Temat: praca..nie wiem co zrobic..prosze o porade.

witam

od jakichs 5 lat pracuje w biurze..ogólnie niewielka firma a co za tym idzie strasznie marne pieniadze..nie ma mowy o urlopie a co za tym idzie mam problem..dostalam super propozycje pracy za porzadne pieniadze jednakze nie wiadomo czy sie nadam..musialabym pare dni spedzic w tym nowym miejscu zeby sprawdzic czy podołam..a mój szef nie bedzie chcial mi dac wolnego na bank..nigdy wolnego mi nie wolno wziasc takze tym razem inaczej nie bedzie.

nie wiem co zrobic..zwolnic sie nie moge bo nie wiem czy nowa prace dostane a bez kasy nie moge byc..dodam ze w obecnej pracy jestem wykorzystywana i w sumie oprocz pensji na czas nie mam zadnych praw takze nie zastanawiam sie nad tym ze moje zachowanie mogloby byc nie fair bo szef ciagle jest nie fair i jest to norma..moze byl ktos w podobnej sytuacji??co robic?

A gdyby tak szczerze porozmawiać z nowym pracodawcą, powiedzieć w jakiej sytuacji się znajdujesz, żeby Ci określił co będziesz robić i jakie masz szanse na zatrudnienie (czy i ile innych osób jest na to stanowisko) dziewczyno jak nie spróbujesz będziesz żałowała!!! Ja bym kombinowała jak tylko się da. A jak grypę żołądkową złapiesz to ciekawe jak do pracy byś miała przyjść, może taki sposób zadziała na obecnego szefa, no chyba, że chce się zarazić
Pasek wagi
macie racje!!!pier@@le to!!!i tak sie z dziadem użeram wiec co sie boje..biore L4 i mam go gdzies!!!inaczej sie od niego nie uwolnie!!!jeszcze raz dziekuje za kopa w tyłek:)
Spróbuj czegoś nowego. Skoro obecna praca to harówka to ja bym się wykręciła od niej jak najszybciej. Masz 29 lat wszystko przed Tobą!
Trzymam kciuki!
> dziekuje za rady ale wlasnie nie jest to takie
> proste..polityka tej firmy jest chora..wiem ze
> gdybym wziela L4 to przy pierwszej okazji by mnie
> zwolnił..taki czlowiek poprostu..kurcze ta
> sytuacja jest chyba bez wyjscia:(

Wydaje mi sie ze "polityka firmy" nie ma tu nic wspolnego z prawem pracy. A według tego prawa przysługuje ci urlop. A już zwolnienie lekarskie tym bardziej.  Nie wiem co masz napisane w umowie, ale nie moga nie uznać ci L4.
Pasek wagi
Z jednej strony piszesz, że jak mu przyniesiesz L4 to boisz się, że Cię może zwolnić, a z drugiej, że boisz się, czy jak bedziesz chciała odejśc sama to bedzie robił Tobie na złość. Proponuje zanieść mu te L4 i zobaczyć co powie, albo nawet nie czekać co powie, tylko robić swoje i nie przejmować się.
Iść do nowej pracy, jak przypasi, składasz wymówienie, jak nie, pracujesz u starego zgreda dalej.
Szczerze, nie sadzę, żeby Cię zwolnił. Ludzi godzących się na takie warunki pracy nie znajdzie łatwo. I myślę, że on to wie i dlatego nie chce Cię wypuścić.
Jeżeli jesteś odważna, spróbuj. To jest twoje życie, nie pozwól innym decydować o nim.
Czy Wy wiecie, co to jest L4? Jest to zwolnienie chorobowe, przy którym absolutnie nie ma mowy o żadnej pracy u innego pracodawcy, chyba że nielegalnie. Jeśli obydwaj pracodawcy się o tym dowiedzą, będziesz miała spore nieprzyjemności i najprawdopodobniej stracisz pracę u jednego (dyscyplinarnie) i u drugiego. Pracodawca za Ciebie płaci składki i pensję, jak jesteś na chorobowym, więc licz się też z kosztami. Nawet zleceń żadna porządna firma nie da na chorobowym.
Jeśli chcesz postawić na jedną kartę, zażądaj urlopu. Przynajmniej w razie sprawy sądowej, to Ty będziesz stroną oskarżającą, bo do urlopu masz prawo.
oooo ! grypa żołądkowa - ŚWIETNY POMYSŁ ! IDŹ NA TO ! JAK ZGRED MA POJĘCIE CO TO TAKIEGO, TO NA BANK NIE BĘDZIE CHCIAŁ CIĘ DO PRACY PRZYWOŁAĆ ! HEHE
idź weź L 4 i niech się dzieje co ma się dziać i  najlepiej w czwartek juz udawaj przeziębienie i w ogóle ze ci zimno maskra,
w piątek powiedz koleżanka się ze miałaś 38, że ci nie dobrze i w ogóle  poudawaj, że cie w gardle drapie i  załatw sobie zwolnienie a kogoś zaufanego -siostrę , brata  kogoś z rodziny faceta, sąsiadkę zaufana osobę ale nie z twojej firmy) poproś żeby w pon dostarczył  l4 do firmy
w niedziele zadzwoń do jednej z koleżanek - lub prawej ręki szefa i powiedz ze jesteś chora i masz l4 ktoś je dostarczy.

a jak niby bedą ciebie sprawdzać - powiedz że spałaś wyłączyłaś telefon, masz zaszczyki 2 razy dziennie,
Nie wychodź w weekend  nigdzie żeby ktoś nie zauważył taka chora a na imprezie była -pełen kamuflaż
Pasek wagi
skoro ten szef jest taki okropny to ja bym sie od razu zwolnila. Wiem ze praca jest wazna ale jezeli nie podolasz w tej nowej to znajdziesz inna z lepszym szefem :)
> Nie wychodź w weekend 
> nigdzie żeby ktoś nie zauważył taka chora a na
> imprezie była -pełen kamuflaż

Jasne, jasne, a potem się okaże, że szefowie tych firm, to najlepsi kumple. Moim zdaniem to ryzykowne, ale oczywiście autorka zrobi jak zachce.

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.