tu na forum :)
?
Ja zawsze spędzałam sylwestra sama. Nie lubiłam imprez, nie piłam alkoholu, nie miałam chłopaka, ani wielu znajomych... Oglądałam filmy i po północy szłam spać. Teraz po raz pierwszy spędzę sylwestra z moim chłopakiem. Ale scenariusz 'imprezy' niewiele będzie się różnić ;)
Ja też będę sama :/ facet 350 km stąd....Nie przyjechał, bo...może mu już nie zależy i po ponad 4 latach razem coś się wypaliło? wraca dopiero za 1,5 tygodnia.. Nie wiem, i mało mnie to w tej chwili obchodzi... Mam zamiar ładnie się ubrać (kupiłam dziś fajne ciuszki), umalować, kupić małego szampana, jakieś przegryzki i bawić się świetnie sama ze sobą,a co, należy mi się  Całe mieszkanko dla mnie, super na pewno wpadnę na Vitalię, nie wyobrażam sobie innej opcji...Pozdrawiam Was z Poznania
Ja w tym roku chętnie bym go spędziła sama z lampką wina. Do nieprzytomności.... 
Pasek wagi

yannis napisał(a): nie

wielu osób - ' jakbym miała siedzieć w domu to bym się
jakbym nie poszła na imprezę to bym się zapłakała'. no
boskie, serio ? Wiadomo, że fajnie iść na dobrą
ale..no nie wiem, czemu podnosić wieczór w domu do
katastrofy i dramatu ;)


Polać tej panidokładnie.Ja tez takich osób nie rozumiem co to na chama muszą gdzieś w sylwestra wyjść bo inaczej zwariują.W tamtym roku wystarczajaco sie nasłuchałam od kolezanek jak to były na nudnych balach,jak to im sie facet upił,jak to poderwał inną na sylwestra,jak to sie pokłócili itp. W tym roku takich historii tez zapewne usłysze pare albo przeczytam o nich na vitalii.Myślę że połowa tych przypadków nie miałaby miejsca gdyby ludzie nie odczuwali takiego pędu ze musza koniecznie wyjść.Połowa idzie na imprezy mimo ze tak na prawde im się nie chce "bo tak tzreba" w złym humorze a potem katastrofa gotowa.

Ja zwykle zawsze gdzieś wychodziłam,w tamtym roku siedzialam w domu z facetem i psem i w tym roku planujemy tak samo,bonam się nie chce a rok temu w domu dobrze sie bawiliśmy

I pewnie tez zajrze na vitalie:):):)


Samotny Sylwester-koszmar!

Inna30 napisał(a):

Samotny Sylwester-koszmar!


Koszmar to być na imprezie z bandą idiotów...

.Chocolaterie. napisał(a):

Inna30 napisał(a):Samotny Sylwester-koszmar!Koszmar to
na imprezie z bandą idiotów...

haha, dokładnie :P
ja spędzie sylwestra w domu z rodzicami, nienawidze sylwestra. Mam 2 koty i psa z którym w sylwestra jest masakrycznie. Nie mam zamiaru płakać z tego podowu że nie idę z kimś ze znajomych, bo wole być przy psie i go pilnować żeby broń Boże nic mu się nie stało, za bardzo w tedy cierpi. Zresztą jestem chora :)
 Siedzenie z Sylwka samotnie w domu gdy ma się ok 18-25lat jest sprzeczne z ludzką naturą. Trzeba się iść bawić,bo potem przyjdą inne obowiazki,dzieci,praca,znajomych może z biegiem lat ubywac a ci,którzy pozostaną moga być zajęci  i nie będzie okazji do szampańskiej zabawy, śmiechu, fajerewerek ,wychodzenia na miasto i wszystkich tych zajefajnych rzeczy z Sylwestrem zwiazanych. 


31.12. to dla mnie dzień jak co dzień. a nie jakiś szczególny dzień do świętowania. z wielką, naprawdę wielką ochotą zostałabym w domu z rodzicami przed TV. 
Mam jednak zaproszenie na imprezę, koleżanka wręcz wybłagała żebym z nią poszła. powiedziałam, że pójdę, jednak... już myślę jak się wykręcić. wcale nie mam ochoty na żadną imprezę a tym bardziej z jej znajomymi. znowu będę się czuła jak przedszkolak uczepiony mamusinej spódnicy. i nie mam co na siebie założyć i będę przy koleżance wyglądać jak ubogi krewny.

więc bardzo prawdopodobne, że jutro zasymuluję rozstrój żołądka i zostanę w domu :)
Pasek wagi

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.