Temat: Zupełnie Inny Wątek - poznaj tajemnice forumowiczów

regulaminu należy się bezwzględnie trzymać


1. wypowiadamy się w trzech punktach
2. komentarze wpisujemy pod nimi
3. w punktach opisujemy fakty ze swojego życia, dnia, danej chwili. Wszystko co nam w danym momencie przychodzi do głowy.
Tutaj możemy się wygadać. Pytać, odpowiadać, opowiadać.

np. 1. jak byłam mała spadłam z krzesła i złamałam sobie trzeci palec od lewej na prawej nodze.
2. jest mi smutno bo nikt nie napisał, że schudłam pod dodaniu tematu "na ile wyglądam, ile powinnam jeszcze schudnać"
3. zjadłam budyń, był pyszny.
dopisek: jaki super temat! wspierajmy się! W kupie siła! kochajmy się i cmokam i ściskam i guuubiiimyyy kolorie.

4. sarkazm i krytyka jest jak najbardziej na miejscu
5. możecie tu pisać dosłownie wszystko, o wszystkim i o wszystkich.
6. wyrażamy się w sposób kulturalny
7. nie obrażamy nikogo i nie grozimy nikomu.

1. schudłam pół kilo, nakręciłam sie jak mały samochodzik, że jutro bedzie mniej i mniej i mniej! 

2. zapomniałam już jak to jest- z mokrym, spoconym ryjem (z pryszczami!), tętnem 210 i zaburzeniami oddychania spojrzeć w lustro i znów powiedzieć sobie "takiej grubej to Cię jeszcze nie widziałam koleżanko!" '

3. Ale! Jak dobije do 56 czyli wagi z której zawsze startowałam - powiem sobie! Ty lasko! Dawaj dalej bo cel sam sie nie osiągnie 

Także! No działamy działamy :)

1. Dziewczęta! Nie było mnie tu chyba z milion lat!

2. Nie pamiętam kiedy ostatnio myślałam o jakimkolwiek odchudzaniu :D

3. Ostatnio stwierdziłam, że ktoś musi stanowić przeciwwagę do Was, Chudzinki :* I nie mam zielonego pojęcia ile ważę, bo ostatnio ważyłam się w czerwcu chyba i było srogo - coś koło ośmiu dyszek :D Teraz chyba jest mniej, ale ile? Nawet nie jestem ciekawa :P

1 . Hah żuku ! Na Twoim miejscu bym sie zainteresowała

2. przecież razem raźniej 

3. każda z Nas tutaj, przesadziła xD

1. chciałabym ważyc tyle co na pasku

2. położę się wcześniej, może wcześniej wstanę

3. chciałabym wstawać o 5 ... móc  bez problemu otworzyć ślepia i z uśmiechem wstać do pracy. Lubię swoją pracę, ale bardziej lubię spać. 

bikini rozłożone na łopatki.

.

1. to lato będzie moje - ja to sobie powtarzam rok w rok aż do usrania 

2. jeszcze nigdy lato nie było moje.

3. nawet jak wazylam tyle co w dniu dołaczenia do V. 10 lat temu... aaaaaaaaaa od 10 lat nie wyglądam tak jak bym chciala! 

- skrzywiłam się, prawda w oczy kole. ja pitole. przegrałam zycie.

1. cześć, czołem.

2. mam nową pracę, w zawodzie. jest fajnie, ale hajs się nie zgadza :/

3.

a no i też jestem gruba :(

1. An, witaj na pokładzie

2. nie wierzę, że jesteś gruba. 

3. ale jak zobaczyłam, że wracasz TAM - to sama złapałam się za głowę. M też wrócił TAM - beze mnie rzecz jasna. 

btw, jeszcze możesz się rozmyślić i rzucić to w diabły, ale mówię Ci to tylko dlatego, że jestem zazdrosna, że co noc i co poranek budzisz się koło swojej miłości. damn. 

jeszcze będzie pięknie zobaczysz! może to przedślubna panika jakaś, strzelam bo nawet nie jestem zaręczona. Nie wiem jak to się robi, żeby w ogóle ktoś wziął mnie na poważnie. 

rodzice twierdzą, że jestem nienormalna bo powinnam coś zrobić, wyjść za mąż, mieć dzieci... tacy duzi, a nie wiedzą, że do tanga trzeba dwojga. 

przepłakałam cały dzień.

1. Wchodzę pierwszy raz od dawna na vitkę, na ZiW, a tu wątek żyje! Bardzo się cieszę!

2.  Pracuje w bazie wojskowej zagranico, mamy do dyspozycji stołówkę z takim żarciem, że przybyło mi 6 kg. Też biorę się za chodaka i inne ćwiczenia.

3. Są tu praktycznie sami faceci, mam przez to dramaty życiowe. Mówię serio. Nic fajnego. Praca fajna, hajs się bardzo zgadza, ale psycha siada.

.

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.