8 sierpnia 2011, 00:54
regulaminu należy się bezwzględnie trzymać
1. wypowiadamy się w trzech punktach
2. komentarze wpisujemy pod nimi
3. w punktach opisujemy fakty ze swojego życia, dnia, danej chwili. Wszystko co nam w danym momencie przychodzi do głowy.
Tutaj możemy się wygadać. Pytać, odpowiadać, opowiadać.
np. 1. jak byłam mała spadłam z krzesła i złamałam sobie trzeci palec od lewej na prawej nodze.
2. jest mi smutno bo nikt nie napisał, że schudłam pod dodaniu tematu "na ile wyglądam, ile powinnam jeszcze schudnać"
3. zjadłam budyń, był pyszny.
dopisek: jaki super temat! wspierajmy się! W kupie siła! kochajmy się i cmokam i ściskam i guuubiiimyyy kolorie.
4. sarkazm i krytyka jest jak najbardziej na miejscu
5. możecie tu pisać dosłownie wszystko, o wszystkim i o wszystkich.
6. wyrażamy się w sposób kulturalny
7. nie obrażamy nikogo i nie grozimy nikomu.
Edytowany przez courage21 8 sierpnia 2011, 11:38
- Dołączył: 2008-03-03
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 9897
16 października 2012, 21:45
1. no ja też, jak zacznę się szczycić tym, że się udaje to wszystko się sypie x) no ale jest przecież wiele różnych fuckupowych czynników i za każdym razem psuje co innego x)
2. dlatego zawsze staram się wpisy z żarciem dnia wrzucać jak najpóźniej, zrobię to wcześniej a pojawi się dziesięć 'edit'xD
3. czego ja tam nie będę rysować x.x póki co to jakiś badziew-uczymy się komponowania kolorów, znajomości ich działania itp.
zaraz ide w kimkę. jeszcze tylko paznokcie bym pomalowała hm.
- Dołączył: 2012-03-19
- Miasto: Aruba
- Liczba postów: 1107
16 października 2012, 23:23
1. Miałam Czok bardzo podobne zajęcia u siebie w szkole, uwielbiałam je :)
2. Jeszcze jestem na etapie, gdy patrzę w lustro i podoba mi się to, co w nim widzę. Nie chodzi nawet o figurę. Jestem jednak świadoma, że wystarczy mi jeszcze kilka dni takiej "diety" i będę nienawidzić siebie, siedzieć w domu, opuszczać zajęcia, dołować się i wyolbrzymiać. Dziwnym jestem stworzeniem.
3. An, dziwnym fartem trafiłam na Twojego blogspota. Wygadałam się? ;p
17 października 2012, 08:26
1. omg jaki wstyd! nie pacz! :P 2. dang jak to stanęło? kurdełę....ukrywam go przed swiatem ludzi, których znam :D ale oka oka, nie posyłaj dalej plis ;)
3. mam kolegę z bonusem. najs, jestę milą kunis! :D
- Dołączył: 2012-03-19
- Miasto: Aruba
- Liczba postów: 1107
18 października 2012, 17:29
1. An, oczywiście wyszło przez fejsa. Wyskoczyło mi zalajkowane przez Ciebie zdjęcie, było fajne, więc rzuciłam okiem na profil, paczę a tu An i adres bloga :) Nie poślę, choć na Twoim miejscu bym się tu pochwaliła taką fajną rzeczą :)
2. Kacyk.
3. Zaczęłam się uczyć rumuńskiego :)
- Dołączył: 2009-02-17
- Miasto: Den Haag
- Liczba postów: 5635
18 października 2012, 18:33
1. Mam dietkę i przyznaję, że się pozytywnie zaskoczyłam :) Oby tak dalej :)
2. S. mi kupił bilety do Stambułu... Na tydzień, w listopadzie. Nie bardzo umiem poinformować rodziców, że jadę jakby 2x dalej niż zazwyczaj.
