20 listopada 2011, 20:31
Dziewczyny popadłam w nałóg.
Jak nie zjem płatków z mlekiem robię się nerwowa i zaczynam sięgać po coś innego, a zazwyczaj w lodówce mam tylko dżem i ser żółty i chleb w szufladzie. Nie cierpię chleba z dżemem, ani tostów.
Czy wy też tak macie?
Czy to prawda, że od mleka się tyje?
Płatków kukurydzianych nie powinno się jeść bo są "słodzone"?
I co robić z tym uzależnieniem?
Nic innego nie chce jeść tylko płatki, a domownicy się martwią :(
20 listopada 2011, 21:07
Te to podstawa u mnie zawsze :)
- Dołączył: 2011-08-28
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 5812
20 listopada 2011, 21:09
A mleko sojowe, próbowałaś? Jest zdrowsze, nie ma w nim laktozy.
20 listopada 2011, 21:12
Muszę spróbować, dzięki za pomysł.
- Dołączył: 2011-08-28
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 5812
20 listopada 2011, 21:12
Tylko szukaj takiego niesłodzonego, bo zazwyczaj robią je z dodatkami, jakieś smakowe itp. W Biedronce gdzieś widziałam ostatnio, nazwali to "napojem sojowym" :P
20 listopada 2011, 21:14
Też widziałam, miałam skosztować, ale się rozmyśliłam.