- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
4 września 2011, 18:47
Mój facet wyjechał tydzień temu do pracy do Niemiec. Wczoraj podczas rozmowy telefonicznej porównywaliśmy życie z Polsce i Niemczech. Autentyczne sytuacje z wczoraj.
Ja zarabiam 6,25zł/h. Wczoraj byłam na zakupach. Wydałam ponad 15zł na następujące rzeczy:
- mały chleb
- kilka plastrów sera żółtego
- serek wiejski
- zupka chińska
- 1l Pepsi
Mój facet pracuje w Niemczech, zarabia 9euro/h. Na wczorajszych zakupach wydał 9 euro na:
- chleb
- 3 duże jogurty
- ser żółty
- mrożona pizza
- 3 2-litrowe butelki coca coli
Serio, rozważam wyjazd zagranicę...
4 września 2011, 18:49
4 września 2011, 18:50
4 września 2011, 18:52
4 września 2011, 18:58
Ja mieszkam od 8 lat w Berlinie i nie wyobrazam sobie zebym teraz miala znowu zamieszkac w PL. Zrobilam kursy jezykowe, urodzilam dzieci, pracuje i dodatkowo chodze do szkoly wieczorowej. Naprawde szybciej idzie sie tu czegos dorobic. Moje dzieci chodza do prywatnej szkoly i na zajecia pozalekcyjne. W PL mogla bym tylko o tym pomazyc.
Tu zyje sie spokojniej, ale i tak wszystko jest cholernnie drogie.
4 września 2011, 19:12
4 września 2011, 19:21
Tu (czyli w Niemczech) życie jest spokojniejsze. Co do rozrywki to również jest taniej.
Proszę przykład;
1. Bilet w Polsce do parku dinozaurów kosztował mnie 80zł przy czym za wszystko w "środku" musiałam zapłacić osobno.
2. Wypad w Niemczech do ketteler hof "plac zabaw" (nie umiem tego inaczej nazwać) bilet 35euro i w "środku" żadnych niespodzianek wszystko wliczone w cenę biletu.
Takich przykładów mogę wymieniać wiele.
Basen karnet roczny 100euro dla całej rodziny.
W polsce płaciłam 80zł miesięcznie dla jednej osoby.
Edytowany przez Jasiunia2 4 września 2011, 19:24
4 września 2011, 19:24