- Dołączył: 2011-10-01
- Miasto: Sosnowiec
- Liczba postów: 156
5 listopada 2011, 14:47
Czy myślicie, że dużo jest takich osób, którym brakuje nawet na jedzenie?
Ja borykam sie ogromnymi trudnościami materialnymi i przede wszystkim musi być dla dzieci.
Ale gotuję w kółko mączne potrawy (kluski, pierogi, naleśniki, makaron z sosem, gęste zupy) i moje dzieci wyglądają dobrze chociaż ja wiem, że nie dostarczam im wartościowych produktów.
A jak jest u was?
- Dołączył: 2011-02-09
- Miasto: Biecz
- Liczba postów: 1031
5 listopada 2011, 16:20
Bo zwykle z pomocy społecznej korzysta faktycznie patologia....wiem bo byłąm wolontariuszką i aż sie płakać chciało bo po dary przychodzili głownie tacy którym nic nie brakuje ale co tam dostanie żarcie a pieniadze z renty będzie miał na tanie wino..Wiem bo mieszkam w małej miescince gdzie kazdy kazdego zna..A ludzie Którzy faktycznie potrzebowali byli na szarym końcu bo się swojej biedy po prostu wstydzili....
5 listopada 2011, 16:20
> wiktoria, sorry ale taka jest prawda, a ty
> próbujesz to obśmiać. Ja nie mam ciężkiej sytuacji
> finansowej ale studiuję i czasem przez tydzień mam
> 5zł w portfelu i potrafię odmówić sobie UŻYWKI.
> Tak samo jak i herbaty czy sztucznego soku...a co
> dopiero gdyby mi cały czas głód zaglądał w oczy, w
> życiu nie pomyślałabym o kupieniu kawy, zamiast
> tego wolałabym sobie albo dziecku kupić coś
> zdrowego.
wiem o czym mówisz. ja też studiuję i utrzymuję się jedynie dzięki stypendium ( socjalne i naukowe), ale nie uważam, żeby kawa to był taki luksus dla najbogatszych. jak ktoś lubi to czemu ma nie pić. Zresztą kawa to nie tylko taka za 20 zł 100g rozpuszczalnej ale również pół kg mielonej za 8 czy 9 zł...
nie nalezy przesadzać. autorce chodzi o to, że nie ma pieniedzy na normalne zycie, a nie na codzienne jedzeni suchego chleba. Chyba mówimy o jakimś normalnym poziomie i pełnowartościowych posiłkach.
Obawiam się, że zaraz dojdzie do tego: nie masz kasy to po co ci biustonosz i majtki? chodz bez bielizny bo i tak tego nie widać... po co worki na smieci? zbieraj jednorazowki w sklepach i w nich wynos... po co kupujesz papier toaletowy? idz do jakiegos urzedu i wez sobie stamtad z kibla...
wlasnie taka robi sie ta dyskusja:/
- Dołączył: 2007-06-14
- Miasto: Kraków
- Liczba postów: 15666
5 listopada 2011, 16:20
>o tym już
> było. przeczytaj poprzednie strony, bo pisanie co
> chwile o tym internecie jest nudne:/
przeczytałam. ponoć dostała komputer. no ale to jak dla mnie nic nie zmienia. wolalabym nie miec internetu, a kupic coś dla dzieci...
- Dołączył: 2011-10-08
- Miasto: Kańczuga
- Liczba postów: 240
5 listopada 2011, 16:20
moja kolezanka nie ma wcale jakos zle a dostaje jedzenie z czerwonego krzyza
- Dołączył: 2007-06-14
- Miasto: Kraków
- Liczba postów: 15666
5 listopada 2011, 16:21
> Przeczytaj
> caly watek a pozniej zacznij sie wypowiadac...
akurat przeczytałam
5 listopada 2011, 16:21
> >o tym już> było. przeczytaj poprzednie strony, bo
> pisanie co> chwile o tym internecie jest
> nudne:/przeczytałam. ponoć dostała komputer. no
> ale to jak dla mnie nic nie zmienia. wolalabym nie
> miec internetu, a kupic coś dla dzieci...
to przeczytaj jeszcze raz, ale tym razem ze zrozumieniem... internet ma za darmo i to jest program z pieniedzy unijnych i nie podlega wymianie na gotowke ani na jedzenie:/
- Dołączył: 2011-04-14
- Miasto:
- Liczba postów: 904
5 listopada 2011, 16:22
>przeczytałam. ponoć dostała komputer. no
> ale to jak dla mnie nic nie zmienia. wolalabym nie
> miec internetu, a kupic coś dla dzieci...
Nie przeczytalas i nie klam. Kilka pierwszych stron bylo poswiecone wlasnie internetowi...chyba, ze nauka czytania slabo idzie w Twoim przypadku
5 listopada 2011, 16:22
akitaa, użyj mózgu, z internetem czy bez autorka nie ma kasy.
chmmm no ja zbieram jednorazówki i nie kupuję w ten sposób worków, zaoszczędzam jakieś 10zł miesięcznie co daje mi jeden przejazd do domu gratis.
5 listopada 2011, 16:23
Magdalenka a jak z ojcem dzieci bo jesli
1) nie zyje to dzieci muszą dostawac rente za niego
2 a jesli nie jestescie razem i on miga sie od alimentow to MOPS( chyba on) musi Ci i tak wyplacac te alimenty, przynajmniej tak wygląda sytuacja z moim rodzenstwem, ich ojciec nie chce placic i nie ma sposoby zeby od niego wyciągac i mama dostaje z MOPSU( chyba, bo wlasnie nie pamietam czy to ten urząd czy inny) i to dostaje nie male pieniądze bo 700 zl na jedno, a jest ich dwoje i to juz jest 1400 zł.
I tak jak dziewczyny mowily koniecznie upomnij sie o te obiady w szkole, nie wyobrazam sobie sytuacji ze szkola by odmowila, a to zawsze bedzie jakis normalny obiad i zaoszczedzisz na tam sporo
Edytowany przez lalile 5 listopada 2011, 16:27
- Dołączył: 2011-03-23
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 4247
5 listopada 2011, 16:24
kurde, kobieto, jaki ty masz problem właściwie? masz rodziców, którzy zaopatrują ciebie i grupkę twoich dzieci w słodycze, dostałaś za darmo komputer, masz za darmo internet, dostajesz za darmo z różnych pomocy lepsze jedzenie, niż niektórzy pracujący ludzie mają w kuchni i jeszcze narzekasz?
Edytowany przez Monijka30 (moderator) 5 listopada 2011, 17:26