Temat: Zakochana w zajętym...

Miałyście tak kiedyś ? Na początku wrześnie poznalam chłopaka, ja pracuję tylko miesiąc, dorywczo się złapałam bo zaczynam studia. Pracujemy razem. On jest świetny...Taki mądry, fajny, sympatyczny, jeszcze takiego nie poznałam...Świetnie się dogadujemy, nigdy nie rozmawiałam tak super z chłopakiem, tak spontanicznie, mądrze i jednocześnie wesoło. Wysoki, ładny, mądry, z poczuciem humoru, dystansem do świata...IDEAŁ ! Jednak jest jedno wielkie ogromne ale...MA DZIEWCZYNĘ... TO oczywiście całkiem wyklucza jakikolwiek bliższy kontakt, należę do tradycjonalistek i NIGDY nie podbijam do zajętych, za tydzień kończę pracę i się żegnamy...Wiem, że będę tęsknić, przyzwyczaiłam się do niego, cholera...;/ Miałyście kiedyś podobną sytuację ? Szybko się uleczyłyście ? 
Pasek wagi
a wiesz cos jak sie miedzy nimi uklada?  mowi cos?

Szacunek dla Ciebie. Widac,ze jestes dziewczyna z zasadami. Inna to bym miala wywalone i by startowala na maxa ;/

 

Jak go nie bedziesz widywala szybko Ci minie :)

Pasek wagi
Takie "uleczenie" ZAWSZE długo trwa, może łatwiej ci będzie bo dopiero jesteś w nim zakochana i nie stanowicie pary ale tak- będzie ciężko tylko, że czas leczy rany. Będzie dobrze.

BTW a on nie daje ci jakiś znaków? Wiesz, czasem jest się z kimś i okazuje się to pomyłką, różnie bywa.
zgadzam się z tym że jeśli nie będziesz się z nim widywać to przejdzie.  A jeśli tego nie chcesz to po prostu nie kończ tej znajomości
Pasek wagi
Kiedyś  w takim przypadku kolega mi powiedział, że "nie ma takie wagonika, którego nie da się odczepić..." choć nigdy nie stosowałam
mozecie kolezensko utrzymywac kontakt, jak nie bedzie chcial to od tamtej nie odejdzie, a jak bedzie chcial to ona i tak go nie zatrzyma, a Ty mozesz zyskac na tym ;P chyba warto, jesli tak piszesz ze jest wyjatkowy.....
> Kiedyś  w takim przypadku kolega mi powiedział, że
> "nie ma takie wagonika, którego nie da się
> odczepić..." choć nigdy nie stosowałam

w gronie moich znajomych wszyscy powtarzają "dziewczyna nie ściana - zawsze można przestawić" ;)
a jak kolega (żonaty) był kiedyś pijany to powiedział "żona nie ściana - zawsze można przestawić" ale to już była inna sytuacja :P
Pasek wagi
Po co ją namawiacie na sprawdzanie, jak mu się z dziewczyną układa? Szkoda się bawić w coś takiego. Ja takiej sytuacji dokładnie nie miałam, ale podrywałam kiedyś nieszcześliwie zakochanego gościa w innej (no bo przejdzie mu w końcu tamta), potem miał już inną laskę, ale twierdził, że no "to tak właściwie nie dziewczyna". Nic z tego nie wyszło, przeszło mi po dłuuugim czasie, ale nie mam z nim kontaktu, nie mam telefonów, numerów. Jak to się mówi, czego oczy nie widzą, tego sercu nie żal. Takie przyjaźnie są bardzo trudne i rzadko wychodzą, najczęściej jedna strona cierpi, gdy sili się na jakieś kontakty.
Pasek wagi

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.