Temat: Pies sam w domu

Mam pytanie jak długo Wasze pupile zostają same w domu?

Jakie największe szkody Wam wyrządziły?

 

Chciałabym kupić collie, ale musiałby jakieś 2-3 razy w tyg zostać sam na 10 godz.

Ja pracuję od 7-19 (albo 19-7) a chłopak od 7-16 od pon do pt, plan spacerów kiedy pracujemy oboje na 7.00 wyglądałby tak:

6.00-6.30 - spacer (ja)

16.00- 16.15 - spacer za potrzebą (chłopak)

19.30 -20.30 - aktywny spacer - bieg przy rowerze, zabawy z piłką, frisbee

szczerze wisi mi to :) mają cieplutkie budy pod wiatą :)  do domu maja zakaz wstępu haha
kobieto, kto cie tu atakuje? pies nie powinien zostawać na tyle godzin sam i to jeszcze kilka razy w tygodniu.

btw. magda, ja sobie nie wyobrażam trzymać przez cały rok psa na dworze. w lecie upał, a w zimę mróz. moi znajomi mają taką dobudowaną altankę dla zwierząt [mają około 5 psów i 5 kotów, przygarniają biedaki], w której normalnie jest chłodniej w lato, a w zimę ciepło, ta altanka jest cały czas otwarta i zwierzęta głównie siedzą na dworze, ale widać, że chętnie w te najbardziej ekstremalne temperatury chowają się do środka. nie wyobrażam sobie trzymać zwierzęcia jak jakiś mebel na zewnątrz. to członkowie rodziny, a nie wynajęty ochroniarz do pilnowania domu za miskę żarcia :(

i jeszcze się z tego cieszysz, że siedzą całymi dniami na zewnątrz;/

jak na zewnątrz napisałam że mają swoje budy pod wiatą... śniegu im tam nie na leci  zadaszone jest i z drzwiami..

dla mnie pies to rzaden członek rodziny sory ale ja ich tak nie traktuje.. może jeszcze przy stole ze mną bedzie jeść? i akurat mylisz się bo nasze psy są tak wylelane że z nich ochroniarze jak z koziej dupy trąbka  


satoko - przeczytaj mój pierwszy post - jakie zadałam pytania? a teraz sprawdz jakich udzielilas sama odpowiedzi ;)

 

I już jakaś kłotnia -.- dajcie spokoj, kazdy ma inne wychowanie w domu co do traktowania zwierzat. Dla jednej osoby pies powinien byc w domu (np.ja), a dla innych na dworzu (jak Magda).

Mi piszecie, że za mało bede wychodzic z psem, ze potrzebuje sie wybiegac, a Magdzie, że jest okrytna bo trzyma psy na dworzu (które stricte maja możliwość sie wybiegac). Paradoks?

przyzwyczai się z czasem, jeżeli masz znajomych lub rodzinę blisko spytaj czy mogliby czasem zajrzeć.
Pamiętaj, że pies to duża odpowiedzialność więc zastanów się.
> myślę że byłoby okej..tylko trzeba by było go
> przyzwyczaić do zostania samego od 7 do 16...no i
> wiadomo szczeniak może dużo sikac a pies do 1r.ż
> może niszczyć kapcie i inne rzeczy ;))opowiem Ci
> jedną historie mojego ;) pojechalismy do znajomych
> w zimę do domku ( nie za darmo
> oczywiście;)))chcielismy się wybrać na
> sanki,dupoloty i opony ;) fajna gorka była, no to
> psa postanowilismy zostawić w garażu gdzie w
> bagazniku auta miał posłanie..Gdy po 1-2 h
> wróciliśmy mój pies wygryzł dziurę w drzwiach
> wielkości koła samochodowego i wszedł sobie do
> domku ;).Pokaleczył sobie pysk lekko ale jak sie
> cieszył jak wrócilismy ;)) Mam boksera,młody był
> ;D ;)Ja bym najchętniej wzięła psa ze
> schroniska..wiadomo że bardziej będzie kachac niż
> ze sklepu;)) ale to Twoja decyzja..

no to posiałam Ci co moj pies zrobił jak był młody..teraz jest stary i zdarza mu sie popuścić..ale potem nie niszczył nic a nic jak zostawał......
Pies da radę wytrzymać tyle, ale będzie mu się nudziło w domu. Lepsze są terriery szkockie, one lubią być same w domu.
Pasek wagi

Nasza teściowa pracuje blisko, ale nie wiem czy bedzie chetna zeby przychodzic do psa :/ co innego do wnuczka, o które się już uprasza  ha ha ;P

mam jeszcze rok zeby to przemyslec i powaznie sie zastanowic. Narazie jestem na etapie zbierania pieniązków (rasowy piesek kosztuje ok 2000zł i wywiadu środowiskowego)

Gusia, nie chodziło mi konkretnie o Ciebie, ale jeśli przczytałaś wszystkie posty to dało się zauwazyc jakies dziwne komenty :/

 

oh ja zła i nie dobra :) moje pieski lubią biegać po polu i gonić koty haha i nei wyglądają na nieszczęśliwe tylko dlatego że nie  śpią ze mną w łóżku :P i nie jedzą przy stole

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.