- Dołączył: 2010-06-09
- Miasto: -
- Liczba postów: 5619
17 sierpnia 2011, 15:45
Parę zeszytów, długopisy, teczki i drobne na ksero;)
- Dołączył: 2009-12-09
- Miasto: Kraków
- Liczba postów: 46
11 sierpnia 2012, 17:30
O tak, ja bym się przede wszystkim zaopatrzyła w drobne na ksero i w zapas kolorowych zakreślaczy i cienkopisów. Z doświadczenia wiem, że Pont 88 Stabilo są niezawodne. Przeżyją z Tobą niejedną nieprzespaną,sesyjną noc. No i oczywiście dużżżo kawy i Tigera kiedy przyjdzie czas zdawania egzaminów. Resztą się nie przejmuj :)
- Dołączył: 2010-01-02
- Miasto:
- Liczba postów: 2379
11 sierpnia 2012, 18:10
Ja mam duży segregator w domu, a na zajęciach notuję wszystko na kartkach - później umieszczam w segregatorze kartki i nie muszę nic dźwigać. Na zajęcia, które będą trwały dłużej niż semestr nosiłam zeszyt zbiorowy, taki z kolorowymi końcami kartek - wtedy miałam tam 4 przedmioty. A do języka osobny zeszyt bo jego uczysz się 2 lata. Tylko do języka musiałam kupować książki (choć my skserowaliśmy, bo kosztowały ponad 100 zł.). Tak to w ciągu czterech lat skserowałam tylko kilka potrzebnych książek (np. na niektórych zajęciach przerabialiśmy całą książkę, dlatego było mi to pomocne).
Dla mnie podstawą są kolorowe długopisy, bo lubię mieć porządek :)
W ciągu studiowania opracujesz sobie sama najlepszy dla Ciebie sposób.
- Dołączył: 2011-08-29
- Miasto: Lublin
- Liczba postów: 190
11 sierpnia 2012, 20:16
Ja swojego czasu drukowałam wersje robocze licencjata jednostronnie. Została mi ok ryza papieru z jednej strony czystej. Na wykłady brałam ok 10 takich kartek, zapisywałam treści wykładów. W domu przepisywałam wszystko do Worda a kartki wyrzucałam ;p Żadnych notatników czy zeszytów, no chyba że to było koniecznością..