- Dołączył: 2010-06-06
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 49
3 listopada 2011, 12:10
Szukam nowej pracy, jako sekretarka. Bardzo dużo stanowisk
wymaga biegłej znajomości języka angielskiego, a do tego rozmowy przeprowadzane
są w tym języku. Czy przygotować sobie jakieś utarte regułki czy iść na żywioł?
Z tym, że bez przygotowania na pewno nie wypadnę najlepiej…
- Dołączył: 2011-03-21
- Miasto: Bytom
- Liczba postów: 849
3 listopada 2011, 12:18
nie zaszkodzi przygotowac sobie pare zdan z serii - angielski w biurze - roznorodnych kursow jest cala masa wiec czemu z nich nie korzystac ? z tym ze ... rozmowy po angielsku nie koniecznie beda sprawdzaly slownictwo jakie potrzebujesz w biurze. czesto takie rozmowy sprawdzaja jak radzisz sobie z jezykiem w stresowych sytuacjach tak wiec rekrutujacy moze ci zadawac naprawde bardzo roznorodne pytania. ja np mialam rozmowe na temat ufoludkow. z jezykiem nie mam problemu wiec bylo calkiem zabawnie ale sporo osob kompletnie sie na tym rozlozylo...
- Dołączył: 2011-08-03
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 2182
3 listopada 2011, 12:19
zapisz sie do jakiejs szkolyt jezykowej na pare godzin, powiedz ze hodzi o job inretview i powinni dostarczyc Ci duzo fajnym zwrotow i strategii :)
3 listopada 2011, 12:19
Poszukaj w internecie przykładowych pytań w rozmowie kwalifikacyjnej. Będziesz mogła się jakoś przygotować, choć zdarzyć się może że pytanie mogą być całkiem odmienne i w tedy pozostanie tylko improwizacja.
- Dołączył: 2010-06-06
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 49
3 listopada 2011, 12:53
No chyba tak zrobię :)
Edytowany przez Jozefinaa 3 listopada 2011, 12:53
- Dołączył: 2010-11-09
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 69
3 listopada 2011, 12:55
Powinnaś się choć trochę przygotować :) Wiesz, takie pytania
typu dlaczego ta praca, czego się spodziewasz, ile chcesz zarabiać.
3 listopada 2011, 13:01
Nastaw się na standardowe pytania, odśwież trochę słówek - ale nie ucz się odpowiedzi "na pamięć", bo to widać kiedy ktoś klepie wyuczone frazesy ;).
- Dołączył: 2010-06-06
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 49
3 listopada 2011, 13:11
No też tak myślę, ale wiesz jak to jest jak sobie poukładam
w głowie, będę niby pewna, że jest ok., ale znając siebie zacznę się stresować,
że coś źle powiem. I tak źle i tak niedobrze.
- Dołączył: 2011-06-17
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 685
3 listopada 2011, 13:13
mnie zawsze pytali po angielsku o zainteresowania. Poza tym typowe pytania z rozmow- czemu ta praca, jakie masz doswiadczenie, co robilas w poprzedniej pracy itd.
- Dołączył: 2011-08-18
- Miasto: Białystok
- Liczba postów: 20
3 listopada 2011, 13:19
Nie zazdroszcze, ja całe szczescie nie mialam po angielsku. Choc
moze bym nawet cos powiedziala, bo cohodzilam jakis czas do speakupa i taka
zielona nie jestem. Ale ty cos przygotuj, bedziesz spokojniejsza. Dziewczyny dobrze radzą :)