20 grudnia 2011, 10:32
jak wogóle je przygotować?
ile ma kalorii ?
dobre dla diety?
Edytowany przez Saturna 20 grudnia 2011, 10:30
20 grudnia 2011, 18:03
Jadłam, jak dla mnie może być, prawie jak kurczak. Ja to w ogóle jestem zwolenniczką wszelkich "nowinek", ostatnio kolega z wymiany częstował nas psiną, niestety w PL wieprzowina króluje, nie wiedzieć czemu :/
- Dołączył: 2011-05-16
- Miasto: Katowice
- Liczba postów: 2976
20 grudnia 2011, 18:06
OrangeBlossom napisał(a):
Jadłam, jak dla mnie może być, prawie jak kurczak. Ja
w ogóle jestem zwolenniczką wszelkich "nowinek",
kolega z wymiany częstował nas psiną, niestety w PL
króluje, nie wiedzieć czemu :/
Bo Polska to widać jeszcze jako tako ucywilizowany kraj i psów się nie jada. Brak słow ;/
20 grudnia 2011, 18:09
dla niedouczonych gołębie je sie tylko hodowlane, nie ten syf, co lata po mieście i źre beton. Są przepyszne, jadłam i gorąco polecam, mega delikatne.
- Dołączył: 2011-06-17
- Miasto: Dąbrowa Górnicza
- Liczba postów: 2501
20 grudnia 2011, 18:21
jadłam rosół z gołębi z dodatkiem kilku skrzydełek kurzych bo jest to mało tłusty ptak :P bardzo dobry :) Gołębie były hodowlane od sąsiada, który poza ptactwem ozdobnym trzyma również zwykle gołąbki w tym celu by je czasem <łubudu> ;)
20 grudnia 2011, 18:25
HellOnHeels napisał(a):
jadłam rosół z gołębi z dodatkiem kilku skrzydełek
bo jest to mało tłusty ptak :P bardzo dobry :) Gołębie
hodowlane od sąsiada, który poza ptactwem ozdobnym
również zwykle gołąbki w tym celu by je czasem ;)
dokładnie, a u mnie dziadek hodował
- Dołączył: 2011-06-10
- Miasto: Delhi
- Liczba postów: 3730
20 grudnia 2011, 19:15
Nie jadłam i chyba bym nie chciała jeść blee
- Dołączył: 2010-05-01
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 1596
20 grudnia 2011, 19:18
rosół jest fenomenalny. Nie tłusty, myślę, ze jak najbardziej jest to dietetyczne mięso. Polecam.
20 grudnia 2011, 19:21
Sophe78 ma racje :) tylko mlode i tylko z hodowli, moj ojciec trzymal dla mojej znajomej 5 sztuk w osobnej klatce, wogole nie wypuszczane na pole zeby nie nalapaly syfu a jak juz sa na polu to tez maja twarde piorka i zle sie skubie- podobno takie jak kurczak, sama tego nie jadlam ale karmilam moja podpieczna tym, w wieku 7 miesiecy, wtedy sie nie przyprawia zupek, i jak dla mnie bylo mdle.
Nie rozumiem skad takie obrzydzenie ze "bleeee"
- Dołączył: 2005-11-25
- Miasto: Gdańsk
- Liczba postów: 11587
20 grudnia 2011, 19:27
nie bo nie jest NIENORMALNA. chore.. wszystko zeżrą..