- Dołączył: 2011-01-16
- Miasto: Madagaskar
- Liczba postów: 117
30 sierpnia 2011, 23:27
Mam problem i nikogo z kim mogłabym pogadać. Wczoraj dowiedziałam się, że była dziewczyna faceta z którym się spotykam jest z nim w ciąży. I powiedziała mu o tym dopiero jak sie dowiedziała, że on już z kimś się spotyka... mam straszny mętlik w głowie, jak się do tego ustosunkować?? On powiedział, że na jakiś czas musimy urwać kontakt, chce sobie to poukładać, podjąć jakąś sensowaną decyzję, twierdzi, że nic do niej nie czuje ale nie chce też żeby jego dziecko wychowywało się bez ojca. Jesteśmy razem bardzo krótko... Jakbyście się zachowały w tej sytacji?? Powinnam zniknąć z jego życia?
31 sierpnia 2011, 11:17
Nikt nie podejmie decyzji za Ciebie, bo nikt nie czuje tego co Ty, plusem jest to, że jesteście ze sobą krótko i jak się rozstaniecie będzie stosunkowo mniej boleć, pewnie serce Ci podpowiada, żeby nie odchodzić, ale w tej sytuacji rozum chyba bardziej powinien się liczyć, teraz cierpisz, że ona jest w ciąży, on poczuł się do odpowiedzialności, potem będziesz cierpieć, że ona wykorzystuje dziecko po to żeby ten facet na którym Ci zależy był blisko niej... wtedy to będzie ból, żale, kłotnie, ja bym odpuściła, powiedziała, że los chciał inaczej, a może się potem okazać, że ona ściemniała, że to nie jego dziecko skoro tak już nim gra ,że wyjedzie itd. i wtedy możecie od nowa coś budować :) Życzę Ci dużo siły.
Edytowany przez nailty 31 sierpnia 2011, 11:18
31 sierpnia 2011, 11:19
odejdz, ułatw mu tą decyzje, dziecko powinno mieć ojca a Ty znajdziesz jeszcze tego jedynego :)
31 sierpnia 2011, 11:21
ja bym zdecydowanie od niego odeszla...tym bardziej ze nie jestecie dlugo razem......na pewno jeszcze poznasz wilu chlopcow:)
- Dołączył: 2011-01-16
- Miasto: Madagaskar
- Liczba postów: 117
31 sierpnia 2011, 11:22
Postanowiłam już odejść...
Myślicie, że dziecko może przywrócić uczucia? Jeśli to jego i wrócą do siebie będą szczęśliwą rodziną? On twierdzi, że jak z nią będzie to tylko z rozsądku, ale możliwe że uczucia wrócą... bo dziecko mu wszystko zrekompensuje
31 sierpnia 2011, 11:38
Nie napewno nie, jeśli jej nie kocha będzie z nią z rozsądku to moim zdaniem i tak się kiedyś rozejdą .... miłość do dziecka to miłość do dziecka ... a do kobiety to co innego tym bardziej do której nic nie czuje.
31 sierpnia 2011, 11:47
uciekaj jak najdalej, póki nie jest za późno
- Dołączył: 2011-05-31
- Miasto:
- Liczba postów: 1195
31 sierpnia 2011, 11:52
wiesz co, jak bez zastanowienia odeszłabym.. Skoro mowi ze nie chce zeby jego dziecko wychowywalo sie bez ojca to juz jest jakis znak ze mu zalezy na bylej i dziecku... Jak z nim bedziesz to bardzo Ci wspolczuje, bedzie dziecko czesto odwiedzal, opowiadal o nim non stop a ty bedziesz gdzies tam.... Poza tym jak prosil cie o to ze chce zostac sam to za bardzo sie dla niego nie liczysz bo i tak podejmnie decyzje sam... A Twoj stres..... no cóż niepotrzebny..
- Dołączył: 2011-05-31
- Miasto:
- Liczba postów: 1195
31 sierpnia 2011, 11:54
uczucia bardzo szybko mu wrócą, szczegolnie jak beda razem przezywac pierwsze kroki dzieciaczka oboje beda dumnie i szczesliwi, znowu sie w sobie zakochaja..
- Dołączył: 2011-05-31
- Miasto:
- Liczba postów: 1195
31 sierpnia 2011, 11:57
wspolczuje Ci, z calego serca... naprawde ......
ja jestem szczescliwa mezatka i wiem że moj maz mysli podobnie.. teraz spodziewamy sie dziecka i widze jak maz cieszy sie z kazdego najmniejszego zaokraglenia brzuszka, jak patrzy zakochanymi oczami na nas... to cudowne ze mi sie udalo.. ale Tobie na pewno się tez uda, wspomnisz moje slowa...... a tutaj naprawde bedziesz miala ciezki orzech do zgryzienia i nie wiadomo czy to wszystko wytrzymasz..
a rodzina, przyjaciele......... to wszystko jak dla mnie jest za skaplikowane..