Temat: Do posiadaczek glanów

Czy są tu użytkowniczki noszace tego typu buty? ;>
Bo ciekawi mnie, w ogóle ile tu takich ;) I czy macie typowe czarne, czy jakieś inne? Czy to prawda, że na początku zawsze obcierają? No i jak oceniacie, niezastąpione, trwałe, na jesień/zimę akurat?

Zawsze mi się marzyły takie buty, ale jako posiadaczka nogi 42-43 wstydziłam się tego, a i wiadomo jak to w gimnazjum itp było... Teraz trochę mi przeszło, a i nie zdarza mi się spotykać już tak niewychowanych ludzi w moim wieku komentujących to, także tak sobie marzę...
Pasek wagi
najdłuższe które miałam jeszcze w liceum - miały 24 dziurki
do dziś je miło wspominam
i chętnie bym takie jeszcze kupiła
ja mam glany rozmiar 39, 10 dziurek, czarne przecierane na czerwone i Martensy - z czego wolę te drugie, bo są zgrabniejsze :)

buty super, prawie niezniszczalne :D ale nie wzięłabym ich na pieszą wędrówkę czy wspinaczkę po górach, bo po 1 mogą nieźle obcierac (chociaz z czasem wiadomo, ze roznoszony but się dopasowuje), a po 2 za goraco! w góry to tylko trapery, które zreszta tez nadają się do codziennego smigania. Glany są idealne na deszcz, śnieg, koncert i ciemną ulice w nocy :)
wcale nie wyrabiają wielkich łyd.
Buty jak buty, nie wydaje mi się żeby mogły wpływać na rozwój łyd
kocham glany, najbardziej polecam Shellys Rangers, ale jakoś nie mogę znaleźć ostatnio
miałam czarne, ciemnozielone, 10, 14 i nawet 20 dziurkowe.
teraz mam takie z motywem ognia ze sklepu rockmetalshop.pl ale ich nie noszę bo jakoś niewygodne są jak dla mnie.
HD są bardzo podobne do Rangers'ów,
odpowiednie na każdą porę roku i jak dla mnie do każdego stroju.

No teraz "rockowcy" noszą trampki 
> ja mam glany rozmiar 39, 10 dziurek, czarne
> przecierane na czerwone i Martensy - z czego wolę
> te drugie, bo są zgrabniejsze :)buty super, prawie
> niezniszczalne :D ale nie wzięłabym ich na pieszą
> wędrówkę czy wspinaczkę po górach,
bo po 1 mogą
> nieźle obcierac (chociaz z czasem wiadomo, ze
> roznoszony but się dopasowuje), a po 2 za goraco!
> w góry to tylko trapery, które zreszta tez nadają
> się do codziennego smigania. Glany są idealne na
> deszcz, śnieg, koncert i ciemną ulice w nocy :)

ja z kolei w moich najukochańszych rangersach przeszłam całe góry, i to nie raz :)
także widzisz, każdy ma inne spostrzeżenia  a i Ty pewnie będziesz miała swoje.
Ja tam polecam :)
ja chyba w górach wolę nie dzwigać na nogach dodatkowych kilogramów ;) ale tak to mi bardzo wygodnie
Trampki skórzane noszę   Najwygodniej mi, ha!
No przekonujecie mnie. Zwłaszcza, że do upodobań muzycznych też mi pasują, to nie tak, że będą buty oderwane od rzeczywistości mojej ;) Jak patrzę na te Martensy, to ojj :) Drogie drogie, no ale już z nich nie wyrosnę.
Pasek wagi
czarne, 10 dziurkowe. rozmiar 41. nie obdzierały. obecnie schudła mi stopa wiec nosze 39 i lipa z glanów.
i powiem Ci, że glany wcale nie są dobre na zimę bo strasznie w nich zimno!
blaszka ta na czubie zamarza i tak ciągnie, że palce zamarzają..
w Martensach się zakochałam :) sa drogie, ale pomyśl, że kupujesz je na np 5 lat ( a i więcej będzie! ), podziel sobie tę sumę na 5 i od razu jest lepiej, przynajmniej wiesz, ze kupujesz dobre buty :)
naprawdę wyrabiają łydy??? o fuck ;p

ja polecam glany do samoobrony xd

na początku obcierają, pamiętam jak miałam nogi w bandażach i plastrach żeby je rozchodzic ;d
zajebiste są hd 915 mają wysoką platformę yeah ;d
wiadomo nogi z nich bolą. . . .

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.