Temat: praca..nie wiem co zrobic..prosze o porade.

witam

od jakichs 5 lat pracuje w biurze..ogólnie niewielka firma a co za tym idzie strasznie marne pieniadze..nie ma mowy o urlopie a co za tym idzie mam problem..dostalam super propozycje pracy za porzadne pieniadze jednakze nie wiadomo czy sie nadam..musialabym pare dni spedzic w tym nowym miejscu zeby sprawdzic czy podołam..a mój szef nie bedzie chcial mi dac wolnego na bank..nigdy wolnego mi nie wolno wziasc takze tym razem inaczej nie bedzie.

nie wiem co zrobic..zwolnic sie nie moge bo nie wiem czy nowa prace dostane a bez kasy nie moge byc..dodam ze w obecnej pracy jestem wykorzystywana i w sumie oprocz pensji na czas nie mam zadnych praw takze nie zastanawiam sie nad tym ze moje zachowanie mogloby byc nie fair bo szef ciagle jest nie fair i jest to norma..moze byl ktos w podobnej sytuacji??co robic?

na czym ma polegać Twoja nowa praca?

wiem głupia jestem ale ja znam prawo..wiem co mi przysluguje..wiem jak czesto szef łamie prawo..ale napewno nie kazdy był w sytuacji kiedy nie ma ani grosza a zyc za cos trzeba..ja tak mialam..i dlatego wiedzac ze jakas tam kasa zawsze bedzie godziłam sie na to wszystko..taka niestety jest prawda..kto nie byl w podobnej sytuacji nie zrozumie.mysle ze wiele osób jest w podobnej sytuacji ale naprawde ciezko ryzykowac jesli tak naprawde ryzykuje sie wszystko..całą pewność o jutro..przepraszam ze tak smędze jedno i to samo ale chyba potrzebuje poprostu poparcia..wbicia do głowy ze to wszystko to jakas kpina..nowa praca nie jest pewna i w tym jest problem..moge poprostu zostać z niczym..wiadomo ze trzeba walczyc o swoje ale kurcze ja mam naprawde wiele do stracenia chociaz tkwie w bagnie po same uszy..nikt mi nie pomoże..tyle:(

> YunShi...tak sam z siebie nie zwolni gdyż nie
> ogarnia firmy..powaznie..sam na niczym sie nie zna
> i bezemnie poprostu musialby zamknac firme bo
> mialby klopot z najprostszymi rzeczami:)

I tu sobie odpowiedziałaś!
Pasek wagi
nie masz nic do stracenia. ja bym się zwolniła i zaryzykowała
Pracodawca nie może Cię zwolnić za to, że upomniałaś się o urlop, który Ci się należy.
Rozumiem Twoje obawy, nigdy nie byłam sama w takiej sytuacji, ale niejednokrotnie się z takimi spotykałam. I wiem, że mimo iż masz wielką chęć, to nie wykrzyczysz pracodawcy tego co o nim myślisz i nie wyjdziesz trzaskając drzwiami... Plusem jest to, że zdajesz sobie sprawę z tego, że pracodawca to dupek :) 

Moim zdaniem powinnaś złożyć wniosek o urlop wypoczynkowy (ile będzie Ci potrzebne? 3, 4 dni?). Ale nie tak z dnia na dzień. Pracodawca powinienem mieć kilka dni na przygotowanie się na to, że Cię nie będzie. Dogadaj się w tej drugiej firmie, czy mogłabyś przyjść na te "praktyki" za jakieś 10 dni, składaj wniosek urlopowy i idź walcz o swoje a sama zobaczysz, że nie będzie tak strasznie! :) Zależy Ci na nowej pracy, więc wierzymy tu wszyscy, że dasz z siebie wszystko. Nie zmarnuj tej szansy, którą masz przed sobą. 

nie rozumiem Cię . . . ok ja rozumiem że jest problem z pracą ale bez przesady żeby trzymać sie takiego badziewia zresztą jak sama mówisz za małe pieniądze
ja bym się zwolniła i zaryzykowała a jak nie dasz rady zahaczysz się gdzieś za te same pieniądze i będziesz szukac dalej ja też tak kiedyś zrobiłam mam normalną umowe i urlop!
no to jak praca jest od zaraz a ty masz wypowiedzenie to się zdecyduj . . . wóz albo przewóz ale tkwic w takiej firmie to kiepska opcja . . . każdemu przysługuje L4/urlop/wolne dni . .  .
Heh jak któraś wyżej wspomniała ;] nie mozesz l4 ;p i pracowac u kogos innego. To nielegalne
Moze warto zaryzykowac?
Według mnie powinnas skorzystać z okazji nowej pracy za wszelką cenę.... No chyba że chcesz by Tobą pomiatano do końca życia... Być może to odpowiednia chwila aby coś zmienić na lepsze w swoim życiu. A w nowej pracy daj z siebie 1000%... Nawet się nie zastanawiaj... Co to za praca gdzie człowiek traktowany jak zwierzę... Pozdrawiam i trzymam kciuki :-)
olej stara posade i idz do nowej pracy do odważnych świat należy !!!!!!!!!!!!! NApewno sobie poradzisz tylko musisz uwierzyć w siebie!!!!
Pasek wagi

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.