Temat: piersi - nie cierpię ich!!

Dziewczyny co mam zrobić :( mam OGROMNY kompleks... normalnie potrafie cały dzień o tym myśleć i użalać się nad sobą ...:/ nie chce z nikim się spotykać , ciagle myśle co ubrać żeby zatuszować mój BIUST... jest ogromny;/ jeszcze bym to przeżyła... ale jest obwisły... skóra na nim marszczy się bo jest już jakby jej nadmiar , rozstępy przez to są bardziej widoczne, robię się jakby rowki , wypływa mi ze stanika przy każdym schyleniu się a rozstępy są jeden koło drugiego i wchodzą aż na dekolt ... wiem ze dla facetów ważne jest zeby biust był jędrny, mniej ważny jest rozmiar.. a mój biust wygląda okropnie... ciagle próbuje go ukryć, nie noszę dekoltów, bo straszliwie widać rozstępy i tą skórę , dziewczyny co ja mam zrobić ? ja mam jakąś fobię juz ... nawet faceta przez nie nei chcę mieć.. i nie mówcie ,ze jak będzie mnie kochał to nawet nie zwróci na to uwagi... ratunku :(
Pasek wagi
zamienimy sie  ja niedosc ze sa malutkie to obwisle po ciazy i cale w rozstepach:[  niemartw sie nie ty jedna masz kompleksy na punktcie piersi
Pasek wagi
no to fakt ja też je mam, rozstępów niby nie mam ale piersi są duże jak dla mnie i strasznie mnie to dobija, a kiedyś były takie fajne
moze jedna dziewczyna na 100 nie ma kompleksow na punkie piersi! 
polecam kremy na rozstepy i kremy ujedrniajace do biustu (np Eveline), ale zeby widac bylo efekty trzeba smarowac regularnie 2 razy dziennie!!

I, niezbyt przyjemny ale skuteczny - zimny prysznic na piersi po kazdej kapieli! ujedrnia piersi u napina skore. 
po pierwsze - kup 2-3 porządne i odpowiednio dobrane staniki i nie szczędź na nie pieniędzy. naprawdę warto. miałam kiedyś olbrzymie piersi, całkowicie nieproporcjonalne do sylwetki, wyglądałam komicznie. zaczęłam chudnąć i bałam się, że mi obwisną, szczególnie że nie były takie super stojące. po okresie dorastania mam rozstępy na spodniej części (były od razu jasne i płytkie), więc trzeba bardziej uważać na ich stan. i tu nagle utrata wagi, gdzie zeszło najwięcej praktycznie tylko z biustu. sylwetka wygląda lepiej, szczuplej, a piersi - o dziwo - świetnie się ujędrniły. dobrane staniki robią swoje. tyle ze ja w nich też śpię. polecam.
rozstępy się robią jak skóra gwałtownie się naciąga (lub hormony, ale jak ktoś ma duże piersi, to bardziej skóra), więc pomasuj biust pod prysznicem chwilę rękawicą. po kąpieli wklep jakiś krem ujędrniający. wydaje się, ze to nic nie daje, ale po paru miesiącach efekty będą. i ponoć na piersi dobre jest pływanie żabką.
jeżeli nic nie będziesz robiła w poprawie stanu biustu to będziesz mogła mieć pretensje tylko do siebie.
Ja też polecam idealnie dobrany stanik - z odpowiednio dużą miseczką i ciasnym obwodem.
Pasek wagi
> po pierwsze - kup 2-3 porządne i odpowiednio
> dobrane staniki i nie szczędź na nie pieniędzy.
> naprawdę warto. miałam kiedyś olbrzymie piersi,
> całkowicie nieproporcjonalne do sylwetki,
> wyglądałam komicznie. zaczęłam chudnąć i bałam
> się, że mi obwisną, szczególnie że nie były takie
> super stojące. po okresie dorastania mam rozstępy
> na spodniej części (były od razu jasne i płytkie),
> więc trzeba bardziej uważać na ich stan. i tu
> nagle utrata wagi, gdzie zeszło najwięcej
> praktycznie tylko z biustu. sylwetka wygląda
> lepiej, szczuplej, a piersi - o dziwo - świetnie
> się ujędrniły. dobrane staniki robią swoje. tyle
> ze ja w nich też śpię. polecam. rozstępy się robią
> jak skóra gwałtownie się naciąga (lub hormony, ale
> jak ktoś ma duże piersi, to bardziej skóra), więc
> pomasuj biust pod prysznicem chwilę rękawicą. po
> kąpieli wklep jakiś krem ujędrniający. wydaje się,
> ze to nic nie daje, ale po paru miesiącach efekty
> będą. i ponoć na piersi dobre jest pływanie żabką.
> jeżeli nic nie będziesz robiła w poprawie stanu
> biustu to będziesz mogła mieć pretensje tylko do
> siebie.

