Temat: faceci- jaki jest wasz typ?

Jestem gruszka, obecnie moje uda i pupa jest duza wiec tych dlugich nig nie widac

Ja jakoś super określonego typu faceta nie mam, ale ogółem to byleby nie był łysy, nie był 'drechem', nie przesadzał z solarium. Raz na jakiś czas można iśc, nie uważam wcale że to pedalskie czy coś, ale błagam, jak widzę skwareczki to mi się cofa. Żelboyom, chłopakom 'zakochanym' w techno, w rapie, lanserom, kolesiom w Bieberowych fryzurach- mówie nie.

z pewnością wysoki ! i umięśniony... ale nie napakowany ! :)

kurde jestem wysoki mam delikatne dłonie, zadbane paznokcie, brązowe oczy, szczupły,szatyn i sam:P nie żebym się użalał ale taka refleksja mnie dopadła   czytając wasze wymagania:)

Hehe, skoro mowa o dłoniach i paznokciach, to moja przyjaciółka zawsze zwracała na to uwagę, to pierwsze na co patrzyła. Jeżeli facet miał obgryzione paznokcie, wiadomo, odpadał :P

> kurde jestem wysoki mam delikatne dłonie, zadbane
> paznokcie, brązowe oczy, szczupły,szatyn i sam:P
> nie żebym się użalał ale taka refleksja mnie
> dopadła   czytając wasze wymagania:)

kiedyś znajdziesz tą jedyną :D
mi się jednak wydaje, że WY faceci macie o wiele większe wymagania od nas.

A jak facet nie pije, nie pali, i nie interesuje go piłka i picie piwa z kolegami to duży plus?

> A jak facet nie pije, nie pali, i nie interesuje
> go piłka i picie piwa z kolegami to duży plus?

Moim zdaniem to zależy od dziewczyny.
Czy dziewczyna jest imprezowiczką i jej przeszkadza, że jej partner nie dotrzyma jej towarzystwa w %, czy też dla niej to będzie lepiej.
Dla niektórych to będzie bardzo duży plus, a dla niektórych minus, a jeszcze dla innych pół na pół.

wysoki (1,8-1,9m), szerokie barki, umięśnione ramiona, atletyczna sylwetka (o klatę mi tu chodzi - zapadłe cycusie nie wchodzą w rachubę), misiowaty brzusio - ale nie jakby był w 9msc-u ciąży z beczką piwa, tylko taki leciuśki. ważne są dla mnie ładne zęby. moją dewiacją są włosy, choć dywan na plecach to już przesada :D. musi być zarośnięty, męski i seksowny. nie może mieć za chudego tyłka. wolałabym ciemnego, ale jasnym też bym w ostateczności nie pogardziła - byleby miał ciemną oprawę oczu. na pewno nie chudy, bo brzydzi mnie to wręcz. lepiej żeby miał więcej ciałka, ale nie za dużo - i lepiej nie fatu. skrajności są be, dlatego też bym mięśniaka bez karku nie chciała.
ogólnikowo to jak autorka tematu - wysoki misiek :D

mój jest ode mnie wyższy 30cm, raczej chudzielec z mięśniami, blondyn, jasne oczy, nie chcę innego!;) (zawsze podobali mi się bruneci z brązowymi oczami... xD)