Temat: Jak wewnątrz, tak na zewnątrz

Moja koleżanka z pracy uważa, że wygląd zewnętrzny jest odzwierciedleniem tego, jakim się jest w środku. Charakter jest wypisany na twarzy. Że niby jakieś tak prawo uniwersalne wszechświata czy coś. Materia jest wyrazem ducha.
Co sądzicie o tej teorii?
Jokerka21 popieram... ja np jestem niesmiala nie zagadam bo cos we mnie jest ze mnie zatrzymuje. Jest mi wstyd itp i ciul ludzie mysla ze dziwna ze jakas albo dumna albo mam jakis zly charakter nie mily... (roznie sobie ludzie interpretuja) ale tak naprawde jestem mila, zajebiscie mozna na mnie liczyc w kazdej syt. Ja zawsze staralam sie kazdemu pomoc itp. Ale nie potrafie sie przelamac i ludzie maja swoje ,,wyrobione zdanie..


Odpowiadam na pytanie autorki:

 

Nie jest to regułą. Pierwsze wrażenie jest często mylące, sama się na tym przejechałam nie raz i nie dwa.

Pasek wagi
Większej bzdury nie słyszałam. Ocenianie po wyglądzie jest głupotą. Wiele osób, wyglądających na sympatyczne, jest fałszywych (nie wszyscy), a wiele osób spokojnych i wydających się ponure przy bliższym poznaniu zyskuje...
Spotkałam się z tą teorią i uważam, że widać, ale dopiero na starość.
Zmarszczki, które się tworzą na twarzy są w ogromnym stopniu znaczone przez mimikę,
widać czy ktoś się więcej śmiał czy złościł.
dzizas,zatem powinnam miec szalenstwo na twarzy wypisane...
dzizas,zatem powinnam miec szalenstwo na twarzy wypisane...
bardzo często się to sprawdza ale niestety są wyjątki dlatego staram się unikać takiego postrzegania ludzi - można sie "przeliczyć" 

Podobno nie warto oceniać książki po okładce.. Bo można się przeliczyć, alee odpowiadając na pytanie z autopsjii wiem, że coś w tym jednak jest...

Pasek wagi

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.