Temat: Mowa w różnych rejonach Polski

Dzisiaj pierwszy raz słyszałam by ktoś mówił o naciskaniu przycisku "naduszać".
Ojciec mojego faceta znowu mówi zamiast "na początku" to "na sam pierw"
Znacie jeszcze jakieś takie dziwne słowa / powiedzenia z Waszego rejonu?
Przeczytałam właśnie, że w Wielkopolsce mówi się często "naduszać".
więc ja jako rodowita Ślązaczka
hasiok - śmietnik
rzyć-dupa
fuzekle- skarpety
zawrzyj się/gymba- zamknij się
idyma-idziemy
tyle pamiętam bo później wyprowadziłam się ze Śląska :)
mówi się naduszać,naciskać...różnie, byłam w sanatorium z dziewczynami z Warszawy to dla nich było dziwne jak mówiłam-zakluczyć,a u nas się tak mówi...:)
wiem,że znajomi spoza Łodzi nie znają "migawki" czyli biletu miesięcznego :)
pin23 - no też słyszałam kiedyś jak ktoś mówił "zakluczyć", ale u mnie na Dolnym Śląski to się raczej tak nie mówi.
A mówi się u Was podomka czy szlafrok ?
Ja używam kilku tych słów, ale strasznie mnie bawi gwara wiejska albo góralska
z mojego regionu nie znam, ale już wielokrotnie słyszałam określenie `kłamać kogoś` np. nie kłam mnie. doprowadza mnie to do białej gorączki, bo kłamać można komuś, a nie kogoś; kogoś można okłamywać.
alenka89 - też pierwszy raz słyszę :)
podomka w mojej okolicy to fartuch
no to ja cos dodam:
swiatlo szatka - niebieska chustka
oraz wieprzki w krauzie - agrest w sloiku 


© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.