- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
8 sierpnia 2011, 00:54
Edytowany przez courage21 8 sierpnia 2011, 11:38
6 lipca 2014, 13:04
1. u mnie ponad pól roku to trwa. mam nadzieję, że mi w końcu przejdzie :(
2. jao - ale ty serio rozważasz opcję odejścia?
3. wybieram dodatki do domu. tyyyle tego!
Edytowany przez Choco.Cherry 6 lipca 2014, 13:05
7 lipca 2014, 22:07
1. nie daję już rady...
2. serio, czasami mam ochotę spakować się i uciec...
3. ta sytuacja mnie przytłacza, uciekam w pracę. szef myśli, że się pcham na wyższy szczebel, a ja po prostu w pracy nie muszę myśleć. jestem zajęta na 100%. co robić, co robić, co robić...
8 lipca 2014, 17:26
1. Paula, mówiąc gruuuubym doświadczeniem, jeżeli miałabym jakiekolwiek wątpliwości to właśnie spakowałabym się i uciekła. Musisz sobie zdawać sprawę, że dycyzja, którą podejmujesz nie jest na miesiąc, rok, ale na życie, i musisz przemyśleć czy to życie właśnie tak ma wyglądać.
2. Rozważam bardzo poważnie, chociaż szczerze mówiąc jednego dnia jest sielanka, planowanie dalszych lat z eS i wspólne wyobrażanie sobie jak to będzie, a już na następny dzień nie chce mi się po pracy wracać do domu i mogłabym siedzieć w biurze i pracować do nocy, to chyba to co piszesz, uciekanie w pracę i skupienie na 100% na swoich zadaniach.
3. ciężko mi bardzo.
8 lipca 2014, 22:11
1. jaooo, jak ja Cię rozumiem :(
2. dziś sielanka. a jutro? sinusoida.
3. gdyby nie ex, nie miałabym chyba takich rozterek. tłumaczę sobie samej, a nic to nie dajeee...
10 lipca 2014, 22:50
1. Jak wzięłam się za dietę kupiłam świetny lunchbox. Dwupoziomowy, szczelny, ładny, kosztował około 100zł.
2. Właśnie się skapnęłam, że zostawiłam go w akademiku, z którego wyprowadziłam się miesiąc temu...........
3. Załamałam się sobą. Straciłam już wiele przydatnych rzeczy w taki sposób, że po prostu o nich zapomniałam, a z wiekiem pewnie będzie ze mną jeszcze gorzej
10 lipca 2014, 22:54
1.Wlasnie sie przeprowadzilam na drugi koniec swiata, i mimo tego , ze jest pieknie i myslalam, ze nigdy tego nie powiem: tesknie troche za UK...
2. Zamierzamy z mezem miec jedno swoje dziecko, jesli sie uda, i jedno adoptowac.
3. Mialam dzis faze na szukanie rozstepow na brzuchu, ale na szczescie nic nie znalazlam....
21 grudnia 2014, 14:30
1, Nie mam sił. Nie chcę tych świąt.
2. upiłam się w piątek jak uhuhu. Bez męża. Poza domem. Wrócilam o 7 rano.
3. Choco. Zostało stwierdzone, że przez moje problemy osobiste uciekłam w 100% w pracę. Mają rację.
21 grudnia 2014, 15:44
1. upijanie się poza domem to też ucieczka.
2. nie chcę świąt bez śniegu.
3. jutro brać się za jedzenie świąteczne czy we wtorek?