Temat: Wywoływanie duchów.

A co myślicie o moich snach?Czy to przypadek?

> Jeszcze po śmierci psa. Wylądowałam w szpitalu na
> zawał (Miałam 15 lat). Po kilku dniach dalej tak
> samo smutna. Modliłam się do Pana Boga, w 1 dniu
> zadałam Mu pytanie czy mój pies jest w niebie.
> Miałam sen, o niebie i widziałam tam Mojego psa. w
> 2 dni zadałam pytanie czy ktoś się nim opiekuję i
> czy jest szczęsliwy, śniło Mi się że sąsiadka się
> nim opiekuje i merda ogonem. w 3 dniu zadałam
> pytanie czy Mnie widzi. Śniło Mi się że miałam
> wypadek i byłam w niebie i widziałam co się dzieję
> na ziemi. ZBieg okoliczności?

jeśli jesteś wierząca, to powinnaś wiedzieć, że duchów się nie wywołuje. a to co ci się dzieje to celowe działanie szatana, bo już mu furtkę otworzyłaś, a on tylko czeka, aż otworzysz mu bramę. to się nazywa nękanie złego ducha - zapytaj księdza.
moja siostra miała takie sny, cały czas kogoś mordowali, zakopywali w ziemi, budziła się oblana potem, sny się skończyły jak poszła do kościoła, pogadała z księdzem i poddała się modlitwie o uwolnienie.

nie dopatruj się, że piesek lub babcia chcą się z tobą komunikować z zaświatów, takie rzeczy są w filmach.

nie wiem, czy duchy istnieja czy nie. ale widac, ze Ty sama się nakręcasz. Cóż to za tajemnica, która chcesz poznac? moim zdaniem sama przywolujesz do siebie takie rzeczy i nie wiem na ile w tym prawdy, a na ile twojej wyobraźni.

Sama prawda, po co miałabym zmyślać.. ? Chcę się zapytać czy duchy psów są w niebie czy jest tam mój pies.

> Sama prawda, po co miałabym zmyślać.. ? Chcę się
> zapytać czy duchy psów są w niebie czy jest tam
> mój pies.

no faktycznie baardzo ważne pytanie 
a jeśli jesteś wierząca to powinnaś wiedzieć, że zwierzęta nie idą do nieba :>

nie mówię, że zmyslasz, ale że ponosi Cie wyobraźnia.

O rany... Chcesz wezwac ducha, zeby wiedziec gdzie jest duch twojego psa? Sorry, ale to ABSURD. Dziewczyno, po pierwsze ciekawosc to pierwszy stopień do piekła, a po drugie daj spokój zmarłym a nie sie nakręcasz. Swojego psa tez zostaw w spokoju, jeżeli jest w niebie to na pewno będzie szczęsliwszy jeżeli dasz mu spokój.

> Sama prawda, po co miałabym zmyślać.. ? Chcę się
> zapytać czy duchy psów są w niebie czy jest tam
> mój pies.

Ej to chyba jakiś żart zmarłej babci się będziesz o to pytać o kurde masakra

I dlatego już nie jestem wierząca... Dla Mnie to jest ważne pytanie. A tak pozatym do Rainybow. On by był szczęśliwy jakby był ze Mną:)

Durnowate pytanie....

Co za różnica, gdzie jest duch psa, przeciez i tak tego nie zmienisz. Zajmij się światem żywych, bo widac, że bardziej fascynuje Cie świat umarłych. Może kup sobie nowego psa?