Temat: Wódka na wigilię

Pytanie do tej bardziej postępowej części nas wszystkich (ta zabobonna też może się wypowiadać): jaka wódka najlepsza na wigilijny stół? U nas zazwyczaj były jakieś nalewki, ale chce zaskoczyć w tym roku rodzinę czymś nowym:)
U mnie nie będzie alkoholu ewent. jakieś dobre czerwone wino po kolacji ale jeśli chodzi o gorzałkę to NIE!!! :)
eeeeenalewką nie da się zdoić...:) niedawno byliśmy na weselu i mieli wódkę KRUPNIK- bardzo dobra, podbna do wyborowej-a to dobre gorzały.

Ewentualnie proponuję martini:)

Co dom to obyczaj, kto chce to sobie wypije, kto nie ma ochoty, czy ma inne zasady to nie pije, ale też nie boczy się na pijących-jest totalna tolerancja, przecież to święta, nie komunia..Jezus ma urodziny:) jak bym miała takie wiekowe urodziny to bym chciała by je opili..:)
a propos pił ktoś z Was żmijówkę??
U mnie nigdy sie nie pilo wodki ani innego alkoholu w Wigillie. A jak postawisz wodke na stole to tez mi niespodzianka. Wysil sie na cos lepszego, wodke to sie pije nawet bez specjalnej okazji. Zreszta do postnych potraw w ogole nie pasuje wodka, wszyscy sie szybko spija po , postnym, lekkim jedzeniu. Moze jakas ciekawa nalewka to juz predzej. Czerwone wino super pasuje do wigilijnych potraw, ryb. Dla tego jak widzisz jak ktos pije alko w Wigilie to jest to wino. 
Wódka na pewno nie, ale kieliszek dobrego wina, jak najbardziej!
Pasek wagi
wodka na wigilijnym stole ? nie jestem jakas bardzo religijna itd ale jakos sobie nie przypominam aby wodka byla jednym z 12 dan .
Ok po lapce wina mozna wypic ale zeby wóda ?
taka zwykła wóda trochę ordynarna na tę okazję... ale dziadek zawsze wyciąg jakieś nalewki, trzymamy też specjalnie jakieś likiery czy świetne wino. Tylko to taka degustacja bardziej niż picie
proponujecie wino, likiery itd, choć same wiecie, że nie są to trunki zbyt "efektywne"..:))
A ja z innej beczki... do tych wszystkich, ktorzy podaja czerwone wino do wigilijnej kolacji....To co Wy jecie na ta kolacje? Wolu jakiegos czy zamarynowana swienie?? No bo chyba nie ryby... ignoranci byli, sa i beda - niestety.
żal mi niektórych ludzi, że nawet jednego świątecznego dnia nie potrafią spędzić bez alkoholu... i już nawet nie chodzi o zasady, czy ich brak... ludzie są żenujący o_O

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.