3. Odkryłam, że piję jakieś 3x za mało. Uh.
- Dołączył: 2009-06-06
- Miasto: Dzierżoniów
- Liczba postów: 5490
19 października 2012, 11:29
1. ciekawe jak to u mnie będzie z dietą za jakiś czas xD2. jezu jezu, wiecie co wczoraj znalazlam?! eS poskręcał mi meble, więc układałam wszelkie bibeloty z kartonów i waliz i tak patrzę oo jaki fajny notes, ciekawe co w nim mam ;> zaczęłam czytać i samą mnie zamurowało :D Na etapie X'a miałam chwile pisania byle gdzie o wszystkim, dosłownie wszystkim... i właśnie wczoraj bardzo szczegółowo przypomniałam sobie jak to było z nim ostatni raz w łóżku xD Na prawdę byłam święcie przekonana, że to wszystko już powyrzucałam, że jest zniszczone, a tu taka niespodzianka... Od tego wpisu jutro miną 3lata, w tym czasie zmieniło się tak wiele, że aż nie wierzę... chociaż czasami jak popatrzę na zdjęcia jego dzieci, albo miniemy się na mieście to przechodzi po plecach coś dziwnego, no ale cóż - życie ;) Mam tylko nadzieję, że eS nigdy nie trafił na ten notes, bo stał na półce odkąd razem mieszkamy :D
3. Z dobrych nowin, to że jestem już u siebie, ubranka niuni gotowe, wykańczamy korytarz, nadal praktycznie nie rozmawiam z teściami i jest mi błogo i cudownie - tylko czuję się jak słoń ;p
- Dołączył: 2010-12-19
- Miasto: Rovaniemi
- Liczba postów: 1940
19 października 2012, 23:22
1. To zostaje ci tylko czekać na przybycie dzidziusia, słoniku ;o
2. Zauważyłam dzisiaj, że jakoś dziwnie cieszę się na widok Pięknolicego. Widzę go gdzieś przelotnie, zatrzymam na chwilę wzrok i później mam jego obraz przed oczami jeszcze kilka chwil. Zawsze schodzę na dół na przerwie, aby go zobaczyć. Z tej bezkształtnej masy ludzkich twarzy wyłania się nagle ta, która urzeka mnie w jakiś dziwny sposób - widziałam już tylu ładniejszych mężczyzn, ale akurat jego twarz wyraża sobą coś dziwnego. To nie jest po prostu przyjemny dla oczu widok. Przez ten krótki moment zauważam lekko przymknięte oczy, błąkający się gdzieś uśmiech, mrugnięcia i grymasy - widzę całą grę mięśni na jego twarzy i widzę w tym piękno, które wybija się ponad wszystkie ładne i mniej ładne twarze w szkole i gdziekolwiek indziej. Zastanawia mnie skąd się wzięła ta osobliwa fascynacja. Uświadomiłam sobie, że nie chciałabym z nim porozmawiać. Właściwie jest mi to obojętne, tak samo jak możliwość porozmawiania z każdym innym obcym człowiekiem. Nie chcę by mnie przytulił, nie chcę by był obok. Chcę tylko móc patrzeć się z ukrycia na jego twarz.
3. Danger, po tym jak wstawiłaś kiedyś tę piosenkę Caci Vorby miałam ogromną chęć wziąć się za rumuński. Bo faktycznie jest to piękny język i tylko strzępki zdrowego rozsądku, który mi pozostał, doszły do głosu: 'Stop! Naucz się jednego porządnie i dopiero bierz się za drugi'. Dlatego planuje szybciutko dociągnąć angielski i niemiecki na zadowalający poziom i poświęcić czas rosyjskiego i początkom fińskiego/norweskiego/ukraińskiego.
- Dołączył: 2008-03-12
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 2512
22 października 2012, 00:54
1. kurde, coś jest ze mna nie tak... zapisałam się na prawo jazdy, wszytsko fajnie i pieknie ale jak mam wyjechać na miasto to mnie paraliżuje.. dopiero 6 godzin jazd za mną a ja już prawie siwa, zaawansowana nerwica, mam za sobą płacz, prochy na uspokojenie i milion chęci na przerwanie tego kursu.. nie wiem o co chodzi :/ może to dlatego że samochodu jeszcze do końca technicznie nie ogarniam i zamiast się skupiać na drodze to ja się zastanawiam jaki bieg, kiedy sprzęgło, jak hamować etc etc.. może to mnie stresuje, nie wiem.. ale jak kolejne 24 godziny maja być takie stresujące jak dotychczasowe to ja chyba na zawał zejdę na środku ronda tudzież skrzyżowania :/ co ja mam do diabła robić? od razu mówię że instruktor to człowiek-anioł bo nikt normalny by nie wytrzymał z taka psychopatką jak ja dłużej niż 5 minut.. klnę jak szewc, drę się i różnego rodzaju inne atrakcje z płaczem włącznie O_O
2. poza tym jestem gruba jak świnia i jak tak dalej pójdzie to się bede wstydzic z domu wychodzic...
3. jaoś, trzymam kciuki za szczęśliwe rozwiązanie :*
edit: juz lubie jazdy :] kryzys minął i dzisiaj było super :]
Edytowany przez Alida80 24 października 2012, 00:46
- Dołączył: 2012-03-19
- Miasto: Aruba
- Liczba postów: 1107
24 października 2012, 18:05
1. Przeglądam pamiętniki z głównej z przemianami i aż mi wstyd, że ja tak stoję w miejscu (chociaż od wchodzenia na czwarte piętro kilka razy dziennie, mam łydki jak stal). Brakuje mi kasy na fitness, buty mnie obcierają i nie mam w czym biegać, na mieszkaniu nie mogę ćwiczyć, czy już, czy już dobrze się przed sobą tłumaczę?
2. Jestę kujonę ostatnimi czasy. Wychodzi mi rzucanie palenia. Nie upijam się. Nie mam faceta. Zaczęłam wybaczać eSowatemu. No cóż, chyba wreszcie dziecko wyszło na prostą. I lubię być zmęczona, padać na ryj po całym dniu, ale mieć satysfakcję, że wreszcie ogarniam :)
3. Al, miałam podobnie, też muszę się przemóc i wrócić na to prawko.
- Dołączył: 2008-03-12
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 2512
24 października 2012, 23:54
1. bosh ale jestem pijana... ostatnio to moj jedyny sposob na odstresowanie. a dzisiaj to juz mialam szczyt. beznadzieja w pracy a potem jeszcze w metrze, w moim wagonie, na moje buty padla baba z atakiem padaczki... no i jak tu sie nie upic :/
3. ide spac
Edytowany przez Alida80 25 października 2012, 08:29