dokładnie.
Pasek wagi
> po pierwsze - kup 2-3 porządne i odpowiednio
> dobrane staniki i nie szczędź na nie pieniędzy.
> naprawdę warto. miałam kiedyś olbrzymie piersi,
> całkowicie nieproporcjonalne do sylwetki,
> wyglądałam komicznie. zaczęłam chudnąć i bałam
> się, że mi obwisną, szczególnie że nie były takie
> super stojące. po okresie dorastania mam rozstępy
> na spodniej części (były od razu jasne i płytkie),
> więc trzeba bardziej uważać na ich stan. i tu
> nagle utrata wagi, gdzie zeszło najwięcej
> praktycznie tylko z biustu. sylwetka wygląda
> lepiej, szczuplej, a piersi - o dziwo - świetnie
> się ujędrniły. dobrane staniki robią swoje. tyle
> ze ja w nich też śpię. polecam. rozstępy się robią
> jak skóra gwałtownie się naciąga (lub hormony, ale
> jak ktoś ma duże piersi, to bardziej skóra), więc
> pomasuj biust pod prysznicem chwilę rękawicą. po
> kąpieli wklep jakiś krem ujędrniający. wydaje się,
> ze to nic nie daje, ale po paru miesiącach efekty
> będą. i ponoć na piersi dobre jest pływanie żabką.
> jeżeli nic nie będziesz robiła w poprawie stanu
> biustu to będziesz mogła mieć pretensje tylko do
> siebie.

Dodam jeszcze: pompki i "motylek" (jak na zdjęciu)

ja uwielbiam swoje piersi:)
> po pierwsze - kup 2-3 porządne i odpowiednio
> dobrane staniki i nie szczędź na nie pieniędzy.
> naprawdę warto. miałam kiedyś olbrzymie piersi,
> całkowicie nieproporcjonalne do sylwetki,
> wyglądałam komicznie. zaczęłam chudnąć i bałam
> się, że mi obwisną, szczególnie że nie były takie
> super stojące. po okresie dorastania mam rozstępy
> na spodniej części (były od razu jasne i płytkie),
> więc trzeba bardziej uważać na ich stan. i tu
> nagle utrata wagi, gdzie zeszło najwięcej
> praktycznie tylko z biustu. sylwetka wygląda
> lepiej, szczuplej, a piersi - o dziwo - świetnie
> się ujędrniły. dobrane staniki robią swoje. tyle
> ze ja w nich też śpię. polecam. rozstępy się robią
> jak skóra gwałtownie się naciąga (lub hormony, ale
> jak ktoś ma duże piersi, to bardziej skóra), więc
> pomasuj biust pod prysznicem chwilę rękawicą. po
> kąpieli wklep jakiś krem ujędrniający. wydaje się,
> ze to nic nie daje, ale po paru miesiącach efekty
> będą. i ponoć na piersi dobre jest pływanie żabką.
> jeżeli nic nie będziesz robiła w poprawie stanu
> biustu to będziesz mogła mieć pretensje tylko do
> siebie.

Dodam jeszcze: pompki i "motylek" (jak na zdjęciu)

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.