Temat: co robić, gdy obcy facet obmacuje?

gdy jechałam autobusem, to jakiś facet dwa razy mnie dotknął - raz dłonią po pośladkach (myślałam, że niechcący), a drugi raz gdy wysiadał to dotknął mojego krocza. odruchowo popchnęłam go mocno i powiedziałam "spier*****". później inni pasażerowie obgadywali mnie lub zwracali uwagę, mówili, że brakuje mi kultury itd. to ja już nie wiem, co robić w takich sytuacjach, no bo chyba nie olać. miałyście podobną sytuację? jak się zachowałyście?

może i był taki temat, ale jestem tak roztrzęsiona, że nawet nie chce mi się szukać
Pasek wagi
ja kiedyś koło sklepu w biały dzień zostałam zaczepiona przez kolesia po ok 50tce..
zapytał mi się o nazwę jakiejś ulicy gdy powiedziałam, że nie wiem to zapytał się czy zrobię mu ręką.
byłam w takim szoku, że zdołałam powiedzieć tylko spierdalaj.


gdyby mój chłopak przyszedł 3 min wcześniej kolo dostałby po gębie.
potem dowiedziałam się że ta ulica był kilkanaście m. od sklepu
brawo! dobrze zrobilas. trzeba jak najgłośniej nakrzyczec na takiego "ocieracza" zeby ludzie uslyszeli.
conajmniej po lapach !!!!!  I mieć gdzieś ludzi, ktorzy nie wiedza o co chodzi a gadaja
mnie ostatnio po tyłku klepnął, młody chłopak, dwóch szło :/ nakrzyczałam i wyzwałam go, niech sobie nie mysli, ze to normalne :/
Ja widziałam kiedyś, jak dziewczyna stała w tramwaju, miała spódnicę, taką do kolan, nie była wyzywająco ubrana. Jak to normalne w tramwaju, żeby trzymać równowagę, stoi się w lekkim rozkroku. I jakiś bezczelny typ, stojący za nią, udawał, że spadły mu papierosy na podłogę, schylił się, wsunął jej telefon między nogi i zrobił zdjęcie. Babka wysiadła, nic nie zauważyła, a ja myślałam, że zaraz zwymiotuję :/
tych ludzi to bym zaje%%% no
Gdyby ludzie wiedzieli co on robil, to na bank grzyczeli by razem z Toba! :) 
Wiec nie przejmuj sie bo dobrze zrobilas! Niech sie cieszy ze tylko tyle mu sie oberwalo! 
Kiedyś spotkała mnie taka sytuacja. Z tym, że jechałam z koleżankami. Rozmawiałam z nimi gdy raptem poczułam czyjeś dłonie na swoich pośladkach. Powiedziałam podniesionym głosem "o kurde ktoś mnie za tyłek łapie" a gdy się odwróciłam do gościa powiedziałam "to moja dupa, zostaw" Wszyscy zaczęli się śmiać a facet uciekł z autobusu na najbliższym przystanku.
ja też zawsze mówię spier*alaj. czasem odepchnę łapę. nie będzie prostak mnie obmacywał, no sorry.
raz zdarzyło mi się porządnie strzelić w twarz, miałam 16 lat i poczułam się zagrożona.

a ludzie niech gadają, są nienormalni. broniłaś swojego honoru, skoro nie przyszło im to do głowy to widocznie nie ten typ ludzi którymi należy się przejmować.
o tak, jak miałam 15 lat to jakiś gość- na oko może 30 lat- dobrze ubrany,  w płaszczu i z neseserem podchodzi do mnie na CENTRALNYM (znowu się pojawia to miejsce) i się pyta czy mu ręką obciągnę, to ja mówię NIE i tyle, odwracam się i idę, a on za mną i sie dalej pyta czy zrobię to za 50 złotych,,,czaicie- powiedziałam mu, że jakby zrobił sobie przeszczep twarzy, to zrobiłabym to za darmo i nie tylko ręką, po czym kopnęłam go w krocze i krzyknęłam "no, za dużo to tam do obciągania nie ma PEDOFILU!!!" i uciekłam, tak miałam 15 lat i byłam świetna i nic mnie nie obchodziło, co pomyślą ludzie...ale, może to był taki wiek

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.