- Dołączył: 2008-08-20
- Miasto: Bajka
- Liczba postów: 12809
6 grudnia 2011, 22:55
dziewczyny mam takie małe pytanko
Strasznie irytuje mnie jak mój P mówi do mnie "kotku" "myszko" "modliszko" itp
ostatnio wyskoczył "żółwiku"
miałam kiedyś kumpla, który zdradzał swoją żone i na wszystkie swoje kochanki mówił "żabciu" jak zapytałam dlaczego tak mówi odpowiedział że gdyby mówił po imieniu to mógłby pomylić się przy żonie
czy ja jestem jakaś przewrażliwiona czy Wy tez tak macie?
- Dołączył: 2011-09-06
- Miasto: Gliwice
- Liczba postów: 315
6 grudnia 2011, 23:00
Mój były do mnie zwracał się Hachorku, troszke mnie to drażnilo, gdyz w porownaniu z nim ja bylam aniolkiem i to ja do niego mowilam Moj Hachorze :P
- Dołączył: 2010-12-28
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 2057
6 grudnia 2011, 23:01
Ja slysze takie zdrobnienia i mi to nie przeszkadza..
6 grudnia 2011, 23:02
jak tak teraz pomyślałam to ja z moim wcale prawie po imieniu sobie nie mówimy - przeważnie "Kochanie", "Kotku" i jeszcze parę innych
- Dołączył: 2011-03-23
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 4247
6 grudnia 2011, 23:02
masz rację, jesteś przewrażliwiona;]
- Dołączył: 2011-02-13
- Miasto:
- Liczba postów: 439
6 grudnia 2011, 23:04
zorcia mój do mnie mówi kaczuszko a kaczka kojarzy mi się z krzywymi nogami a jak mu powiedziałam ze mnie to wkurza to stwierdził ze sie czepiam
- Dołączył: 2009-07-29
- Miasto: The End Of The World
- Liczba postów: 4420
6 grudnia 2011, 23:04
Bubu :D
I ja na niego też mówię Bubu - w zasadzie to nie pamiętam, kto kogo zaczął nazywać Bubu. Na mojego psa też mówimy Bubu, a nasze szczurki to Bubcie.
Na początku przez jakiś miesiąc nazywał mnie Maleństwo. Pewnie tak mówił do większości swoich byłych. Któregoś dnia stwierdził, że jestem za wysoka, żeby nazywać mnie maleństwem. Dobrze, że nie za gruba :D
Edytowany przez Nemain 6 grudnia 2011, 23:03